Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Minio To co napisałeś to prawda.
Dokładnie tak jest. Przynajmniej ja tak uważam.
Obrazek zaś bardziej odnosi się do indoktrynacji jaka wówczas i dziś jest stosowana.
Zmieniły się metody (proszek) cele (kierunek wirowania) ale pranie mózgów się nie zmieniło a nawet urosło w siłę(rozwój mediów).
Offline
@ilin:
Trochę prawdy w tym jest, ale szczerze nie wiem czego co niektórzy by oczekiwali? Żeby UE nie chwaliła się swoimi - czy to realnymi (np. dotacje) czy wyimaginowanymi ("poprawa jakość" ogórka poprzez określenie jego krzywizny dopuszczalnej ;] ) osiągnięciami. Ciężko oczekiwać żeby nie propagowano "sukcesu" UE, powiedzmy sobie szczerze - każdy lubi się chwalić - a politycy w szczególności, oczywiście można (a raczej trzeba) dyskutować o problemach UE, typu biurokracja, niekontrolowane zadłużanie się krajów itd. ale to nieco inna bajka IMHO.
Jeszcze co do wcześniejszego postu o traktacie - prawnikiem nie jestem ale z tego co kojarzę w mediach grzmieli że jak Irlandia drugi raz powie nie to traktat przepadnie i dalszych głosowań nie będzie.
@Jacekalex:
Gdyby dzisiaj Grecy mieli swoje drachmy, to by zdewaluowali walutę o 80%, podnieśli podatki i były spokój, nikt by nie słyszał o żadnym kryzysie.
Wiesz nie do końca tak "byłby spokój", jednak dewaluacja oznacza de facto porządne zbiednienie społeczeństwa - nie wiem jak to jest w przypadku Grecji, czy jedzenie np. jest bardziej z rynku rodzimego czy bardziej z importu - ale jak to drugie, to z dnia na dzień cena podskoczyła by znacząco - co bez echa by nie przeszło. Oczywiście fakt że przyjęli ojro i nie mogą zrobić praktycznie nic to inna sprawa ;]
W ogóle z ojro to jest jeden w sumie problem - mianowicie chce się je wciskać krajom które są zbytnio zróżnicowane pod względem realnych dochodów na obywatela - a to dla tych biedniejszych może skończyć się czkawką (choć nie zawsze, co pokazuje -odpukać - przykład Słowacji)
Offline
Co do Euro to jest jeszcze jeden problem, którego strefa Euro nie rozwiąże.
Przykład Grecji? w strefie Euro poszczególne rządy nie tylko nie mają instrumentów typu dewaluacja, czy stawki celne.
Nie mają też odpowiedzialnosci za swoją walutę.
Czego dowodem jest właśnie Grecja czy np Hiszpania.
Dowcip polega na tym, że kryzys w Grecji jest równie groźny dla Niemiec, jaki dla samej Grecji.
Grecy mają własne rolnictwo, swoje oliwki i peponie, i już przeżyli choćby wojnę domową, i kilka podobnych kryzysów.
Za to poważny wstrząs w Niemieckich bankach moze wywołać falę bankructw i poważne zawirowania w Niemczech i Francji.
A to już całkiem solidny kryzys, przy którym nawet poprzedni, związany z upadkiem Lehman Brothers, i amerykańskiego rynku kredytów hipotecznych, nie był wcale zbyt wielki.
A największa pulapka polega na tym, że żaden bank nie kupiłby dużego pakietu obligacji kwotowanych w drachmach albo pesetach, za to euroobligacje wszycy brali jak całkowicie bezpieczne papiery, które nie niosą żadnego ryzyka.
W przypadku greckich obligacji właśnie mamy tego rezultat.
A następne "rezultaty" zaczynają się już ustawiać w kolejkę......D
Pozdro
;-)
Offline
Huk chwalić niech się chwalą.
Natomiast irytujące jest to (przynajmniej mnie denerwuje) jeśli ktoś powie coś inaczej niz urzędnicy unijni ,to jest ośmieszany,wyszydzany marginalizowany.
Można by to ująć starym sloganem.
"kto nie idzie z nami idzie przeciw nam"
Jestem ciekaw ile kosztuje rocznie utrzymanie tych całych struktur urzędniczych UE.
Myślę ,że te pieniądze przeznaczone w sposób racjonalny na jakis konkretny cel były by znacznie lepiej spożytkowane.
Offline
@ilin:
Z tym się w 100% zgadzam - przy czym to niestety społeczeństwa stają się takie "mundre" że z jednej strony dają sobie wciskać dowolny kit, z drugiej dowolne ograniczenia w ramach walki z dowolną głupotą (najlepszy przykład to IMHO forsowane przez Sarkozego prawo odcinania od netu za pobieranie pliczków - nie służy to NIKOMU poza pewną grupką osób które to mimo niezłych majątków potrafią ciągle narzekać jacy to oni biedni i okradania ;] - żeby nie było: piractwa generalnie nie popieram, ale walka na zasadzie strzelania z armaty do wróbla i ograniczania swobód obywatelskich tylko po to żeby niektórzy mogli jeszcze większą kaskę kosić uważam za kompletną porażkę), z kolei jak trzeba seryjnie wprowadzić coś co ma chronić to zaraz podnosi się larum że się ogranicza swobody obywatelskie (dobry przykład to skanery na lotniskach, które jeszcze przed porządnym testem zostały okrzyknięte rasistowskimi/komunistycznymi/itd. ;] ).
Najlepszy przykład u nas to chyba kibole, których niektóre "patriotyczne" gazety bonią jako ostatnich obrońców... nie wiem czego (może niejaki JK wie?) - a od których na ulicy redaktorzy tychże gazetak dostali by po papie ;] śmieszność sytuacji polega na tym że za komuny - co by o niej nie powiedzieć - przyznać trzeba że do Policji czuto respekt (nie mylić z szacunkiem ;] ) nie ma się zresztą co dziwić - z takimi kibolkami ZOMO rozprawiło by się w 20 minut dzisiaj niby mamy wolność i swobody obywatelskie - a z banda bez-mózgów nie można sobie w świetle prawa poradzić - za to też możemy poniekąd "podziękować" UE bo to oni starają się narzucić pogląd że łysy kolo który razem z kumplami zarąbał by nas na ulicy czy to dla komóry czy to dla zabawy to "zwykły" obywatel i trzeba z nim postępować tak samo jak z pijaczkiem jadącym na rowerze przez wieś ;].
P.S
Jakby rozmowy w sejmie toczyły się w takim tonie jak na DUG'u to by było coś pięknego, jak widać da się dyskutować kulturalnie :)
Offline