Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#126  2011-01-08 18:43:35

  paoolo - Oldtimer

paoolo
Oldtimer
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-05-20

Re: Orange jest do niczego...

Hmm, empirycznie: doładuje se 25zł w Orange na karte i ma +2,5Gb. doładuje za 10zł, jakieś +0,5Gb, więcej jak doładuję za 40zł pewnie będzie coś więcej :) Nie potrzeba sklepu. Tym bardziej allegro. Co do prędkości: jak nie ma nikogo na łączu (tym samym odbiorniku czy jakoś tak) to jedzie i po 290kbytes. Modem najwyższych lotów nie jest :P Ale działa. Zresztą to jest jako awaryjne łącze.

Ostatnio edytowany przez paoolo (2011-01-08 18:44:41)

Offline

 

#127  2011-01-08 20:36:30

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

tm napisał(-a):

Na allegro są karty orange free np. z 7Gb na 10 mies za 45zł. Czy jest coś takiego dostępne w sklepach?

Nie ma. 7GB jest za doładowanie za 100 PLN, na 5 miesięcy. Dla mnie jakaś lipa.

Generalnie jeśli zależy ci na stosunku transfer/kasa (korzystasz regularnie i musisz mieć jak największy transfer) — doładowujesz za 100 PLN j.w. (70 MB za 1 PLN), jeśli na czas/kasa (korzystasz okazjonalnie i niewiele pobierasz, więc chcesz mieć aktywne konto jak najdłużej) ładujesz za 50 PLN i masz 2,75 GB na 3 miesiące (niecałe 17 PLN za miesiąc).

paoolo napisał(-a):

doładuje se 25zł w Orange na karte i ma +2,5Gb. doładuje za 10zł, jakieś +0,5Gb

Niezupełnie — 25 PLN to 1,25 GB na miesiąc, 10 PLN to 248 MB na 5 dni (notabene bardziej opłaca się 2 x 5 PLN — 200 MB na 2 dni każde).

Ostatnio edytowany przez azhag (2011-01-08 20:39:48)


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#128  2011-01-08 21:25:52

  paoolo - Oldtimer

paoolo
Oldtimer
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-05-20

Re: Orange jest do niczego...

azhag napisał(-a):

Niezupełnie — 25 PLN to 1,25 GB na miesiąc, 10 PLN to 248 MB na 5 dni (notabene bardziej opłaca się 2 x 5 PLN — 200 MB na 2 dni każde).

Hmm to musiały mi jakieś zostać jakieś z poprzednich doładowań i stąd wartość 2Gb. Ale prawie trafiłem :)

Offline

 

#129  2011-01-08 21:28:51

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

Zatem bonusy przechodzą? Dobrze wiedzieć.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#130  2011-01-08 21:45:16

  tm - Użytkownik

tm
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-04-06

Re: Orange jest do niczego...

azhag napisał(-a):

Nie ma. 7GB jest za doładowanie za 100 PLN, na 5 miesięcy. Dla mnie jakaś lipa.

Jednak nie do końca taka lipa. Działa to tak, że ktoś kupuje starter, doładowuje powiedzmy za 100, dostaje 7GB, kasę przelewa na inny numer (przelew sms) i pewnie sprzedaje na allegro. Tylko nie wiem skąd 10 miesięcy ważności.
http://telepolis.pl/forum/viewtopic.php?t=43412

Ostatnio edytowany przez tm (2011-01-08 22:26:27)

Offline

 

#131  2011-01-08 21:53:05

  Minio - Użyszkodnik

Minio
Użyszkodnik
Skąd: Poznań, Polska
Zarejestrowany: 2007-12-22
Serwis

Re: Orange jest do niczego...

azhag napisał(-a):

No, ja na totalnym zadupiu, gdzie światło Play nie dochodzi, wyciągam nawet i po 300-400 kbps, czyli jakieś 3-4 Mbps. Tylko na piętrze, przy oknie znajdującym się najbliżej nadajnika, ale jednak.

