Forum Debian Users Gang

Wiesz, wątpię aby cokolwiek to zmieniło. FB jest zbyt duży by można go było od tak zaprzestać używać. Mówię o tych ludziach co faktycznie z niego korzystają. Podobnie jak z google, który ma swoich użytkowników za nic, co widać na przykładzie YT, a mimo to ciągle cała masa userów wrzuca mu kontent. xD Swoją drogą też się ludzie zorientowali, że cenura na necie jest, gdzie oni byli przez ostatnie 10 lat? xD Poza tym, fejsa małpy i fejsa cyrk, nie podoba się, to najlepszym wyrazem oburzenia jest zaprzestanie korzystania z ich usług ale to się nie stanie.

Proszę:

http://www.spidersweb.pl/2016/10/facebook-ingeruje- … ubliczne.html
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/cenzura-na-fac … y_911979.html
http://newsroom.salon24.pl/733839,przed-11-listopad … ji-narodowych
http://newsroom.salon24.pl/734578,problem-z-faceboo … a-zuckerberga

@Morfik

Zobaczymy, ile będzie podobnych awantur w Eurozonie, zwłaszcza w sprawie Ciapatologii.
Na razie Francuski Rząd ma nerwy na FB - bo niszczy Francuską kulturę,
w Niemczech Sąd się zajmuje FB - bo za słabo cenzuruje, u nas, bo przesadza z cenzurą.
Sam FB zaprasza wszystkich do Sądu w Kalifornii, ale jak znajdzie się jakiś prawnik, który się do tego Sądu pofatyguje, to Sądy w US walą bardzo solidne odszkodowania, a nie jakieś stawki "na bilet autobusowy".

5 lat temu uchodziło FB wszystko na sucho, ale czasy się zmieniają na całym świecie.
W środę czy czwartek akcje fejsa mogą mocno spaść, jeśli Obama będzie miał zły humor. xD

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-11-06 16:10:05)

Zrobiłem małe rozeznanie wśród znajomych, nikt nie wiedział o zaistniałej sytuacji (zresztą tak samo jak ja, jeszcze wczoraj wieczorem). Myślę, że sprawa nie jest aż tak rozdmuchana oraz Facebook jest zbyt dużym portalem, żeby ludzie tak nagle przestali z niego korzystać
będzie jakaś afera, trochę poszumi i ucichnie...

morfik napisał(-a):

Podobnie jak z google, który ma swoich użytkowników za nic, co widać na przykładzie YT, a mimo to ciągle cała masa userów wrzuca mu kontent. xD Swoją drogą też się ludzie zorientowali, że cenura na necie jest, gdzie oni byli przez ostatnie 10 lat?

Tu się mylisz. Na YT jest mniej zaostrzona cenzura... w przeciwnym razie by zablokowali ten kanał:  "JakJest" - Pełno tam treści niepoprawnie politycznej dotyczącej "Ciapatowa" w Europie. Nigdy w życiu w publicznej TV czegoś takiego by nie puścili a na YT jak widać cenzury brak. Na FB tego gościa co to tworzy podobno wiele wpisów było zablokowanych (gdzieś to przeczytałem ale nie wiem jak z tym faktycznie było bo nie używam FB i nie będę). Wniosek prosty... FB to chłam kontrolowany przez rząd a YT to strefa bardziej wolna od cenzury. Jedyne co w ostatnim czasie się działo na YT na scenie Polskiej to afera z partnerem medialnym MediaCraft (i były masowe odejścia "wielkich youtuberów" od tej marki partnerskiej i sprawy sądowe) i tzw. wzajemne "Dramy YouTuberów" (czyli popularna gów...burza). Cenzury żadnej nie widzę na YT chyba, że ktoś ma problemy z ustawieniami treści dla dorosłych oraz legalnością podkładu muzycznego i fragmentów filmów w swoich filmach wtedy mogą być takie filmy przez YT z automatu zablokowane/usunięte. Sam miałem sytuację taką z jednym ze swoich filmów to musiałem administracji przesłać zdjęcie ukazujące odręcznie na kartce napisany swój nick na YT i zdjęcie oryginalnej płyty CD zawierającej utwór zawarty w moim filmie by potwierdzić oryginalność ścieżki dźwiękowej.

