Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
fotomic z forum Olympusa napisał(-a):
W skrócie jest to list otwarty Honorowych Dawców Krwi(chyba też nic nie szkodzi na przeszkodzie aby samemu się wpisać) do minister zdrowia o stworzenie jednego, narodowego, spójnego systemu komputerowego rejestrującego Honorowych Dawców Krwi
http://www.hdk.com.pl/list.php
Pozdrawiam. HDK (już 5x) Iwo.
Offline
To jest akcja która naprawdę jest potrzebna. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak bardzo potrzebna do póki nie okaże się że właśnie im potrzebna jest krew której w bankach często brakuje. Ja odkąd mogę czyli od przeszło roku oddałem krew 3 razy.
do następnego postu... Jak powszechnie wiadomo złego diabli nie biorą:P
Ostatnio edytowany przez LongeR (2008-09-20 23:47:19)
Offline
offtop: Longer wrocil! a juz myslalem
Offline
Bo DUG wychowuje i nawet LongeR sie nie oparl :]
---
Jestem za.
Offline
i mój głos za.
Offline
+1
Wstyd przyznać, ale tylko raz oddałem krew. I to dosyć dawno :/
Offline
LongeR napisał(-a):
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak bardzo potrzebna do póki nie okaże się że właśnie im potrzebna jest krew której w bankach często brakuje
Taaaaaaa :X jak ja slyszę te teksty to mi się śmiać chce.
trzy razy nie dopuścili mnie bo mam 3 (!) kg niedowagi :X
wiec sorry mate, ale to że potrzebują krew to jedno wielkie pierdolenie. Gdyby naprawdę potrzebowali, to by brali.
Offline
Mnie odrzucili bo jestem po żółtaczce - niestety.
Offline
TBH napisał(-a):
LongeR napisał(-a):
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak bardzo potrzebna do póki nie okaże się że właśnie im potrzebna jest krew której w bankach często brakuje
Taaaaaaa :X jak ja slyszę te teksty to mi się śmiać chce.
trzy razy nie dopuścili mnie bo mam 3 (!) kg niedowagi :X
wiec sorry mate, ale to że potrzebują krew to jedno wielkie pierdolenie. Gdyby naprawdę potrzebowali, to by brali.
To że Cie niedopuścili przez niedowagę nie jest niczym dziwnym. Wyobraź sobie co by było, gdybyś po oddaniu krwi zemdlał, zapadł w śpiączke albo umarł (może trochę przesadziłem}? Jednym słowem osoby, które pobrały od Ciebie krew miałyby ogromne problemy. O to tutaj chodzi. Są pewne wytyczne poparte zapewne badaniami naukowymi i ludzie, którzy odpowiedzialni są za pobieranie krwi muszą się ich trzymać.
Offline
TBH napisał(-a):
Taaaaaaa :X jak ja slyszę te teksty to mi się śmiać chce.
trzy razy nie dopuścili mnie bo mam 3 (!) kg niedowagi :X
wiec sorry mate, ale to że potrzebują krew to jedno wielkie pierdolenie. Gdyby naprawdę potrzebowali, to by brali.
Mówiąc kolokwialnie — spuścić z siebie blisko pół litra krwi, to nie to samo co wysikać się po kilku piwach. Jest to pewien wysiłek dla organizmu. A niedowaga może oznaczać, że organizm jest zbyt słaby, żeby oddać krew i zregenerować jej ubytek bez większych lub mniejszych problemów.
Offline
TBH, ja ważę 58 kg, czyli raczej nie dużo. Pewnego razu od tak wszedłem do CK.
Nie zjadłem porządnego śniadania, nie wypiłem dużo płynów, zabalowałem poprzedniego dnia.
Po oddaniu krwi zaczęło mi się kręcić w głowie, powiedziałem o tym, dostałem jakiś płyn na to.
Gdybym się u nich nie położył i nie odpoczął 10 minut, bym zemdlał na ulicy jak nic.
Teraz zanim oddam krew stosuję jak żelazną zasadę unikania ww. przyczyn, jeśli mam innym pomagać.
