Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 122 123 124 125 126 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
Ale kino dobre dawno nie miałem takiego usmiechu dzieki Admin-łajza dzis mnie rozbawiłeś
Offline
BiExi napisał(-a):
zawsze mazylam by miec tak sformatowany znak zachety :]
Teraz Twoje marzenia stały się rzeczywistością ;) :D
Offline
coś ten link na YT nie zbyt dobrze chodzi... (YT grzecznie informuje że nie prawidłowe parametry)
Offline
winnetou napisał(-a):
coś ten link na YT nie zbyt dobrze chodzi... (YT grzecznie informuje że nie prawidłowe parametry)
SOA #1
Offline
http://pl.youtube.com/experiencewii
http://pl.youtube.com/watch?v=24n77GgRtrw
Dlaczego informatycy mylą Halloween z Bożym Narodzeniem?
Bo 25 Dec == 31 Oct
Najkrótszy dowcip matematyczny?
Epsilon mniejszy od zera...
Offline
KUr.......................... ale numer
http://www.knoppix.pl/phpBB2/viewtopic.php?f=11& … 05fd289dabe4f
Offline
Teściowa zgubiła 2 złote. Mała rzecz, a cieszy.
:D
Offline
Tak to moze cos z portalu nasza klasa bardzo prosze
http://images49.fotosik.pl/35/4c7ed4fb7271d7d3.jpg
Offline
pasqdnik napisał(-a):
winnetou napisał(-a):
coś ten link na YT nie zbyt dobrze chodzi... (YT grzecznie informuje że nie prawidłowe parametry)
SOA #1
Mi też nie działa. http://pl.youtube.com/watch?v=A02s8omM_hI - to działa
Offline
Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał
się zapłacić pełną należność.
Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody,
spór znalazł swój finał przed sądem.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "
Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z
gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że
dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy.
Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sądziego
i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty
lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej
okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym
budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to
widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem.
Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po
tym jak lokator się wprowadził,
a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże
mieszkanie?!.
Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi.
> Kazał sobie sprowadzić telewizor, włączył a tu rodzi kobieta! Męczy
> się okrutnie, krzyczy, więc Bóg pyta:
> - Co to jest? Dlaczego ta kobieta się tak męczy?!
> - No bo powiedziałeś:"I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś
> anioł.
> - Tak? No... Tego.... Ja tylko tak żartowałem.
> Przełącza program - górnicy. Schorowani, spoceni, walą kilofami. Bóg
> pyta:
> - A to co to jest?! Oni muszą tak się męczyć?!
> - Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował"...
> - Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę -
> to takie żarty były, ja żartowałem... Przełącza program a tam piękna,
> wielka świątynia, bogato zdobiona od wewnątrz i z zewnątrz. Przed nią
> luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów - dobrze
> odżywieni, pięknie ubrani, zrelaksowani itd,itp.
> Bóg się uśmiecha promieniście:
> - O to mi się podoba! Co to jest?
> - A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
> Nowy manager zatrudnił sie w dużej międzynarodowej firmie.
> Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze sie:
> - Przynieś mi kawy NATYCHMIAST!
> Z drugiej strony odezwał sie gniewny męski głos:
> - Wybrałeś zły numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
> - Nie!
> - Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
> - A wiesz, z kim TY (tu pada niecenzuralne mocno słowo) rozmawiasz?!
> - Nie!
> - No i dobrze!
Offline
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,title,Antyterrory … sc_prasa.html
grandma proof - http://pl.youtube.com/watch?v=q96n_nnDhxU
holy place http://de.youtube.com/watch?v=EGc384Lw7qE&feature=related
Offline
Pisałem kiedyś o blondynce ode mnie z roboty, która się pytała czy po zmianie monitora na nowy będzie miała na pulpicie te same ikony.
Dzisiaj był siąg dalszy.
Ma dziewczyna w komputerze program do którego trzeba się zalogować. Login i hasło ma zapisane w pliku tekstowym.
