Forum Debian Users Gang

Nic nie uczy lepiej niż zycie....

Ja polecam za to sciezke RedHata - jak i egzamin RHCT. Dwa kursy RH033 i RH133 daja pokazna wiedze, nawet dla malo zaawansowanych uzytkownikow. Robilem ten kurs i egzamin w centrum szkoleniowym Altkom w Warszawie i bardzo sobie polecam.

Pozdrawiam,

qluk napisał(-a):

Szczerze to o kij sa takie kursy. W większości są to rzeczy które można w domu porobić, a sprawy sieciowe też można w domu - wirtualne maszyny. Czym innym sa szkolenia RedHata i certyfikaty to jest już coś pewnego, bo taki dyplom ukończenia kursu to pracodawcy i tak mają w dupie.
Zainwestuj trochę w sprzęt, dokup pamięci ram, dysk i na początek ucz się sam na wirtualnych maszynach, pytaj na forum, poszukaj ebooków lub odkup jakieś (nie ma sensu kupować nowych jeśli chodzi o te zagadnienia). Zacznij od podstaw jak zarządzanie użytkownikami, quota, konfiguracja sieci (klient), xserwer, fdisk, itp.
A potem możesz iść na szkolenie RH i zdawać egzamin na certyfikat.

wlasnie jeden z tych kursow daje mozliwosc zrobienia LPI (linux professional costam :P  )
i to podobno jest rozpoznawalne jak zend w php. ale nie wiem czy nie lepiej bedzie jednak cisco?
podobno niektorzy z was robili.ja moge zrobic tutaj za grosze (500 funtow), z tymze nie moge zostac w anglii dluzej (sprawy  osobiste sciagaja mnie do kraju).a kiedy wchodze na strony poswiecone kursom cisco w polsce to moge powiedziec jedno:

WSZYSTKIE TE STRONY SA IDEALNYM PRZYKLADEM NA TO JAK ZAPELNIC CALA PRZESTRZEN PRZEGLADARKI I WPROWADZIC KOMPLETNY ZAMET.kompletnie nie moge sie w tym polapac:)

jako , ze samo to forum przy odrobinie czasu wystarczy zeby sie sporo dowiedziec.zaryzykuje cisco, a z linuksem bede probowal walczyc na wlasna reke :)
wobec tego potrzebuje dwoch porad( pytam o to juz wszystkich :P  )
jak cisco to z kim ?i jakie mniej wiecej sa ceny za ccna (pisalem ze tutaj w uk jest tanio bo mniej niz 3000pln)
a co do linuksa to co na poczatek na lapku? (mam wlasnie debiana z goodbye microsoft kernel bodaj 2.6.18, wiec niemlody, a mnie dreczy ten wireless ).
i dzieki wielkie za zainteresowanie i cierpliwosc :)

Kursy, szkolenia i certyfikaty, warto robić jeśli ma się pojęcie co chce się robić i czego wymaga pracodawca. Pod tym kątem należy dobierać to w jakim temacie chcemy pogłębiać swoją wiedzę. Czy to "cisco" czy "red hat" czy "windows" wszystkie te kursy to potężna dawka wiedzy i nie starczy życia by to wszystko opanować dlatego trzeba się ukierunkować w jakiejś dziedzinie w której chcemy i lubimy pracować ( i jak mamy możliwości). Papierek to jedna sprawa, wiedza to druga, a pytanie pracodawcy "Posiada Pan tylko papierek czy też jakies doświadczenie ? " to trzecia sprawa. Więc najpierw się określ czego chcesz i co będzie Tobie potrzebne bo takie gdybanie "może red hat może cisco" to o kant d...y potłuc. He przypomnniała mi się jedna scena z pewnego filmu polskiego "/.../ wystarczy , ze odpowiesz sobie na jedno zajebi....cie ważne pytanie : co lubie w zyciu robić ? a potem zacznij to robić" ;) :D

poza tym administracja unixa jest tez jakos uwzgledniona w cisco (nieduzo tego chyba, ale jest)

hmmm...
wannabe zamienilbym na willbe :)
pozdrawiam:)

maciejewski napisał(-a):

hmmm...
wannabe zamienilbym na willbe :)

życie pokaże... :)

