Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
MMW napisał(-a):
Na drugim komputerze rodzina, całkowici analfabeci komputerowi, chodzą po sieci Firefoksem na Windows XP na prawach administratora - po paru tygodniach nie stwierdzam śladów jakiejkolwiek infekcji czy ogólnie zaburzeń w funkcjonowaniu komputera.
Bo, prawdopodobnie nie odkryli jeszcze że cały internet to nie tylko Onet, Interia i WP. Proponuję tak na szybko przetestować na stronach XXX i dopiero się pochwalić. :D
MMW napisał(-a):
Tym wyraźniej widzę wady Linuksa:
1) Całkowita nieprzewidywalność odnośnie współpracy ze sprzętem.
Jak ktoś kupuje kota w worku to tak ma.
MMW napisał(-a):
2) Konieczność wyboru: albo system stabilny, przetestowany, ale z bardzo starymi pakietami i źle współpracujący z nowym sprzętem, albo nowszy, lepiej współpracujący, za to znacznie mniej stabilny.
Jest lekarstwo na te problemy - Debian Testing.
MMW napisał(-a):
3) Wiecznie pojawiające się, mnie lub bardziej drobne uciążliwości: a to płyty nie chcą się poprawnie wypalić, a to monitor nie wygasza się jak należy, jakieś radio internetowe nie chce się odtworzyć, przezroczystość i efekty graficzne wywołują niestabilność systemu itd., itp.
Błędy w poszczególnych programach Debiana zdarzają się od czasu do czasu. Tylko jest pewien szczegół: Debian zawiera tysiące programów użytkowych. Ile ma ich w sobie Windows?
MMW napisał(-a):
4) Duża niepewność po dokonanych aktualizacjach - może nie zdarzyć się nic złego, może w ogóle nie wstać system, a przynajmniej środowisko graficzne.
Oczywiście że teoretycznie może, w Windowsie zresztą też. Ale nie przypominam sobie żeby mi się w praktyce tak zdarzyło.
MMW napisał(-a):
Tych wszystkich niedogodności nie doświadczam pod Vistą, pomimo wspomnianych w pierwszej wiadomości wątku, fatalnej opinii krążącej w sieci. Wirusów, włamań i podobnych "atrakcji" też nie doświadczam.
Destrukcyjne wirusy pisane przez zdolnych lecz złośliwych dzieciaków są podobno coraz rzadsze. Teraz przeważnie wirus ma wykraść poufne dane albo w różny sposób, możliwie niezauważalnie wykorzystać ofiarę. Wrażenie że Windowsy stały się mniej podatne na szkodliwe oprogramowanie niż dawniej może być złudne.
MMW napisał(-a):
Już dawno nie miałem takiej satysfakcji z używania komputera, gdy mam nowy sprzęt i Vistę :P
To fakt. Wychwalając Debiana nie miałby kolega na tym forum możliwości z nikim się poprzekomarzać. :P
Offline
Masz racje! Linuks jest okropny i niestabilny! ... ale zaraz, Linuks to tylko Debian Sid?
Nie ;]
Ile dystrybucji przetestowałeś już?
Offline
Już nie przesadzajcie z tą pamięcią! Co mamy za przyczepiony temat w Software? :) http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=7419 działa na takiej samej zasadzie.
Ci, którzy mają Viste, niech przeczytają w zakładce `Performance` w Task Manager ile mają tej pamięci cachowanej, wszystko się wyjaśni :)
Offline
bns napisał(-a):
Już nie przesadzajcie z tą pamięcią! Co mamy za przyczepiony temat w Software? :) http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=7419 działa na takiej samej zasadzie.
Ci, którzy mają Viste, niech przeczytają w zakładce `Performance` w Task Manager ile mają tej pamięci cachowanej, wszystko się wyjaśni :)
Czytam:
razem: 1918 MB
buforowana: 1300 MB
wolna: 30 MB
Dystrybucji zainstalowałem z powodzeniem jakieś dwadzieścia parę, z Gentoo, Slackware i Archem włącznie. Testing wcale taki stabilny nie jest. Jak raz trafiłem na jego "gorszy okres", silnik xine pod Kaffeine nie chciał współpracować z żadną radiostacją internetową. Parę miesięcy wcześniej działał dobrze.
Offline
Faktycznie wszystko przemawia za tym abyś zainstalował sobie Vistę ;)
Offline
MMW, wyjaśnij dlaczego postawiłeś sobie za zadanie przekonanie nas do Visty? Czytam ten temat i twoje posty same mi się układają w jakiegoś typu usprawiedliwienie wydania kasy na coś co nie jest warte tej kasy ;P
Przecież nie każdy musi ubóstwiać ten system, ma naprawde sporo wad które już wcześniej zostały w tym wątku wymienione a Ty dalej się upierasz że Vista jest idealna. Why Mr Anderson?! Why?! ;)
Offline
Z vista mialam kilkarazy o czynienia i nie mam o niej dobrej opinii....