Dzwoni do mnie, żebym jej powiedział jak to zrobić, to ja żeby zbyć mówię jej tak:
skopiuj login i hasło z pliku txt i wklej do okienek w programie. Za chwilę następny telefon - w pliku tekstowym nie ma login, a w programie nie ma hasło.
Dobrze wkurzony mówię jej tak:
to co jest jako nazwa użytkownika, skopiuj i wklej do okienka login, to co jest jako hasło skopiuj i wklej do okienka passwd.
Kwadrans.
Rozpaczliwy telefon - nie działa !!!
Idę do niej do pokoju, a w okienkach programu pisze tak:
LOGIN -> nazwa użytkownika = xxxxxxxx
PASSWD -> YYYYYYYY -> wkleiła: hasło = YYYYYYY
wkleiła wszystko, razem z opisami.
Dowcip dnia:
Ona jest kierownikiem działu
Online
Teleturniej
Zjednoczeni w bólu
Nudna impreza
Prowokacja ;] To była niesprawiedliwa walka :)
Ostatnio edytowany przez winnetou (2009-01-14 00:47:56)
Offline
Bodzio napisał(-a):
Dowcip dnia:
Ona jest kierownikiem działu
co dowodzi, że normalni ludzie rzadko pchają się na stanowiska kierownicze. a może to dopiero po zajęciu dyrektorskiego stolca większość ludzi traci rozum?
ot, zagadka
Offline
No nareszcie znalzłem fajne fotki http://www.holytaco.com/so-many-mistakes-just-one-head
Offline
Bodzio napisał(-a):
Dowcip dnia:
Ona jest kierownikiem działu
Tak właśnie często jest ;/ Nie wiem jak oni trafiają na takie stanowiska... może tak http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Awans-za-sek … ?ticaid=1752f
Offline
Bodzio mocne i9 w tym przypadku kolor wlosow naprawde ma znaczenie :/ ale to kierownicze stanowisko to juz zlekka promocja nie wiem jak wygladal rekrutacja ale.....
A tu z innej beczki :]
http://www.joemonster.org/filmy/13036/Jak_z_monitor … 32_calowe_LCD
.. chyba ktos lubi portal spryciarze.pl :]
Offline
Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze:
- Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetkę z płotu.
Po pewnym czasie wraca do domu a widząc, że jedna sztachetka jest wyrwana,
myśli: - "Ten jeden raz to jej wybaczę".
Wchodzi do domu, a żona krzyczy:
- Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Trzy razy nam cały płot
sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały!
Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiasc przed
telewizorem, ale slyszy
charakterystyczne odglosy dobiegajace zza sciany od sasiada.
- Ten sasiad zaczyna mnie juz wpieniac! Ide mu powiedziec, zeby ciszej
pukal te swoje panienki.
- Mama chciala mu to samo powiedziec - mówi maly Jasio
- I powiedziala? - pyta ojciec
- Nie wiem, jeszcze nie wrocila...
Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie.
Siadają na ławce w parku i całują się na całego.
Podchodzi policjant:
- Proszę państwa, to jest zabronione w miejscu publicznym. Otrzymujecie
mandat. Pan 50 zł, pani 500 zł.
- Dlaczego ja tylko 50 zł? - pyta mąż.
- Pana widzę tu pierwszy raz - odpowiada policjant.
------------------------------------------------------
Telefon z posterunku policji w Londynie do polskiego
konsulatu:
- Jakiś Polak bez dokumentów śpi na ławce w parku!
- Trzeźwy?
- Nie, obok stoi butelka...
- Pusta?
- Do połowy pełna!
- ...to nie jest Polak! Bye!
------------------------------------------------------
Chłopiec piszę do Świętego Mikołaja: - Przyślij mi braciszka!
Święty Miokołaj odpisuje - Przyślij mi mamusię.
------------------------------------------------------
Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do
jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do
następnego klienta z tym samym pytaniem na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.
