Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Zaszalałem i usunąłem katalog /usr poleceniem rm -Rf /usr
System się posypał, zresetowałem komputer, działa w trybie tekstowym, nie działają polecenia apt-get, aptitude.
Jak najłatwiej to naprawić ?
Offline
zainstalować system od zera (bo usunąłeś jakieś 90% tego co potrzebne).
a następnym razem znajdź sobie fajniejsze zabawki.
Offline
możesz jeszcze pokusić się o odzyskanie danych poprzez TestDisk. Tylko że danych będziesz miał więcej niż potrzebujesz.
Najlepszym zowiązaniem jest tak jak napisał @ethanak, a potem robić regularne kopię systemu i odzyskiwać z kopii.
Offline
Zrobić /home i można też /var/log na osobnych partycjach (skopiować/przenieść tam wszystko, co potrzebne), a potem zainstalować od nowa system.
Backup całego systemu nie jest niezbędny, dobrze jest robić kopię /etc i wynieść z rootfs na inną partycję /usr/src i /usr/local/src jeśli ktoś sobie kompiluje kernela, czy niektóre programy z palca.
Pozostała zawartość /usr jest w całości dostępna w repo, nie ma tam za bardzo czego archiwizować.
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-12-16 19:30:30)
Offline
W samym systemie miałem niewiele, sterowniki do karty dźwiękowej oraz jeden program.
Większe dane mam (mam nadzieję, że nadal są) na drugim dysku, który był podmontowany do partycji systemowej.
Offline
Ja tam u siebie robię regularnie kopię /home i / , a bazową kopię plików konfiguracyjnych to nawet mam zaszyfrowaną na mega. xD Po co robić kopię / , a no z tego powodu, że jak system padnie przy aktualizacji czy coś, to można w 5min go przywrócić i nie trzeba przy tym się zbytnio wysilać. Poza tym, ja mam jeszcze w planach zrobienie dual debiana, tj. bliźniaczą partycję, która będzie zawierać snapshot systemu, czyli takie dwa debiany, z których jeden jest zapasowy, na wypadek jakby ten pierwszy nawalił i potrzebny by był działający system. Można by sobie też później zrobić chroot i ratować brata bliźniaka, co wyeliminuje potrzebę penów/cd/dvd. xD Choć jeszcze muszę pomyśleć nad rozwiązaniem, bo to jednak chyba trzeba by robić via dd.
Offline
@morfik: czyżbyś robił kopię / z działającego systemu? pliz, powiedz że tak i że ci się udało go przywrócić... pliz!
Offline
Przetestuję Minta w wersji debianowej, po zainstalowaniu wszystkiego zrobię backup.
Ostatnio edytowany przez marduk666 (2014-12-16 20:43:34)
Offline
ethanak napisał(-a):
@morfik: czyżbyś robił kopię / z działającego systemu? pliz, powiedz że tak i że ci się udało go przywrócić... pliz!
Kiedyś kopiowałem / przy pomocy rsynca, i nie było problemu w żadną stronę.
Offline
morfik napisał(-a):
Poza tym, ja mam jeszcze w planach zrobienie dual debiana, tj. bliźniaczą partycję, która będzie zawierać snapshot systemu, czyli takie dwa debiany, z których jeden jest zapasowy, na wypadek jakby ten pierwszy nawalił i potrzebny by był działający system. Można by sobie też później zrobić chroot i ratować brata bliźniaka, co wyeliminuje potrzebę penów/cd/dvd. xD Choć jeszcze muszę pomyśleć nad rozwiązaniem, bo to jednak chyba trzeba by robić via dd.
https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=198024#p198024
Używam od dawna i działa genialnie.
Dodatkowo używając UEFI nie interesuje mnie zabawa z bootloaderami.
Offline
Przy rsync będą problemy z /boot , bo tam jest ten /boot/extlinux/ldlinux.sys , którego nie można od tak sobie skopiować. poza tym, ja mam partycję /boot i pliki tam są oddzielone od całego systemu. Jakiś czas temu musiałem sobie porobić testy czegoś tam i potrzebowałem do tego osobny system i skopiowałem ten mój główny via rsync i tam kilka rzeczy zmieniłem bo nie potrzebowałem szyfrowania itp, i bez problemu mi się ten system odpalił.
Offline
Strony: 1