Forum Debian Users Gang

niby wszstko pieknie, pakieciki najświeższe
... tylko to rpm
... tylko to mułowate zachowanie

Ja tak na dobra sprawe zaczynalem wlasnie od fedory. Potem mieli zrezygnowac z Synaptica jako domyslnego menadzera pakietow. Pogrzebalem i dowiedzialem sie, ze jak chce uzywac Synaptica to moge przerzucic sie na Debiana. Niedlugo po przesiadce na Debiana przestalem uzywac Synaptica i tak to juz trwa pare ladnych lat. Nie mam nic do Fedory, ale szalu nie robi.

azhag kto reklmował PLD na forum

Rpm został stworzony przez redhata jak powszechnie wiadomo. Czy ściągali coś odo kogoś - nie wiem. Miałem do czynienia z redhatem przez jakiś czas i nie powiem, żeby mi się źle z rpm'ami pracowało. Aby bez reinstalacji uaktualnić na redhacie 9 sporo rzeczy do nowszych wersji brałem pakiety źródłowe z fedory i nie miałem większych problemów ze zbudowaniem tego na redhacie. W najgorszym przypadku kosztowało to pogrzebania odrobinę w spec'ach.

Ryszard napisał(-a):

hmmmm   hmmm to juz tyle latek ooooo
zaczynałem kedys od tego red hacik fedorka aurox
co tu dodać zgrzyt zebami i  nachwile działało potem sruuuuuuu
zdanie koncowe
pier........................ i tak dalej w..................
balbla bleeeeeeeeeeee
RPM to ZŁO

też mam takie wspomnienia co do rpmów, to w sumie lipa na maksa była... ale to było jakieś 6-7 lat temu,  może i coś się zmieniło z tymi paczkami :p

To po cholerę jest, jak pewnie tylko PLD to używa. Chodzi o możliwośc konfiguracji przez użytkownika podczas instalacji. Jak przesiadłem się z dystr rpm-owych Aurox/SuSe na Debiana, to był dla mnie szok, że w Debianie takie cosik istnieje.

Ostatnio edytowany przez AgayKhan (2008-09-25 16:50:20)

W takim PCLinuxOSie maja RPMy i APTa :)
chyba brak im tylko dpkg -i

imo to bez roznicy - rpm czy deb - nie jest dla mnie istotne jaka to paczka
Zwracam tylko uwage na to w jaki sposob je instaluje - dpkg, apt, aptitude - czy yast urpmi... poldek.

Powiem tylko tyle: robiłem amatorskie rpmy i deby. Wiem, wiem, że jest checkinstall, ale nie używam go od czasu, kiedy na Auroksie po zainstalowaniu spakietowanego checkinstallem k3b KDE mi szlag trafił. Bardziej przyjazne dla początkującego pakowacza jest Debian. Tu masz bardzo dużo zautomatyzowane.

moron napisał(-a):

Czyli czytając między wierszami Fedoy nie polecacie?
Pozdrawiam
Artur

Moje zdanie jest takie. Oczywiście polecam.Fedora jest to dobre distro. Z reguły odpala się od ręki, dobrze wsþółpracuje z nowym sprzętem, bardzo ładna pod względem estetyki, piękna oprawa graficzna. Jest co prawda trochę narowista ale specjalnie daleko nie odbiega od Lennego. Używałem FC 6, 7, 8, 9 przedwczoraj ściągnąłem F10, ale dopiero gdy jeszcze trochę czasu upłynie to ją sprawdzę - to świeżynka, nowinka niech błędy wypłyną. Aktualizacje bez małe codzienne (potwierdza jest systemem dla mnie o charakterze testowym w tym samym zakresie co Lenny!), dobre życzliwe Forum, bardzo dużo użytkowników, czego chcieć więcej?
I ważna rzecz - ortodoksja w podejściu do cudzej własności w rozumieniu amerykańskiego prawa patentowego!

Serdeczne życzenia!

Pozdrowienia