Forum Debian Users Gang

@jawojx racja z roota działa (tylko czy to bezpieczne uruchamiać z roota?). To jest chyba jakiś BUG z tymi uprawnieniami, bo regułkę udeva 65-kvm.rules mam, użytkownik dodany do grupy kvm, libvirt itd... to dalej jest problem z uprawnieniami. Kilka luźnych spostrzeżeń;
-w GUI virt-manager przez policykit wymaga hasła roota. co chwila mi się wywalał a po odinstalowaniu zostawił pliki na / (bezpieczniej imo zarządzać tymi maszynami z poziomu użytkownika). Na systemach !=Ubuntu odradzam
-jak pisałem z winnetou i ta strona, aby zmapowanie urządzenia PCI do gościa na KVM działało nie wystarczy, że nasz procesor wspiera vt-d i mamy to w BIOSie. Chipset płyty głównej jeszcze musi obsługiwać to IOMMU.
-wiele urządzeń USB w gościu nie chce prawidłowo działać.
Jest mnóstwo różnych opcji http://linux.die.net/man/1/qemu-kvm . Żeby bawić się tym nie potrzeba libvirt, virt-manager ani daemona libvirt; wystarczy samo qemu-kvm. Ma to jeszcze pare mankamentów, ale kto wie czy za jakiś czas nie bd lepiej kupić jeden mocny sprzęt i go tak rozmnożyć niż np. dwa/trzy słabsze komputery.

Ostatnio edytowany przez dominbik (2013-02-23 20:32:15)

jak pisałem - mam właśnie tą regułkę udeva i nic to nie daje.

działa ;) A orientuje się ktoś jak wypuścić z tej maszyny wirutalnej port 80? postawiłem sobie małego serwerka na Debianie 7.0 32bit i wszystko działa w maszynie, ale żeby wypuścić to na zewnątrz muszę robić jakieś mostki czy wystarczy prawidłowa opcja przy uruchamianiu KVM?