Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Na samym początku zaobserwowałem dziwne zachowanie w operze, mianowicie dźwięk się nie odtwarzał gdy w tle coś grało (amarok). Rzuciłem okiem na podgląd aplikacji odtwarzających dźwięk i się okazało, że opera nie jest tam wyświetlana. Sprawdziłem firefoxa i była dokładnie taka sama sytuacja, o dziwo chrome działał normalnie. Odpaliłem zatem smplayera i przełączyłem dźwięk z pulse na alse i chciałem zobaczyć czy zostanie przechwycony dźwięk z smplera przez pulse -- też lipa. Przynajmniej miałem już punkt zaczepienia -- aplikacje korzystające z alsy i nie mające natywnej obsługi pulse miały problem z dźwiękiem. Wszelkie inne aplikacje działały bez problemu.
Inne zachowania jakie zaobserwowałem to min błąd przy wywołaniu alsamixer:
alsamixer ALSA lib control_ext.c:664:(snd_ctl_ext_create) ctl_ext: Plugin version mismatch cannot open mixer: Nie ma takiego urządzenia ani adresu
Przy czym ten błąd występował tylko w chwili gdy pulseaudio był odpalony (pulseaudio -D).
Przekierowanie aplikacji za pomocą ~/.asoundrc w postaci:
pcm.pulse { type pulse } ctl.pulse { type pulse } pcm.!default { type pulse } ctl.!default { type pulse }
na nic nie wpływało. Poza tym plik /usr/share/alsa/pulse-alsa.conf niby miał przekierować te aplikacje do pulse ale z jakiegoś powodu tego nie robił.
Na archu wszystko było ok, także problem był typu debian-like. Stworzenie nowego usera też nic nie dało, problem występował także i tam.
Postanowiłem zaktualizować parę pakietów -- pulse:
[UAKTUALNIONY] libpulse-dev:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] libpulse-mainloop-glib0:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] libpulse0:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-module-gconf:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-module-jack:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-module-lirc:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-module-x11:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-module-zeroconf:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1 [UAKTUALNIONY] pulseaudio-utils:i386 2.0-6.1 -> 3.0-1
Wersja z experimental ale i tak dalej były problemy z dźwiękiem. To zacząłem szukać przez synaptic pakietów od alsy, które można by było zaktualizować:
Usunięto następujące pakiety: libasound2-dev libsdl1.2-dev Zaktualizowano następujące pakiety: alsa-utils (1.0.25-4) to 1.0.27.1-1 libasound2 (1.0.25-4) to 1.0.27.1-1 Zainstalowano następujące pakiety: libasound2-data (1.0.27.1-1)
Z tego co pamiętam to były pakiety z sida. I po ich zainstalowaniu programy używające alsy są wreszcie przekierowywane do pulse tak jak być powinno.
Może komuś się przyda, skoda wyrzucać zapisane virtualne kartki. xD
Offline
„Moda na Pulseaudio” odc. 54875124 ;)
Offline
Chyba jednak była, ktoś skompilował Pulse z nagłówkami Alsy nowszymi, niż wersja Alsy u Ciebie w systemie.
Stad kolejny odcinek z cyklu: Pulse kłopot z Alsą.
Co ciekawe, Pulse bardzo sprawnie blokuje karty dźwiękowe, ale z programami, które mają wyjście Alsa i idą przez Pulse są wieczne problemy.
Choć ostatnio, jak sprobowalem Pulse na Gentoo, skompilowany z opcją systmem-wide, to miałem taką jesień średniowiecza, ze długo nie zapomnę, m.in. komunikatu "urządzenia dźwiękowe są w złym stanie" i konieczności usunięcia ich przez chroota z Debiana, bo na włączonym Gentoo usuwanie urządzeń z dev nic nie pomagało.
Pulse - to bardzo udany projekt pod tym względem. :D
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-05-31 12:56:53)
Offline
morfik napisał(-a):
E tam moda, siedzę na pulse od momentu jak leny wyszedł. xD Poza tym to nie była wina pulse.
Chodziło mi o to, że to któryś z kolei Twój wątek dotyczący zmagań z PA ;)
Offline
Strony: 1