Forum Debian Users Gang

mqluke napisał(-a):

Dziendobry,
postawilem swoj upragniony serwer na debianie z KDE

OMG, po co Ci kde na serwerze, jeżeli chcesz administrować zdalnie to postaw sobie ssh i łącz sie przez putty

http://www.nomachine.com

azhag napisał(-a):

ja używam rtorrenta na desktopie :)

wg mnie najlepsze wyjście to albo nauczenie się obsługi rtorrenta (wcale nie jest taki dziwny jak się początkowo wydaje), albo klient obsługiwany przez www (np. mldonkey, torrentflux) — bo instalowanie KDE na serwerze dla torrentów to chyba lekkie przegięcie :)

komp nie jest zly (Sempron 3000+ 512RAM + HDD 160GB) wiec KDE na tym dziala bez zadnego oporu. Dodam jeszcze tyle ze na tych serwisach torrentowych kazdy user posiada passkey wiec nie wiem co bedzie jak sciagne .torrent na win i wgram go na debian i rtorrent to jak to sie zachowa. cala operacje chcialem dokonac na serwerze wlasnie przez remote desktop.
sciagniecie .torrent z www, zaladowanie go do klienta, a potym sciagniecie danych  na inny komp z windows. jest to zakrecone trzeba przyznac.
No chyba ze nie zawracac sobie tym glowy i uzyc wlasnie klienta www jak wspomniales wyzej.
gdby nie to to oczywscie ssh i putty!

przed linuxem uzywalem na tej maszynie windows 2003 server +utorrent +terfny firewall kerio. jak wiecie wszystko cracked. przeszkadzalo mi to wiec zajalem sie linuxem. powoli ale do przodu :) licze na cenne sugestie od was

Pozdr.

TBH napisał(-a):

pakiet x11vnc i realvnc do kontroli kompa

vnc jest tragicznie wolne w porownaniu z nomachine (nxclient).