Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Mam ci ja komputer w pracy który odmawia współpracy.
Mianowicie, czasami jest tak że komp włączy się za pierwszym razem (rano) ale po kilkudziesięciu sekundach pada tzn. wszystkie wentylatorki w nim chodzą i robi taki jakby restart, lecz cały czas jet na ekranie ciemno po tym restarcie, a więc nie wstaje do prawidłowego działania (nazwijmy tą opcje na potrzeby tego wątku "włącza się na ciemno". Potem trzeba próbować kilka razy go włączyć zanim zaskoczy
Druga opcja jest taka, że z rana "włącza się na ciemno" i tu ciekawostka przy próbie rastartu przyciskiem bios piszczy 3 razy (chyba błąd pamięci)
lecz jeżeli pstryknę zasilaczem z tyłu obudowy i ponownie go włączę to nie piszczy ale przy kilku próbach włączenia "włącza się na ciemno" aż za którymś razem zaskoczy.
Zauważyłem tez że "włączeniu na ciemno" towarzyszy bardziej cichy proces uruchamiania się tzn. wentylatorki nie robią tyle hałasu co zwykle.
Co może być przyczyną tych perypetii? Bateria biosu, zasilacz a może coś innego?
Ostatnio edytowany przez korbol (2009-02-08 13:18:56)
Offline
Prawdopodobnie płyta główna.
Offline
Obejrzyj płytę główną.
Offline
obejrzyj kondensatorki na plycie, sprawdz napiecia zasilacza (najistotniejszy pomiar gdy "wlaczyl sie na ciemno") i odpal jakiegos memtesta
Ostatnio edytowany przez bercik (2009-02-08 13:35:57)
Offline
W takiej kolejnosci i jak sprawdzic:
-zasilacz - multimetr;
-pamiec - memtest;
-wybebeszyc i zloyc od nowa; zasniedziale/utlenione styki - na oko ;]
-plyta, przeflashowanie biosu - ....
-plyta - reszta sie nie sprawdzila.
Offline
Tak jak qluk pisze - przypuszczalnie zasilacz jest stary i daje zbyt małe napięcie. Prawdopodobnie wymiana zasilacza skończy te kłopoty. 3 takie (identyczne) przypadki na kompach u mnie w robocie. Niektóre już faktycznie stare są.
Offline
Zaznaczam że jak już się włączy to idzie cały dzień. Raz byłem zmuszony zrestartować w połowie dnia dziada i tez wstał bez najmniejszych problemów.
No cóż, to czeka mnie kilka dni w pracy odkurzacz zamiast cichego kopa bo mi na zabawę nie pozwolą :-/
Dzięki i pozdrawiam.
Offline
Potraktuj go młotkiem ;]
Offline
He he miałem identycznyu przypadek z moim pierwszym staaaarym kompem (Celeron 400 Voodoo 3 128 MB ramu, urządzenie zasilaczopodobne) w zasadzie wtedy wystarczyło przedmuchać wszystkie urzadzenia ale potem zasiłka padła na amen - radzę od niej zacząć - przełóż od innego kompa i sprawdź czy śmiga, potem możesz się bawić memtestami i resztą (choć stawiam że na 90% to jednak zasiłka)
Offline
Dzięki za odpowiedzi :) Będę jednak chyba zmuszony zostawić zabawę sprzętową ekspertom z którymi firma ma podpisaną umowę i nawet windy samemu nie wolno przeinstalować :D
Offline
to tak jest, kiedy rządzą nami biurokraci
Offline
Zasilacz, pamięć lub grafika. Miałem dwa przypadki w/w zachowania z powodu "przegrzania" prehistorycznej grafiki. Kiedyś te cuda nie miały wentylatorów i tylko pasywnie odprowadzały ciepło. Gdy sypie się płyta główna są fajniejsze klocki lego.
Offline
niech zgadne plyta ascrocka ??? k7s41 albo k7s41qx ?
jesli tak to problem wystepuje na tych pltach i nikt nie znalazl jescze innego rozwiazania niz wymiana plyty. mialem ostatnio to samo z tym ze cale sczescie mialem gwarancjie.
roziwazanie ktore pomoze na jakis czas a przynajmniej powinno : zrob clea cmos przez 6-10 sekund potem wyjmij batrie poczekaj chwile wloz baterie zrob clear cmos na 6-10 sekund wlacz kompa powinno pomoc z tym ze nie mam pojecia dlaczego pomaga, mi pomoglo na miesiac czy cos a potem znowu to samo .
Offline
Nie wiem jaka plyta bo zapominam sprawdzić :) Może to faktycznie grafika. Nie miałem czasu ostatnio na zabawę ale jak wybadam to dam znać. Myle ze grafike podmienic bede mógł na probe :]
Offline
ja bym stawiał na zasilacz albo problemy z napiąciem w sieci
Offline
Miałem komputer właśnie z podobnym problemem - tamten nigdy nie odpalał się za pierwszym razem (szum, wentylatorki się kręcą, monitor nie odpala). Kondensatory w zasilaczu potraciły troszkę pojemności, te na płycie bardzo niewiele. Wymieniłem wszystkie kondensatory na nówki. Problem został. Sprawdzałem na swojej karcie graficznej - to samo. Zmieniłem bios - dalej nic.
Ale słyszałem tez o takim przypadku przy całkiem nowym komputerze (niecały rok). Jest to chyba coś trefniętego na płycie i nie jest to do naprawy.
Ostatnio edytowany przez harlequin (2009-02-14 22:02:03)
Offline
Spieszę poinformować, że wszystkiemu winny był zasilacz.
Offline