No to jestem pod wrażeniem. 3-4 MBps to naprawdę fajna rurka.

azhag napisał(-a):

Dopisek:
Dodam, iż dom znajduje się na granicy zasięgu wg mapki, więc wyobrażam sobie, że bliżej nadajnika sieć chodzi jeszcze lepiej.

Nie wiem czy to porównywalne, ale chyba zależy. Jak kiedyś używałem Internetu radiowego, to nadajnik stał na bloku obok (może 10 metrów odległości) i u mnie w mieszkaniu zasięgu nie było wcale, a cały blok zasięg miał dość kiepski. Po prostu stał w cieniu budynku z nadajnikiem. Gdyby stanąć jeszcze jakieś 10 metrów od nadajnika, jakość łącza byłaby fenomenalna.

Wniosek z tego taki, że za blisko nadajnika też nie można ;) .

Offline

 

#132  2011-01-10 22:00:47

  Bodzio - Ojciec Założyciel

Bodzio
Ojciec Założyciel
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-17
Serwis

Re: Orange jest do niczego...

tomeh napisał(-a):

Jak plus ma rok ważną a nie miesiąc czy zależy za ile się doładuje. Rok to ona działa chyba raczej a nie że środki są do korzystania i do wykonywania tyle czasu

Pierdół się czepiasz - żadna sieć nie daje ważności na rok.
Chodzi o to, że niektóre sieci DEZAKTYWUJĄ kartę całkowicie i możesz ją sobie do kibla wrzucić. Jak masz plus lub orange, to przed upływem roku możesz doładować i na niej pracować.


Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif
Beskid Niski

Offline

 

#133  2011-01-11 07:11:13

  mati75 - Psuj

mati75
Psuj
Skąd: masz ten towar?
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Orange jest do niczego...

W playu jest konto ważne rok po każdym doladowaniu.


https://l0calh0st.pl/obrazki/userbar.png

Offline

 

#134  2011-01-11 12:26:13

  tm - Użytkownik

tm
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-04-06

Re: Orange jest do niczego...

Tak, ale tylko w play fresh.

Offline

 

#135  2011-01-11 12:33:23

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

mati75 napisał(-a):

W playu jest konto ważne rok po każdym doladowaniu.

Uściślijmy terminologię: przez rok od doładowania można wykonywać połączenia czy tylko odbierać?


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#136  2011-01-11 12:49:12

  tm - Użytkownik

tm
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-04-06

Re: Orange jest do niczego...

Wykonywać i odbierać.

Offline

 

#137  2011-01-11 13:16:11

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

O, to fajnie.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#138  2011-01-11 16:05:39

  kiko80 - Użytkownik

kiko80
Użytkownik
Skąd: /mnt/podlasie
Zarejestrowany: 2007-04-03

Re: Orange jest do niczego...

Potwierdzam mam Play fresh i doładowując byle jaką kwotą od 5zł do 300zł przedłuża połączenia wychodzące na rok


Wirusy w Linuxie to jak krasnoludki,
podobno są ale nikt ich nie widział :D
http://filefox.pl/poleca/kiko80
Linux register users: #445562

Offline

 

#139  2011-11-22 13:42:29

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

radziojedi napisał(-a):

E122 mogę polecić. Sprzedanych zostało naprawdę sporo tego (przez kilka miesięcy w sprzedaży u nas był tylko ten model!), wróciła do serwisu tylko jedna sztuka (zniszczone przez użytkownika gniazdo umożliwiające podłączenie zew. anteny).

I mnie spotkała awaria gniazda antenty (raczej nie "z winy użytkownika", w końcu podłączałem do niego antenę właśnie, nie np. gwoździe...). W związku z tym kilka pytań:

1. Jak długo trwać może rozpatrzenie reklamacji (uszkodzenie jest jednoznaczne)? Ponieważ niemal stale korzystam z modemu, nie bardzo widzi mi się rozstanie z nim na dwa tygodnie. Jaka jest szansa na rozpatrzenie sprawy od ręki?
2. Obecnie u operatora na tapecie jest model E173. Czy możliwe, że modem zostanie wymieniony na ten właśnie model? Z racji obsługi pewnej szczególnie interesującej mnie częstotliwości HSPA wolałbym E173.
3. Jeśli jest możliwa wymiana na E173 — czy owe modemy również są bez SIM Locka?