Dodatkowo biorac pod uwage ile kosztuje ten system ciekawe ile ludzi z forum może pozwolić sobie na legala....
Pozatym m$Shit kri sobie zawszystko kase przyklad do fimy chialam zakupic Offica 2000 bo byl potrzebny na jedym komputerze w biurze i nie jest dostepny z wersja 2003 tez jest problem z zamowieniem jest dostepna tylko oblesna wersja 2008 i tak w OEM'ie kosztuje vos kolo 650 zl tyle mozna jeszcze dac nie mozn jej stoswac bez zakuu sprzetu (system ma byc kupiony do laptopa to cieko jest kupic cos co by zapodac wraz z tym OEM) a wersja boxowa 1200 zl i to tyko po to ny mozna bytlo krzystac z Excela i Worda porazka.
Jak bym miala wiecje czasu to wszystkie dokumenty bym na OO przerobila. ale nie stetu nie mam kiedy tgo zrobic :P
Moim zdaniem wywalanie kasy w bloto i tyle placenie za produkty MS lepiej przejsc na opensourcowe rozwiazania i predzej czy puzniej u siebie w robocie bede wprowadzac takowe rozwiazania :P
Offline
Odnośnie ceny kumplowi ostatnio skonfiskowali kompa miał tam parę gier kilka mp3 i wiecie co? za te gry i mp3 dostał parę złotych za windowsa dostał 400 zł a za nielegalnego Office 2000 władowali mu 4 tysiące heheh śmiech na sali:) Wracając do tematu Vista jest systemem dziurawym zasobożernym i ta jego zapowiadana "łatwość w obsłudze" jest fikcją o SP się nie będę wypowiadał bo zapewne o tym słyszeliście.
ps. MMW proszę usuń ten baner z podpisu bo mnie strasznie w oczy kole i mam złe skojarzenia.
Ostatnio edytowany przez LongeR (2008-03-29 18:01:33)
Offline
LongeR, kara ma wynosić dwu- lub trzykrotność wartości orginału. Tak mówi prawo więc co w tym śmiesznego? Przecież nie każą mu zapłacić tyle ile to wszystko jest warte rynkowo bo to dopiero byłby śmiech na sali i kpina z walki z piractwem w naszym kraju. Poza tym za te mp3 nic nie mógł dostać chyba że je rozpowszechniał emulem albo innym p2p?
Offline
Nie chcę rozmywać ale nie rozpowszechniał ich miał je dla swojego użytku. Ale moim zdaniem przesadzili troszkę z tą karą...
On nawet programu p2p nie miał na kompie hehe:]
Ostatnio edytowany przez LongeR (2008-03-29 18:17:47)
Offline
Chodzi mi o to że jak masz jakiegoś p2p odpalonego to automatycznie to co ściągasz jednocześnie udostępniasz, nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Przepraszam za offtopa, poniosło mnie ;P Obiecuje poprawe
Offline
VISTA, rozszerzenia plików i ciśnienie rośnie!
Postanowiłem nauczyć znajomego naukowca pisania prac w LaTeX-u. Podstawy LaTeX-a poznałem oczywiście na Debianie. Znajoma umie klikać tylko w XP, więc ja zaczynam kombinować na MS WinVista gdzie kiedyś zainstalowałem TeXLive2007. I tu sedno sprawy:
1. Na Debianie w katalogu gdzie kompiluję plik TeX-owy np. PDFLaTeX-em powstają/są pliki o rozszerzeniach *tex, *pdf, *dvi, *ps, *log, *out, *tex.backup. Już początkujący w LaTeX-u wie po rozszerzeniach plików co który oznacza.
2. Natomiast Vista, esencja mądrości sztuki ogłupiania użytkownika, nie podaje rozszerzeń plików! Ona poucza że to jest plik TeX-a, tamte to pliki dodatkowe LaTeX-a, a ten to plik tekstowy. Wynik pracy PDFLaTeX-a to oczywiście "PDF Document".
Jeśli na tym forum, (niewłaściwym wg. mnie do dyskutowania o vista) pojawia się jakiś zaawansowany użytkownik i agitator MS Visty, to proszę aby poradził co mam zrobić aby moja vista podawała rozszerzenia plików.
Jeśli tego nie wie, to niech zamilknie na wieki, ale ja i tak z Vistą ślubu nie wezmę. Wolę z Linuksem jak chłop z chłopem. (Może jeszcze w orędziu Pana Prezydenta wystąpimy.)
Offline
Zainstaluj xp-AntiSpy jest tam opcja dot. rozszeżeń plików i parę innych :)
@wolfvilk
Odpowiedź masz w dziale tfu tfu http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=11042
Offline
Dziękuję!
Ustawiłem wyświetlanie rozszerzeń plików wg. wskazówek andreg.
