Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam!
Postanowiłem sobie postawić mały serwerek w domu. Komp normalnie się odpala - jedno krótkie beep, sprawdza pamięć jest wszystko ok. Wkładam płytkę ubuntu, wybieram uruchom z cd i wywala CRC Error - System Halted . Po włożeniu płytki ze Slackware wywala kernel panic - Error mount rootfs ( czy coś w tym stylu ). W kompie zamontowane jest:
- płyta gł. Shuttle VIA kt133
- procesor DURON 800MHz
- 128MB RAM - na 100% sprawna kość - memtest nic nie wykazuje
- karta graficzna matrox - 100% sprawna
- twardy dysk WD 80GB
- zasilacz jakiś stary Siemens ( poniżej 300W )
Kompa sprawdzałem też na innych kartach graficznych i kościach pamięci ( przekładałem w różne sloty itd. )
Czy mozę to być wina zasilacza ? Kończą mi się pomysły. Spotkaliście się z takim problemem ?
Offline
raczej skopany cdrom, taśma (obejrzyj, czy nie za bardzo połamana) albo kontroler na płycie głównej.
Offline
Sprawdze CD-ROM. Na nowej taśmie daje te same objawy. Boję się, że to kontroler na pł. gł.
Offline