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#140  2011-11-22 15:29:41

  radziojedi - Gambini

radziojedi
Gambini
Skąd: Śrem
Zarejestrowany: 2008-08-08

Re: Orange jest do niczego...

azhag napisał(-a):

1. Jak długo trwać może rozpatrzenie reklamacji (uszkodzenie jest jednoznaczne)? Ponieważ niemal stale korzystam z modemu, nie bardzo widzi mi się rozstanie z nim na dwa tygodnie. Jaka jest szansa na rozpatrzenie sprawy od ręki?

Około dwa tygodnie. Mniej (jeśli gwarant ma mało zgłoszeń) lub więcej (jeśli gwarant ma sporo zgłoszeń). Nawet jeśli uszkodzenie jest jednoznaczne, to i tak musi to zostać poddane ekspertyzie.
Teoretycznie gwarant ma dwa tygodnie, natomiast zawsze może poinformować sklep/punkt sprzedaży o przedłużeniu się naprawy ze wględu...

azhag napisał(-a):

2. Obecnie u operatora na tapecie jest model E173. Czy możliwe, że modem zostanie wymieniony na ten właśnie model? Z racji obsługi pewnej szczególnie interesującej mnie częstotliwości HSPA wolałbym E173.

Na 99% nie zostanie wymieniony na ten model, jeśli "gdzieś" jeszcze jest na magazynie ten (E122) modem (nie koniecznie na magazynie do sprzedaży), a raczej jest.
Wymiana na nowy modem daje tobie oczywiście nową gwarancję.

azhag napisał(-a):

3. Jeśli jest możliwa wymiana na E173 — czy owe modemy również są bez SIM Locka?

Na 99% rownież są bez simloka.

Zdarzyła mi się raz sytuacja z ekspertyzą serwisu o "nieprawialności" urządzenia i nakazująca operatorowi wymianę urządzenia na nowy model. W tej sytuacji, jeśli u operatora nie występuje już dany model, zostaje wymieniony na inny model alternatywny wg listy, do której i tak niestety nie masz wglądu. Ja również niestety nie, ale myślę, że nie jest ona ściśle tajna i można podpytać w sklepie.

P.S. Oczywiście nie omieszkaj poprosić o modem zastępczy na czas naprawy. Jeśli w jednym punkcie nie mają, podejdź do innego (jeśli nie są oddalone o 100km:)). Jeśli nie chcą takowego dać, bo np. nie mają (co raczej nie jest prawdą), podejdź do pani/kobiety/dziewczyny i.. to już w tobie cała inwencja twórcza... poprowadź dialog tak, aby taki modem tobie wypożyczyła:)

P.S.2 Jeśli i ta metoda zawiodła, to powiedz, że chciałbyś podpisać nową umowę abonamentową na internet bezprzewodowy i chciałbyś go wcześniej sprawdzić wypożyczając modem na dwa tygodnie. Jeśli nie w Erze (tmobile), to w Playu (też modemy są bez simloka). Takie wypożyczenie jest bezpłatne (być może poproszą o wpłatę zwrotnej kaucji).

Ostatnio edytowany przez radziojedi (2011-11-22 15:35:37)


"Given enough eyeballs, all bugs are shallow"
Eric Raymond, The Cathedral and the Bazaar: Musings on Linux and Open Source by an Accidental Revolutionary

Offline

 

#141  2011-11-22 16:37:14

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

Dzięki wielkie!


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#142  2011-11-30 16:32:05

  radziojedi - Gambini

radziojedi
Gambini
Skąd: Śrem
Zarejestrowany: 2008-08-08

Re: Orange jest do niczego...

Jakieś wieści?


"Given enough eyeballs, all bugs are shallow"
Eric Raymond, The Cathedral and the Bazaar: Musings on Linux and Open Source by an Accidental Revolutionary

Offline

 

#143  2011-11-30 16:58:59

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

Jeszcze nie oddałem.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#144  2011-11-30 21:59:23

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Orange jest do niczego...