------------------------------------------------------
Zwierzeta zorganizowaly impreze w lesie, o 3-ej nad ranem, kiedy impreza
dobrze sie rozkrecila zabraklo wodki, na ochotnika zeby isc po flaszke
zglosil sie zółw, wszyscy mieli watpliwosci zczy to dobry pomysl zeby to
wlasnie on szedl, ale nikomu innemu sie nie chcialo...
... minely 2 godziny, niektorzy juz pozasypiali, inni debatuja:
- moze nie potrzebnie wyslalimy zolwia, niczym on wroci to juz nas kac
dopadnie...
a tu niespodziewanie z zza krzakow dobiega zolwi glos
- bo nie pójdę!!
------------------------------------------------------
Idą miś i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do
misia:
- Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się opijesz to potem mnie
bijesz. Obiecaj że dzisiaj nie będziesz.
Miś:
-Ok, niema sprawy.
Rano zając budzi się cały posiniaczony, we krwi i bez 2 zębów. Wku**iony
biegnie do misia i mówi:
- Obiecałeś że nie będziesz mnie bić
A miś na to:
- Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się nachlałeś i zacząłeś szaleć.
Najpierw zacząłeś mnie bluzgać, że jestem grubym gejem i debilem. Już miałem
ci wyje*ać, ale myślę: OK obiecałem... Potem zacząłeś jechać moją
dziewczynę, a że to dzi... i puszcza się z każdym w lesie. Ledwo co
wytrzymałem,
ale: Ok, myśle jesteś pijany i wogóle... Potem dosadziłeś sie do mojej
matki...
ledwo co mnie ludzie utrzymali, ale nic ci nie zrobiłem... Ale jak
wróciliśmy do domu, a ty nasrałeś mi do łóżka i wetknąłeś w to gówno 3
kredki i powiedziałeś:
JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI
to nie wytrzymałem...
------------------------------------------------------
Lew zwolal narade:
- Zebralismy się tu wszyscy...
A zaba przedrze nia:
- Zieplalismy siem tu fsiyscy.
LEW: Khm, khm, Zebralismy się tu...
Żaba: Zieplalismy siem tu..
LEW: ZIELONE, Z WYLUPIASTYMI OCZAMI WOOOOOOON Z LASU!!!
Żaba: KROKODYL, SPIER*.*!!!
------------------------------------------------------
Stewardesa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i
delikatny poinformowała pasażerów o tym, ze samolot ma awarie i za kilka
chwil się rozbije.
-Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
-Czy wszyscy maja paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie. Pasażerowie
podnoszą paszporty w gore i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy...ciaśniutko,
ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się
łatwo zidentyfikować....
Ostatnio edytowany przez guzzi (2009-01-15 11:00:50)
Offline
Dresiarz spotyka goscia bez nog na wozku inwalidzkim i pyta
--Ty, chcesz kupic adidasy?
--No co ty?Przeciez ja nog nie mam.
Inwalida odjechal w zlosci i po drodze spotkal policjanta i mowi
--Panie wladzo tam byl zbir i drwil ze mnie probujac sprzedac mi kradziiione adidasy
Gliniarz na to
--Trza bylo go w dupe kopnac
Zlosc inwalidy siegnela granic i z tego wszystkiego pojechal do baru i postanowil sie spic
Poprosil o piecdziesiatke walnal od razu akelner pyta
To co ,moze na druga noge?
Biedny inwalida mial juz dosyc zycia i arogancji ludzi ,wiedzial ze tylko w domu znajdzie kogos z kim moze porozmawiac,wyzalic z pelna akceptacja jego ulomnosci.
Wrocil wiec do domu i opowiedzial zonie o wszystkich nieprzyjemnosciach jakie go napotkaly tego dnia.Zona wysluchala wszystkiego przytulila meza i mowi
Jozek wez sie w garsc,zaparze ci kawe ona postawi cie na nogi
Jozek tak sie wkur...il ze odepchnal zone dojechal do drzwi otworzyl i z korytarza krzyczy
MOJA NOGA TU WIECEJ NIE POSTANIE.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 122 123 124 125 126 … 255 ▶