Ostatnio edytowany przez neo86 (2016-11-06 14:50:58)

Czy wyszyło 100 osób, czy jeden pies, co przyjechał koleją, to nie zmienia faktu,
że FB swoją "cnotę obiektywizmu" sprzedał wyjątkowo tanio.

Mogę się założyć, że Google nie zastosuje "algorytmu zapominania" do tej wtopy Fejsa,  z przyczyn dosyć oczywistych (czysto biznesowych). xD

Sam Google też ma cenzurę, podobnie jak TT czy Youtube, tylko  tam się po prostu nie wyróżnia niektórych treści, ale niczego nie usuwa, przynajmniej na razie.
Tylko czasem trzeba zajrzeć na np 27 stronę z wynikami wyszukiwania.

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-11-06 16:12:36)

loms napisał(-a):

Cenzura to jest fakt najmniejszy jeżeli chodzi o Google czy Facebook. W przypadku tych firm przejmowałbym się raczej inwigilacją. Te firmy idą w złym kierunku o czym mało kto wie. Google i Facebook to są machiny wywiadowcze.

Na szczęście mamy jakiś wpływ na to, co te machiny się mogą dowiedzieć,
może niezbyt duży, ale zawsze.

Z resztą o wiele bardziej dociekliwą machiną wywiadowczą zdaje się być gemius (jego skrypty znalazłem nawet na stronie mojego banku), który działa o wiele agresywniej niż google-analytics.


Takich firm, o których szary człowiek zbyt wiele nie wie, jest o wiele więcej.

Wystarczy zajrzeć na listę stron blokowanych w Ghostery, żeby zauważyć, ile tego jest.

Tak jak narkotyk uzależnia psychicznie pierw pomaga a potem zaczyna wykańczać.

Ja tam bez FB mogę funkcjonować bez problemu, YT też nie jest niezastąpione, trudniej byłoby się pożegnać z Gmailem (ale to też nie problem), a najtrudniej z szukajką, bo realnej alternatywy dla Googla na razie nie widać, lxquick czy duckduckgo prezentują anonimowo wyniki z googla, a bing to z kolei M$, czyli dużo groźniejszy mukhabarat, który często wie o tym, czego nie udostępniamy nikomu,
a jedynie pojawiło się w kompie z Windowsem np w czasie pisania listu w Wordzie.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-11-06 18:15:48)

loms: nie wysyłaj kilku postów pod rząd, masz możliwość edycji.

loms napisał(-a):

ArnVaker napisał(-a):

loms: nie wysyłaj kilku postów pod rząd, masz możliwość edycji.

w porządku Panie władzo.

Jak Ci wirków pod nickiem brakuje, to radziojedi kiedyś miał ciekawszy patent... xD

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-11-06 18:35:34)

Jak Ci wirków pod nickiem brakuje

Posty w lużnych nie nabijają licznika :)

Subiektywnie mam wrażenie, że Polski YouTube polega głównie na kupowaniu subskrypcji celem znalezienia kogoś kto zapłaci za lokowanie produktu ;)

Często słucham muzyki sąsiadów zza Odry i tak wyświetleń i subskrypcji znacznie mnie, a poziom niebotycznie wyższy.

Poza tym nie lubię jak kasują muzykę ze swoich stron bo potem na liście ulubionych zostaje puste miejsce, jak się przez dłuższy czas nie zalogujesz to nie pamiętasz co skasowali - powinien zostać chociaż opis utworu.

...a z portalów społecznościowych wyleczyłem się dawno temu, kiedy nasza klasa zaczęła używać zdjęć profilowych do reklam, a to było jakieś 8 lat temu (2008/2009 ?). To samo GG, jak sprzedali je jakiemuś cypryjskiemu podmiotowi i zaczęły przychodzić reklamy. Skasowałem i zapomniałem.