Ogólnie jestem w Play i sobie cenię. Mam Internet 300MB po doładowaniu za 30zł, rok ważności konta, teoretycznie internet spada do 36kbps po wytraceniu. Jest to możliwe, aczkolwiek sądzę, że "limit mnie nie obowiązuje" (zawsze mam tak samo wolne łączę). Do tego wystarczy Opera (na komputer z opcją Turbo, na telefon Mini z kompresją obrazków) i idzie szybko (naprawdę szybko). Ale ja mówię o telefonie

Słyszałem, że nie należy brać zwykłego modemu do Play'a, bo o ile w telefonach masz zasięg prawie wszędzie (jedzie na łączach Plus'a, a za parę tygodni od Orange), to w zwykłym necie może działać od Play'a (nie ma Roamingu na internet modemowy). Oznacza to tyle, że będziemy płacić bajońskie sumy poza miastami.

Fervi

Offline

 

#145  2011-11-30 23:02:10

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

fervi napisał(-a):

Mam Internet 300MB po doładowaniu za 30zł, rok ważności konta

Za nieco ponad 30 PLN (ostatnio 32) mam 6,2 GB na dwa lata. Inna sprawa, że nieco kombinowanym sposobem ;) (niekombinowanym byłoby 100 PLN za 7 GB, i dwa lata pod warunkiem, że doładujesz jeszcze dziś — później już tylko rok).

Ale za to nie muszę się martwić zasięgiem. I "niebonusowy" transfer jest trzykrotnie tańszy (za 100 kB płaci się 1 grosz, a nie 3).



Ale ogólnie wątek ten nie był o ofercie internetu, a o modemowych perypetiach.

Ostatnio edytowany przez azhag (2011-11-30 23:04:27)


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#146  2011-12-01 00:10:24

  mati75 - Psuj

mati75
Psuj
Skąd: masz ten towar?
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Orange jest do niczego...

fervi napisał(-a):

Ogólnie jestem w Play i sobie cenię. Mam Internet 300MB po doładowaniu za 30zł

To płacisz jak za mokre zboże. Mam abonamentowy play za 39 zł z limitem 7 GB.


https://l0calh0st.pl/obrazki/userbar.png

Offline

 

#147  2011-12-01 09:04:37

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Orange jest do niczego...

Być może, ale filmów na telefonie pobierać nie będę ;) To raczej coś a'la - Wejdź na Google Maps, Gadu Gadu, Opera Mini, pobierz aplikację itd.

Fervi

Offline

 

#148  2011-12-01 09:27:48

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Orange jest do niczego...

fervi napisał(-a):

Być może, ale filmów na telefonie pobierać nie będę ;)

A ktoś w ogóle mówi o internecie na telefonie?

Ale dobrze, niewielki transfer Cię zaspokaja — w Orange za 5 PLN masz 200 MB, po wysłaniu jednego SMS-a ważne przez rok (dwa lata jakbyś wysłał do wczoraj).

Może i jako telefon Play sprawuje się nieźle (o ile nagle nie zrywa zasięgu z niewiadomego powodu), ale wierz mi — internet (zwłaszcza na kartę) Play ma do dupy.

Ostatnio edytowany przez azhag (2011-12-01 09:29:33)


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#149  2011-12-01 09:44:04

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Orange jest do niczego...

To już mówiłem - Internet Play'a działa głównie w wielkich mieścinach, a potem możesz sobie Roaming wziąć i płacić.

Gdybym poszukał kodów azhag, to też bym miał super-limit, ale 10MB dziennie to aż nadto (szczególnie, że neta używam tylko na Studiach)

Fervi

Offline

 

#150  2011-12-01 09:44:05

  paoolo - Oldtimer

paoolo
Oldtimer
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-05-20

Re: Orange jest do niczego...

Orange: znowu mam ponad 6Gb na karcie za free, a doładowuję tyle ile na rozmowy. Ale te połączenia do Play'a (które idzie rozpoznać po innym sygnale) i koszt za nie mnie lekko wkurza.

P.s. sms'a wysłałem dzisiaj - dostałem rok plus. Szkoda, że nie wczoraj :|

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)