Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
eee on już wcześniej stracił panowanie nad pojazdem :P za szybko w zakręt na mokrej nawieszni
Offline
Tam na powtórce widać wyraźnie błyska flasha i to go oślepiło
Offline
bns masz racje. Niema tu winy fotoradaru.
Offline
wiecie dlaczego cicho na forum - to LongeR tym jechał. Się ostatnio chwalił że prawko robi.
Offline
Bodzio napisał(-a):
wiecie dlaczego cicho na forum - to LongeR tym jechał. Się ostatnio chwalił że prawko robi.
Może poszedł kupić z mamą nowy kompjuter? :) http://www.wykop.pl/link/45296/starsza-pani-o-visci … onek-chwali-d
Ostatnio edytowany przez bns (2008-02-12 21:37:41)
Offline
bns napisał(-a):
Może poszedł kupić z mamą nowy kompjuter? :) http://www.wykop.pl/link/45296/starsza-pani-o-visci … onek-chwali-d
LOL :P
BTW Uważaj bo longer sie obrazi :P
Offline
Gościu wywalił się przez radar. Najpierw zauważył radar, więc gwałtownie przyhamował. W zawiązku z tym stracił panowanie. To jest przyczyna wypadku. Gdyby nie było radaru pokonałby zakręt bez stresu i bezpiecznie.
Błysk jest tutaj nieistotny i kierowca raczej go nie widział, bo to jest efekt powstały w samym urządzeniu. Zdjęcie było robione w dzień.
Offline
Jak tylko wyłania się kawałek tego samochodu z za zakrętu widać, że już traci przyczepność. Uważam, że nie ma winy tu radaru. Szczególnie, że ten błysk w dzień jest ledwie widoczny.
Za duża szybkość wchodzenia w zakręt !
Offline
też mi się wydaje, że kolesiowi zarzuciło dupą na zakręcie, bo pewnie depnął hamulca i zakręcał na śliskiej drodze i
zwyczajnie koła się zablokowały. widać, że już przed błyskiem facet stracił panowanie nad autem. tez tak kiedyś miałem i wylądowałem w rowie :P
btw ciekawe, czy przeżył...
Offline
Widzę że nie możecie bezemnie żyć:D Egzamin mam 20 wtedy na pewno zdam:P hahahaha a wtedy zapadnie ciemność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do tego radaru to niech to zlikwidują bo szybciej sie tego prawka pozbewde niz je wyrobie:P
Offline
LongeR napisał(-a):
niech to zlikwidują bo szybciej sie tego prawka pozbewde niz je wyrobie:P
więc miej nadzieję, że będziesz jak najdłużej wyrabiał ;)
Offline
wyrabiaj, wyrabiaj, bo kupić coraz trudniej :P
--
edytka: zwróćcie uwagę, że jadący z naprzeciwka widząc, co się wyprawia, natychmiast zjechali na pobocze, zapewne w celu udzielenia pomocy temu ludziowi. czyli, że całe zdarzenie na pewno nie miało miejsca w polszcze :d
Ostatnio edytowany przez rychu (2008-02-13 08:52:26)
Offline
czadman napisał(-a):
Gościu wywalił się przez radar. Najpierw zauważył radar, więc gwałtownie przyhamował. W zawiązku z tym stracił panowanie. To jest przyczyna wypadku. Gdyby nie było radaru pokonałby zakręt bez stresu i bezpiecznie.
Wywalił się, ponieważ nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni.
Jeśliby stracił panowanie ponieważ przyhamował jak zwierzę wyskoczyło na ulicę, to wina byłaby zwierzęcia? Jeśli za zakrętem byłby wypadek, to wina tego wypadku, który podstępnie się zdarzył zaraz za zakrętem? Jeśli na ulicy nic by nie było, a tylko by się facetowi wydawało, że coś lub ktoś wtargnęło na jezdnię, to już sam nie wiem czego by to była wina, ale na pewno nie niedostosowania prędkości? Przypuszczam, że wątpię.
Radar mógł być czynnikiem, ale nie był powodem.
Offline
Ja też się dołączę do dyskusji.
Powiedzcie mi, czy gdyby kierujący pojazdem jechał zgodnie z przepisami, to radar by błysnął?? Ktoś porządnie przegiął i nie ma się co nad nim litować. - Dlaczego??
A wyobraźcie sobie, że tam nie stoi fotoradar, tylko Wasze dziecko przechodzi przez drogę.
Ocenę, czyja to wina zostawiam Wam.
Offline
Kowal, nie przesadzaj, dobra?
