Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Oby! Chociaż nie wiem czy zmiana Debiana na PLD ma jakiś większy sens. Już prędzej zainteresuję się przesiadką na *BSD niż jakimś innym Linuksem.
Offline
ja w PLD nie widze żadnego skomplikowania. działający base system + bootloader mozna postawić w 5 minut
Offline
Yampress napisał(-a):
ja w PLD nie widze żadnego skomplikowania. działający base system + bootloader mozna postawić w 5 minut
Jakis czas temu dalem tej dystrybucji swoje 5min ale dluzszego zwiazku raczej z nia nie widze ;) Odnosze wrazenie ze "PLD jest dystrybucja developerow PLD dla developerow" taka podworkowa dystrybucja. I to mi wlasnie w niej przeszkadzalo. Moze ukazanie sie wersji Live sprawi ze stanie sie ona bardziej otwarta dla zwyklych ludzi (i nie chodzi tu tylko o skomplikowanie administracji nia).
Mysle, ze 99% uzyszkodnikow nie wykozysta roznic jakie sa pomiedzy np. aptitude a poldkiem.
Offline
Słabo wychodzą z tym na zewnątrz. Dystrybucja moim zdaniem jest interesująca i ciekawa. Dobra alternatywa dla Debiana. Szkielet dystrybucji itp.
Jedyny błąd jaki robią (moim zdaniem twórcy) to próba zrobienia dystrybucji bardziej angielskiej, niż gdyby to robili sami Anglicy. Ważna jest społeczność międzynarodowa. Ale należy mieć bazę w kraju.
Właśnie nie ma tej bazy. Jest grupka zapaleńców (chwała im) zamkniętych w swoim kręgu i porozumiewających się doskonale między sobą. Ktoś kto chce zacząć nawiązać jakiś dialog z nimi ma do przebrnięcia dużo tekstów (czas). Pamiętam pierwsze informacje o PLD i moje oczekiwania (niestety połączenie przez zwykły modem) i zakup płytek z Debianem (do takich miałem dostęp).
Szybciej i sprawniej (jak na razie) wychodzi mnie własne kombinowanie z PLD niż wykorzystanie gotowych rozwiązań np. z forum PLD.
Instalacja i konfiguracja jest wbrew pozorom prosta. Tylko należy to jakoś dopasować przyrównując do Debiana i będzie działać. W końcu to Linux.
Ostatnio edytowany przez fnmirk (2008-09-22 23:15:25)
Offline
doświadczeni linuxirze co kilka lat w tym siedzą nie będa mieli problemów dużych. potrzeba tylko poznac pare rzeczy
Offline
3 dni testuje tego PLD-Live i ...
Daje sobie siana
Totalny przerost formy nad trescia - nafaszerowali to distro "problematorami"
Juz wczesniej wspomnialem - jest szybkie - teraz dodam ze dzieki temu szybko sie Zamyka - i chwała mu za to.
Juz wole babrac sie z gentoo - przynajmniej ma wypas dokumentacje/wiki.
To distro drażni mnie wręcz. (brak podstawowych paczek - np b43-fwcutter)
Offline
Ja trochę się bawiłem PLD i Archem. Ponadto PLD mam na uczelni na serwerze. Żaden z systemów jakoś mi nie przypadł do gust.
Offline
A ja mam takie pytanie odnośnie instalatora a mianowicie czy jest to instalator z którego są szanse postawienia systemu czy tak jak w przypadku gentoo gdzie z live udało się zainstalować system nielicznym ten gui instalator to w sumie mistyfikacja;p
Artur
Offline
na forum.pld-linux.org był ktoś, komu się nie udało, bo się nie udało, ale ogólnie chyba działał (choć ZTCW trzeba mieć co nieco RAM-u, bo anaconda dość łasa na pamięć jest)
sam z tego instalatora nie korzystałem, preferuję CRI
Offline