Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Powiedzmy że komuś nie podoba się co opublikowałem w sieci web (np. skrytykowałem jego poglądy polityczne, za dużo pisałem o pentestingu, chatbot przez mechanizmy samouczenia się nauczył się przeklinać). Ktoś składa zażalenie do mojego dostawcy VPS-a i stawia mi zarzuty o zniesławienie, ułatwianie popełniania przestępstw czy demoralizację. Jaka jest wtedy szansa na to, że mogą mi z tego powodu zamknąć VPS-a i że dostawca VPS-a może skierować sprawę dalej? Jakby się potoczyła sprawa gdyby to była:
- osoba prywatna,
- instytucja państwowa,
- organizacja pozarządowa?
Offline
A Aruba Cloud? Jak wygląda sytuacja gdy się trzyma własny serwer na malince? Czy ISP mogłoby się dopieprzyć jakby coś poszło nie tak?
Offline
Do wszystkiego się mogą przyczepić -- nikt dla ciebie głowy nadstawiał nie będzie, to jest pierwsza reguła jeśli chodzi o hosting. Albo masz zaprzyjaźnionego kumpla w krajach egzotycznych, albo licz się, że uwalą ci serwis z dnia na dzień. To bardzo ładnie widać na YT i FB. xD
Offline
Zdaje się że prostym obejściem jest (a przynajmniej było kiedyś) postawienie serwisu na serwerach w USA, tam jest większa (przesadna wręcz) ochrona wolności słowa i przez to np. słynne forum Blood&Honour przez lata funkcjonowało mimo że były tam malinki w stylu listy 'wrogów ojczyzny do eliminacji' - o ile nic się nie zmieniło to nadal providerzy z US do wszelkich takedown'ów podchodzą bardzo opieszale i o ile nie będziesz przeginać, to nic się nie powinno dziać.
Minus że chyba domena musi też być amerykańska (org, com itd.)
@morfik:
Jak to działa w przypadku OVH? W przypadku takedown w ogóle nie da się nawet wbić na serwer w celu odzyskania swoich danych?
Offline
W USA nie ma wolności słowa.
Co prawda państwo nie może oficjalnie interweniować, ale lewactwo już tak,
i jest bardzo aktywne.
Ja radziłbym poszukać serwera np w Iranie, i o ile treści nie będą religii obrażać,
to nie powinno być problemu.
W porównaniu z fobiami lewactwa Islam przynajmniej jest spisany w Koranie,
przez co wiadomo, czego się spodziewać.
Takie strony jak Blood&Honour są lewactwu potrzebne instrumentalnie do uzasadnienia wyznawanej doktryny politycznej, dlatego istnieją.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-11 03:14:29)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
W USA nie ma wolności słowa.
Tak samo w Wielkiej Brytanii.
Jacekalex napisał(-a):
Co prawda państwo nie może oficjalnie interweniować, ale lewactwo już tak,
i jest bardzo aktywne.
Państwo też może.
Iran nie wydaje mi się być bezpiecznym miejscem pod cokolwiek. Mogłyby mnie łatwo pomówić o terroryzm przeciętne osoby, które nie wiedzą co robią a Irański rząd czasem wrabia niewinnych obywateli. Poza tym nie daj boże znalazłoby się coś o kobietach np. zdjęcie jak kobieta prowadzi samochód i problem gotowy.
Czy trzymając serwer VPS na czyimś DC muszę również oprócz prawa tego państwa przestrzegać prawa polskiego jeśli np. mam stronkę postawioną na nginx, uwsgi, Python, Django i od czasu do czasu publikuję coś na niej?
Ostatnio edytowany przez hubot (2017-12-11 05:30:10)
Offline
Huk napisał(-a):
Jak to działa w przypadku OVH? W przypadku takedown w ogóle nie da się nawet wbić na serwer w celu odzyskania swoich danych?
Ja w zasadzie i tak nie czytałem żadnych regulaminów i jedynie opieram się o doniesienia, które miały miejsce parę miechów temu. Dla przykładu, był jeden serwer z grą, to chyba o WoW'a chodziło, i to był prywatny serwer i jego strona (i sam serwer) była hostowana właśnie na OVH. Blizzard wysłał notkę takedown do OVH i ci praktycznie następnego dnia uwalili hosting, nawet nie powiadamiając właściciela — po prostu "not found" i się dopytuj WTF. Z tego co ludzie pisali, to OVH nie zezwoliło na jakikolwiek dostęp, np. by zgrać te backupy. Takich sytuacji w ostatnim roku było kilka, ja już do tego nawet nie przywiązuje większej wagi. Jedyne co to trzymam kompletny mirror swojego bloga na lokalnym dysku, tak na wszelki wypadek i nie liczę, że jak OVH by dostało notke takedown od polskiej policji (bo im by moje arty o szyfrowaniu przeszkadzały), to by jakoś się postawili im. xD
Takie życie, za pana H z Niemiec było dokładnie tak samo, co się dziwić. xD
Offline
Backup swojego poprzedniego bloga też mam na zaszyfrowanym dysku. Trochę się obawiam o to, że mi dostawca może zamknąć serwer ponieważ:
1) blog publicznie dostępny jest dość kontrowersyjny,
2) mam zamiar stawiać ukryte usługi w Torze,
3) swego czasu miałem uruchomiony węzeł przekaźnikowy Tora jako most obfs4proxy oraz VPN-a.
Zdaje się, że jest open4you w I2P, jak ktoś chce mieć więcej swobody. Co prawda serwer mam w Czechach, gdzie prawo jest liberalne ale w razie postępowania sądowego mogą według regulaminu zamknąć serwer. Co sądzicie o VPS-ach, które przyjmują płatności Bitcoinami? Czy serwer dedykowany gwarantuje więcej prywatności niż VPS?
Offline
Czy serwer dedykowany gwarantuje więcej prywatności niż VPS?
Równie dobrze służby mogą wziąć dyski do analizy.
Offline
mati75 napisał(-a):
Czy serwer dedykowany gwarantuje więcej prywatności niż VPS?
Równie dobrze służby mogą wziąć dyski do analizy.
Zawsze dedyk może mieć zaszyfrowane dyzie, a klucz szyfrujący przy uruchomienia pobierać z jakiegoś RPI podłączonego do netu.
Wiec dyzie mogą sobie brać.....
Jeżeli kernel z poziomu busyboxa pobiera klucz przez ssh (np dropbear), to ma niezłą okazję zameldować,
czy z dyziami się działo coś nieszablonowego.
Totalne zabezpieczenie to to nie jest, ale zawsze jakaś nie najgorsza pierwsza linia obrony.
xD
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2018-01-27 20:58:56)
Offline
Ty to wiesz, ja to wiem, ale autor tematu za bardzo pojęcia nie ma, skoro się pyta o takie rzeczy.
Offline
hubot napisał(-a):
Powiedzmy że komuś nie podoba się co opublikowałem w sieci web (np. skrytykowałem jego poglądy polityczne, za dużo pisałem o pentestingu, chatbot przez mechanizmy samouczenia się nauczył się przeklinać). Ktoś składa zażalenie do mojego dostawcy VPS-a i stawia mi zarzuty o zniesławienie, ułatwianie popełniania przestępstw czy demoralizację. Jaka jest wtedy szansa na to, że mogą mi z tego powodu zamknąć VPS-a i że dostawca VPS-a może skierować sprawę dalej?
I gdzie masz w koncu tego VPSa jeśli można spytać ?
Offline
I jaki adres bo brzmi niemal jak reklama xD
Offline