Poza tym upuszczenie 0,5 litra krwi to w moim przypadku prawie 10% krwi - zawsze potem jestem osłabiony cały dzień.
Także TBH pieprz*sz za przeproszeniem. Jak chcesz innym pomagać to zacznij od siebie i zacznij się porządnie odżywiać.
Offline
Tak się składa, że odżywiam się prawidłowo ;]
dopuścili znajomą która waży 52 (!) kg, wg tej skali też ma niedowagę
więc bez tekstów o przepisach mi tutaj, bo wszyscy wiemy, że niektórzy na to leją, a niektórzy nie ;]
Aha, iwo. Nie pieprzę. Ważę tyle samo co Ty ;]
pozdrawiam.
Offline
Co się łamiesz. Nie ma sensu nikogo na siłę uszczęśliwiać, a jak chcesz to idź do innego punktu.
Jest taka zasada: po pierwsze nie szkodzić i skoro są pewne normy, to dobrze, że ktoś się ich trzyma.
BTW. Ja nie pamiętam, żebym się kiedykolwiek słabo czuł po oddaniu krwi. :)
Nawet fajnie się patrzy jak się w woreczku zbiera, hyhy.
Osobiście to bym SzP. Kopacz wykopał, bo robi wszystko tylko nie to co trzeba - pomysł rejestracji kobiet w ciąży, pomysł na wprowadzenie koncesji na 23 różne rodzaje usług około medycznych. Szkoda gadać.
Offline
TBH, jak się czujesz mocny, to idź do któregoś z busów, tam Ci raczej nie zabronią.
Potem dostaniesz legitkę z pieczątką i pokażesz, że przeżyłeś i nie ma co pękać.
Offline
Alez ześ cie emocjonalnie podeszli.
Osobiscie mam dosyc rzadką grupę krwi.
Nigdy grama nie oddałem nawet w wojsku jak za to urlop dawali.
Jeśli ktos będzie potrzebowal to nie zawaham sie nawet 1.5litra oddac ale nie można z tego parodi robić.
Offline
Poltora litra nie jest to ilość zagrażająca życiu już?
Ciekawostka - 56 faktów o krwi:
http://watchtower.org.pl/forum/index.php?showtopic= … mode=threaded
Offline
ilin: czyli jaka? Bo wiesz zawsze moze sie przydac kontakt ;)
Offline
Poltora litra nie jest to ilość zagrażająca życiu już?
Byc moze ale w potrzebie się nie odmawia.
Gorzej jak ta "potrzeba" jest sztucznie rozdmuchiwana.
Nic nie ujmując szczytnej idei.
Offline
Nie pamiętam już gdzie, ale niedawno czytałem że kobiety żyją kilka lat dłużej od mężczyzn ponieważ ich organizm cyklicznie, po menstruacji, musi regenerować krew. To będzie 57. fakt.
Offline
Minio napisał(-a):
Nie pamiętam już gdzie, ale niedawno czytałem że kobiety żyją kilka lat dłużej od mężczyzn ponieważ ich organizm cyklicznie, po menstruacji, musi regenerować krew. To będzie 57. fakt.
To nie dlatego żyją dłużej, że nie mają żon ? :o
Offline
albo np dlatego, że kobiety nie chlają na umór, nie leją się potem po łbach, nie jedzą różnych dziwnych rzeczy sprzedawanych w podejrzanych budkach na ulicy, nie pracują ciężko fizycznie i generalnie lepiej dbają o siebie?
Offline
jest cała masa problemów wywodzących się z płci...
ostatnio np. czytałem, że wg statystyk panów 5x częściej trafia piorun chociażby.
Jak widać nawet niebo jest przeciwko nam...
Offline
rychu: ja mówię co czytałem. Najpewniej wszystkie te rzeczy (brak ciężkiej pracy i lepsze dbanie o siebie, menstruacja) odgrywają swoją rolę.
Offline
czadman napisał(-a):
A panie nieskończenie razy częściej zachodzą w ciążę.
albo cierpią na chroniczny ból głowy ;)
Offline