Z własnego doświadczenia*:
- akademia Cisco jest dla ludzi, którzy mają dużo czasu (CCNA trwa 4 semestry). Poza tym, nie zawsze trafisz na odpowiedniego prowadzącego (np takiego, który ma zero pojęcia o konfiguracji urządzeń "w boju", albo odwrotnie - nadgorliwca, który wszystko wie najlepiej i nigdy nie będziesz miał racji ;) ) i twój zapał/optymizm minie tak szybko, jak się zaczął. Rozsądną alternatywą jest zakup jakiejś dobrej publikacji z CiscoPress i przeklikanie tego w Packet Tracerze (pokryje to jakieś 80-90% materiału CCNA). Później można się zapisać na egzamin.
- szkolenia z linuksa to jak "za duży stanik" - zwykły przerost formy nad treścią, chyba, że sponsorem jest pracodawca, który wymaga od Ciebie danego certyfikatu. Jeśli nie, wszystko to (a nawet więcej) czego będą chcieli Cie nauczyć masz za darmo w googlach.
- szkolenia MS, przydatne, dla papierka, jeśli chcesz wpisać to sobie w CV i przykuć uwagę potencjalnego pracodawcy. Później czeka Cię droga przez męki, wieczna walka z infolinią/serwisem/technikami/"derektorami"/specjalistami/księgowymi itp bo to nigdy nie będzie działać tak jak Ty tego chcesz.

To chiba tyle ...

*) Są to moje subiektywne poglądy nt szkoleń IT w Polsce. Nie mam tutaj zamiaru rozpoczynać jakichś wojen ideologicznych. Sam oczywiście się doszkalam i na kursy uczęszczam.

maciejewski napisał(-a):

no wlasnie :)
ja mam jedynie 2 miesiace doswiadczenia z 2003 server, chcieli mnie nawet wyslac na kurs, ale wyszl tak ze zjezdzam do pl.
nad linuksowymi kursami sie jeszcze zastanowie, bo szperam w tym dugu i szperam i widze ze dopoki nie bede sie tu wypowiadal jak pelnoprawny uzytkownik, nie ma sensu placic za cos , czego mozna sie od Was nauczyc.
no i tu jest za free :)
natomiast wybralem juz i zapisalem sie na cisco na politechnice warszawskiej.mam do nich zaufanie (chociaz troche drogo).
pozdrawiam i dzieki:)

mlody pingwin :)

(z powodu źle ustawionej daty ww. post został "opublikowany" w październiku ;) i nie dało się go wywalić z nieprzeczytanych... więc go wywaliłem na dobre)

Ostatnio edytowany przez azhag (2008-06-04 19:37:49)

poczytalem , powkurzalem Was troche, ale warto bylo :)
postanowilem nastepujaco:
w pazdzierniku 2008 na wydziale elektroniki politechniki warszawskiej staruje kurs ccna, na ktory jestem juz zapisany.sa to cztery semestry "skrojone" do szesciu tygodni kazdy :)   co razem daje okolo 6 miesiecy.
po kazdym semestrze zaliczenie i mozliwosc darmowego korzystania z laboratorium bodaj we srody :)
calosc 4000zl ( nie za tanio, ale zwazywszy, ze chcialem wydac 6000 na LPI- ktore jak ktos zauwazyl o kant .....
:P to tez nie drogo  ).
co moge dodac.
bardzo mi Wasze posty pomogly iprzepraszam jesli kogos zdenerwowalem moim odpowiadaniem na "zaj..scie wazne pytanie" :), jednak koncowy efekt jest wazny.
wybralem cisco bez cienia watpliwosci i na tym mi zalezalo (zeby dokonac wybooru i sie nie zastanawiac czy nie strzelilem gafy)
dzieki wielkie za pomoc i cierpliwosc:)

To ja jeszcze dorzuce swoje 5 groszy. O ile jest taka możliwość to odpuść sobie kurs CCNA, a zapisz się na CCNP. Do CCNA spokojnie się przygotujesz sam do października i go zdasz, tak jak ktoś już pisał wyżej, na poziomie CCNA, ćwiczenia można przećwiczyć na Pocket Tracer. Kurs CCNA jest dobry dla kogoś kto nie ma zielonego pojęcia o sieciach, chyba, że ty nie masz.
Jako lekture polecam książki wydawnictwa Sybex.