Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam!
Sprawa wygląda tak: nagrałem płytę kilka lat temu, ok. 2 lata po nagraniu ta płyta przestała działać, w ogóle nie jest zarysowana .itp tylko ,że nie da się jej odczytać. Płyta jest firmy Sony DVD+R.
Ostatnio edytowany przez TDK8GB (2014-05-09 19:43:46)
Offline
Kilka lat temu kupiłem 10 płytek DVD-RW Verbatina, do tej pory wszystkie zdechły, nadają się tylko na podkładki pod szklanki.
Wygląda na to, że to postęp technologiczny.
CDR z przed 15-20 lat odczytują się bez problemu.
Offline
@morfik
płyta na żadnym napędzie nie działa
@Jacekkalex
To może to jest tak specjalnie zaplanowane?
Offline
Kto się bawi Pendrive'ami? Lepiej dysk
Wydać te 300zł i mieć pojemny i objęty gwarancją dysk na lata
Fervi
Offline
a jak odzyskać te dane z płyty DVD , testdisk sobie nie radzi :/
Offline
morfik napisał(-a):
Płytki to 20 wieczny przeżytek, zainwestuj sobie w pendrivy.
czy ja wiem czy przeżytek, ja składuję dane na płytach mam tego sporo i wszystko działa, wystarczy odpowiednio przechowywać i kupować porządne płyty (nie te za złotówkę w kiosku;)..za to peny to mi padają jak muchy..;)
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-09 20:20:22)
Offline
menel napisał(-a):
Płytki to 20 wieczny przeżytek, zainwestuj sobie w pendrivy.
czy ja wiem czy przeżytek, ja składuję dane na płytach mam tego sporo i wszystko działa, wystarczy odpowiednio przechowywać i kupować porządne płyty (nie te za złotówkę w kiosku;)..za to peny to mi padają jak muchy..;)
Ale ta płyta siedziała tylko w futerale nawet nie zarysowana była
Offline
ten photorec to nie dobry jest bo część zdjęć odzyskała się bardzo mała rozdzielczością
Offline
Pendraki to tylko środki przenoszenia. xD
czy ja wiem czy przeżytek, ja składuję dane na płytach mam tego sporo i wszystko działa, wystarczy odpowiednio przechowywać i kupować porządne płyty (nie te za złotówkę w kiosku;)..za to peny to mi padają jak muchy..;)
Ja właśnie odkurzyłem strych i robię porządki przed wyjazdem, 1500 płytek ponad tam leżało, soldier of fortune, max payne, czego tam nie ma, to wszytko ma z 15 lat. O dziwo nigdzie pornusów nie widziałem, chyba zakopałem gdzieś by gdy nasza cywilizacja przestanie istnieć, ludzie mieli pojęcie jak wyglądało nasze życie., a może kto znalazł i zabrał, tak się nie robi... xD
Offline
Jacekalex napisał(-a):
Wygląda na to, że to postęp technologiczny.
Pamiętam, że jak na naszym rynku pojawiły się płyty kompaktowe (tak je wówczas nazywano), to że producenci obiecywali ich 1000-letnią żywotność. Pewnie dotyczyło to płyt tłoczonych (a nie wypalanych) no i akurat nie tych wyprodukowanych w Chinach, no ale.
Offline
menel napisał(-a):
..za to peny to mi padają jak muchy..;)
to chyba trafiłeś na jakiś badziew który ostatnio krążył
ja teraz używam tylko peny, jak nie tak dawno patrzyłem to mi nawet ten najstarszy chodzi
(mam 256 czy 512 juz nie pamietam)
Offline
fakt, że była to chińszczyzna firmy "krzak"..ale u mnie to jest reguła... teraz no nie dawno kupiłem 8gigowego (znanej firmy) do rutera specjalnie i oczywiście padł a dokładniej miał jakieś przebłyski i co jakiś czas potrafi się ni stąd ni zowąd odmontować samoczynnie..puściły mi nerwy i wyleciał przez okno..jedyny pen który mi trzyma kilka dobrych lat to stary 2gigowy kingston taki wysuwany, teraz niestety robią straszne badziewia i firma spadła na psy...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-10 00:33:10)
Offline
garrick napisał(-a):
menel napisał(-a):
..za to peny to mi padają jak muchy..;)
to chyba trafiłeś na jakiś badziew który ostatnio krążył
ja teraz używam tylko peny, jak nie tak dawno patrzyłem to mi nawet ten najstarszy chodzi
(mam 256 czy 512 juz nie pamietam)
Ja nie mam zaufania do tego typu nośników. Mam taki stary gwizdek 2GB Kingston, działa do tej pory, ale zdarzyło mi się już raz z niego stracić całkowicie wszystkie dane.
Druga sprawa - miałem tam pewien spakowany plik (prawidłowo nagrany, takie rzeczy sprawdzam). I gdy chciałem po niego sięgnąć za jakieś pół roku, to okazało się, że jest to uszkodzone archiwum.