Azhag ma rację, zresztą to samo powiedzą gliny. kierowca zwyczajnie nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego (i to grubo), a ponadto nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. wydaje się, że fotoradary są obarczone dużą tolerancją błędu - kiedyś chłopaki zakładali się o browara, że fotoradar w Gdańsku na Słowackiego to ściema (LINK). co się okazało - fotoradar łapie, ale nie zawsze (bo gliny nie mają za dużo kasy na sprzet), a jak łapie, to wcale nie od 70, tylko co najmniej od 90 km/h.
twierdzenie, że fotoradar spowodował wypadek jest co najmniej nie na miejscu.
Offline
rychu napisał(-a):
Kowal, nie przesadzaj, dobra?
Azhag ma rację, zresztą to samo powiedzą gliny. kierowca zwyczajnie nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego (i to grubo), a ponadto nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. wydaje się, że fotoradary są obarczone dużą tolerancją błędu - kiedyś chłopaki zakładali się o browara, że fotoradar w Gdańsku na Słowackiego to ściema (LINK). co się okazało - fotoradar łapie, ale nie zawsze (bo gliny nie mają za dużo kasy na sprzet), a jak łapie, to wcale nie od 70, tylko co najmniej od 90 km/h.
twierdzenie, że fotoradar spowodował wypadek jest co najmniej nie na miejscu.
Jak przekroczysz prędkość o 20 km/h to wtedy zaczynają Ci wlepiać punkty, więc dopiero wtedy przychodzi mandat z takiego sprzętu :-)
A policjanci robią tak, że aparaty w tych budkach przemieszczają w różne miejsca, bo nie stać ich na sprzęt :-) Toteż może się okazać, że czasami można dostać w jednym miejscu mandat a czasami nie :-)
Pozdrawiam
Offline
dziamdziak napisał(-a):
Jak przekroczysz prędkość o 20 km/h to wtedy zaczynają Ci wlepiać punkty, więc dopiero wtedy przychodzi mandat z takiego sprzętu :-)
Pozdrawiam
A to zależy od nadgorliwości policjantów ;). Kowall_ptk masz racje.
Offline
Kowall_ptk napisał(-a):
Ja też się dołączę do dyskusji.
Powiedzcie mi, czy gdyby kierujący pojazdem jechał zgodnie z przepisami, to radar by błysnął?? Ktoś porządnie przegiął i nie ma się co nad nim litować. - Dlaczego??
A wyobraźcie sobie, że tam nie stoi fotoradar, tylko Wasze dziecko przechodzi przez drogę.
Ocenę, czyja to wina zostawiam Wam.
Yyyy... A gdyby tu było NAGLE przedszkole w przyszłości. I Pański syn przechodziłby tędy w przyszłości...
Offline
Przez jaki radar? Nie trzeba było tak jechać, są pewne ograniczenia i gdyby się do nich dostosował to by tak nie skończył. Zresztą albo mam coś z oczyma ale nie widzę tam żadnego fotoradaru.
Offline
Zarov napisał(-a):
Przez jaki radar? Nie trzeba było tak jechać, są pewne ograniczenia i gdyby się do nich dostosował to by tak nie skończył. Zresztą albo mam coś z oczyma ale nie widzę tam żadnego fotoradaru.
Bo na zdjęciu nie widać fotoradaru. Jak patrzysz na monitor to też swoich oczu nie widzisz, nieprawdaż?
Offline
Hmmm z tego co pamiętam to fotoradary maja obecnie palniki IR, żeby własnie nie oślepić nikogo - oko ludzkie nie widzi IR, a kamera i owszem podobnie jak aparat. Swoją drogą to mało że prędkość niedostosowana (juz nie patrzac po zarzuceniu), ale po niszczeniach to do tego brak pasów.
Offline
qluk napisał(-a):
Hmmm z tego co pamiętam to fotoradary maja obecnie palniki IR, żeby własnie nie oślepić nikogo - oko ludzkie nie widzi IR, a kamera i owszem podobnie jak aparat.
O kurcze - tego nie widziałem. Myślałem że jak sobie będę jechał w nocy na światłach to mnie fotoradar może w dupę pocałować.... a tu :( należy się spodziewać przesyłki ??
Offline
bodzio niekoniecznie, jak był pusty ( tzw karmik ) to nie przyjdzie, a nie wszystkie fotoradary cykaja zdjecie z fleszem :D, dlatego polecam zakupic CB radio :D jest to jednak kwestia umowna, bo jak na jakiejs wiosce zamontuja fotoradar i lecisz w nocy sam to ci nikt nie powie czy dziala czy nie dziala ( co inne jak jedzie sie jakas glowna trasa) Nie chce klamac ale obiło mi sie o uszy to ze oni maja jakis okreslony czas zeby wyslac ci foto i jak go przekrocza to moga cmoknac kierowce w 4litery.(ale tu sie moge mylic) W danym miescie jak sie mieszka to kole 30dni i przychodzi foto. Najlepiej to CB radio + jakis antyradar zeby pikał ze fotoradarek jest załadowany ;) ale to = wydatki :/
Pozdrawiam
Offline