Offline
LongeR, do cholery nie pisz "bzdur", jesli masz zamiar merytorycznie podejsc do sprawy to podaj konkret a nie "kupa dziur".
Zolnierzu, wybaczone ;]
Offline
Z racji tego , że to luźne rozmówki , pozwolę sobie napisać :
Mój stosunek do Windows Vista jest ... przerywany , ja go poprostu pie..ole ;]
Więcej przysparza kłopotów w użytkowaniu niż nowych funkcjonalności.
Offline
Vista jak Vista, ale XP to jest totalne dno. Włączyłem go sobie (dawno go na swoim kompie nie widziałem), żeby obczaić trochę accesa, bo dzisiaj na praktykach miałem. Chciałem sobie filmik (szkoleniowy) przez sieć skopiować, a że nie mam cdromu, wykorzystałem siostry laptopa. Wsadziłem płytę, wchodzę w otoczenie sieciowe, wlazłem na jej cdrom, kopiuj, wklej gdzie trzeba, skopiowało kilka plików i błąd że błąd jakiegoś badziewia od sieci. Nie wiedziałem co to za bardzo jest (pierwszy raz na oczy to wiedziałem) więc postanowiłem wygooglować. Minimalizowanie poprzez kliknięcie na pasek explorera obok startu nie działało, więc zminimalizowałem przyciskiem w przeciwległym rogu ekranu. Zanim wygooglowałem, zdążyłem zapomnieć jaki komunikat mi wywaliło. Stwierdziłem, że należy ponowic próbę. Wyczyściłem płytę, chciałem wejść na cdrom ponownie, ale explorer się zawiesił. Pogłówkowałem jeszcze trochę i gówno z tego wyszło. Na szczęście chwile później kapłem się, że brat zapomniał wziąć ze sobą swojego laptopa na którym miał Ubuntu. Płyta skopiowała się bez najmniejszych komplikacji. Ale się zdenerwowałem.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Ponieważ mam w robocie dziewuchy blondynki, więc zapisują plik jak leci. Wysyłają do jednostki nadrzędnej, a tam płacz - "ja nie mogę tego otworzyć". Wprawdzie nie wolno tak robić i nawet nie wypada, ale powiedziałem paniom mgr z Krakowa żeby poszły na kurs komputerowy i dały mi wreszcie żyć. Taka cipa ma Offica 2007 na drugim biurku i nie potrafi / nie chce się jej przenieść pliku i odpalić. Jak ten kraj ma funkcjonować przy takich matołach, kto im dał dyplomy.
Teraz wiadomo, że jak takie usłyszą słowo linux to alergii dostają - ze strachu.
Przekonujące
Offline
Offline
Ponieważ nie chce mi się powtarzać, podlinkuję tylko do mojego tekstu określającego, co myślę o tego typu stronach: „Stop Myśleniu”.
Ręce opadają...
Offline
qluk napisał(-a):
BTW: 32 bitowy system moze miec obsluge wiekszej ilosci pamieci niz 4GB (tyle mozna zaadresowac na 32 bitach) ta opcja jest realizowana przez jedna z funkcji procesora, PAE. Nalezy wspomniec że istnieje ona od czasów Pentium PRO, kiedy to zostala wprowadzona. Dziwi fakt jednak że jedynie W2k:AS (8GB), W2k:DC (32GB), W2k3 (64GB) i W2k8 (64GB) wspiera w pełni PAE.
qluk sprawdzałeś pod xp sp2 ? jakie rezultaty ?
sam na dniach będe miał 4 giga i zanosi sie an to że trzeba bedzie mieć 2 shity 1 64 bitowy dla pracy codziennej a drugi 32 bitowy by popykać w jakieś gierki i do programów które na viście nie polecą. Teraz zakłądając ze chce być fer to musze kupić 2 systemy :]
Offline
Rumi, pod WIN XP SP2 prof. troche dziwnie to wygląda, po pierwsze nie ma wsparcia PAE. Po drugie ilość pamięci która narzędzia microsoftu wskazują jest rózna, tj. Menadżer zadań pokazuje ok.3,5 GB, a dxdiag 2GB. Podczas grania nie odczułem dyskonfortu, a więc nawet gdyby to było te 2GB to do gier wystarczy (testowane na Crysis 1024x768, all high, gf 8800GT 512MB). Jeszcze dokładnie potestuje to, ale jedno jest pewne że system przynajmniej 2GB używa.
SP do Visty 32bit dodaje obsługę PAE (nie sprawdzana osobiście informacja).
Offline
qluk napisał(-a):
... Jeszcze dokładnie potestuje to, ale jedno jest pewne że system przynajmniej 2GB używa.
SP do Visty 32bit dodaje obsługę PAE (nie sprawdzana osobiście informacja).
używa 4 giga ale to jest i na pamięć i na te z grafiki, co do visty ... po huj ona komuś w wydaniu 32 bitowym :/
Offline
Offline