Od tamtej pory nie traktuję tych urządzeń jako magazynu do cenniejszych danych.
Offline
pioki napisał(-a):
Od tamtej pory nie traktuję tych urządzeń jako magazynu do cenniejszych danych.
dokładnie mi to służy tylko do przenoszenia danych i instalowania debianów;) jednak dobra płyta bije te peny na łeb, jeszcze mi się nie zdażyło żeby jakaś płytka z ważnymi danymi mi siadła od siebie...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-10 14:30:45)
Offline
to już całkowity ot ale ponoć sprzedaż taśm z roku na rok rośnie :D
Offline
http://www.instalki.pl/aktualnosci/hardware/13751-s … val-disc.html
nie wiem jakie są największe peny ale 1TB płyta brzmi ciekawie ;) dzizes a pamiętam czasy jak ktoś miał nagrywarkę cd sprowadzaną z zachodu (cud techniki) to wszyscy łazili do niego nagrywać płyty (muzyczne rzecz jasna, bo kompy to na dyskietkach jeszcze śmigały;), które też nie mało kosztowały...świat się zmienia na naszych oczach..;)
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-10 15:15:11)
Offline
menel napisał(-a):
pioki napisał(-a):
Od tamtej pory nie traktuję tych urządzeń jako magazynu do cenniejszych danych.
dokładnie mi to służy tylko do przenoszenia danych i instalowania debianów;) jednak dobra płyta bije te peny na łeb, jeszcze mi się nie zdażyło żeby jakaś płytka z ważnymi danymi mi siadła od siebie...
Płyta od samego leżenia na słońcu może się zepsuć
Ja mam zrzuty ISO na dysku (szczególnie starszych płyt), a sam dysk to technologia bardziej opłacalna niż płyty [cenowo niespecjalnie, ale już jakością, szybkością, bezpieczeństwem i owszem]
Fervi
Offline
ojej tak samo wystarczy położyć talerzówkę obok większego głośnika ciekawie się zrobi jak ci talerze poskleja;)...takie rzeczy wiadomo, że trzeba odpowiedni przechowywać i nikt nie będzie prażył płyt na słońcu..ja przechowuję w zwykłych etui na płyty i z żadną nie miałem problemów jeszcze a niektóre mają już sporo lat (trzeba po prostu korzystać z dobrych płyt, odpowiednio je przechowywać i nie spartolić nagrywania-zawsze nagrywam najmniejszą prędkością bez względu na to co wrzucam..
Ja mam zrzuty ISO na dysku (szczególnie starszych płyt), a sam dysk to technologia bardziej opłacalna niż płyty [cenowo niespecjalnie, ale już jakością, szybkością, bezpieczeństwem i owszem]
z tym, że płyty sa wygodniejsze do archiwizowania swoich danych jednak, wypalasz, opisujesz i możesz zapomnieć dopóki nie będzie potrzebna...
a jakbym chciał to wszytko wrzucić na dysk to w terabajtach by było a tak mam na płytkach w szafie i nie muszę się o nic martwić, jak jest potrzebna szybko odnajduję i ciach, mi tak wygodniej i bezpieczniej przechowywać dane niż na jednym dysku wszystko...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-10 17:22:03)
Offline
żywotność płyt nagrywanych samemu to około 5 lat. Przy czym im większy szmelc tym krócej. Długo żyją jedynie płyty tłoczone z danymi przez daną wytwórnie/fabrykę.
Offline
Yampress nie no grubo przesadziłeś z tą żywotnością, chyba, że masz na myśli płyty z biedronki to nawet krócej...przy częstym korzystaniu to jest min.10 lat a jak płytka leży nieużywana i jest odpowiednio przechowywana oraz dobrej jakości to do 40lat (nie mam takiej jeszcze także nie potwierdzę;) ale mam ponad pięcioletnie płytki wypalane i chodzą...ba nawet stare piraty ponad 10letnie jakie kiedyś kupowałem z muzą w audiocd na targowiskach od wietnamów chodzą (też wypalane nie tłoczone)
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-10 18:32:56)
Offline
740
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:51:31)
Offline
@menel:
Co Ty za płyty kupujesz w takim razie że Ci to śmiga? Bo ja ostatnio mam doświadczenia jak koledzy powyżej - czy to płyta z biedronki po 50 gr, czy to Verbatim 3 zł sztuka - pierwsza często w ogóle się nie wypala, albo zaraz po wypaleniu jest nieczytelna, druga trzyma zwykle kilka miechów. Zacząłem nawet używać DVDisaster i robić zrzuty danych ECC żeby potem odzyskiwać w razie padu (i parę razy uratowało mi to tyłek ;] ).
Za to płyty po 2 zł sprzed 10 lat śmigają zwykle do dzisiaj bez problemu - niestety jakość poleciała na łeb na szyję. Inna sprawa że przenośny twardziel 1 TB mieści ~225 płyt, cenowo wychodzi więc podobnie, a trwałość jednak większa (przynajmniej na razie... odpukać).
Offline