Forum Debian Users Gang

Jest taki wirusisko ale szczegółów to nie powiem kumpel tak miał pamietam jakiś czas temu.
Jest teraz w pracy to nie mam z nim kontaktu bo bym spytał.
Jak mi o tym opowiadal to zbytnio się tym nie interesowalem i więc szczegly mi umknęły.


Pozdrawiam

Miałem kiedyś taki problem i żaden antyvir nic nie wykrył (sprawdzałem kilkoma - w tej chwili nie powiem którymi, bo nie pamiętam). Skończyło się na reinstalce bo mnie krew zalewała. No a teraz w ogóle odciąłem Windowsa od internetu i mam spokój ;)

Hijackthis, a log na hijackthis.de a następnie ewido (u mnie kilka razy wykrył sporo syfu, którego inne(ad-aware, spybot) nie widziały).
Memtest?

pzdr.

wystaw na dwór, muchy zjedzą i po problemie ;)

Edit:
sorki, zima jest :)

A wszystko to jedna wielka paranoja. Komp jest przeznaczony do tego aby w Excelu przetworzyć pewne dane i tunelem przesłać do Warszawy. To ma być poufne i szyfrowane. Komuś tu w łeb wali totalnie. Wszystkie te narzędzia są dostępne za darmo w Linuxie.
Co to za wielka tajemnica gdy podajemy że mętność na ujęciu wody po burzy jest 750 mg/l przy dopuszczalnych 250. Tak mi się wydaje czadman, że Twoje radykalne korwinowskie poglądy powinno się tu zastosować i wystrzelać tę chałastrę do końca. Gdzie tu jest to tanie państwo Kaczek?
Ps. wrzuciłem tam kawałem mięsa - muchy same się zlecą :)))

http://www.symantec.com/pl/pl/index.jsp bardzo dobrym jest
jeszce nie zawiodłem sie na na nim i paru znajomych tez se go chwali

Bodzio napisał(-a):

Twoje radykalne korwinowskie poglądy powinno się tu zastosować i wystrzelać tę chałastrę do końca.

raczej stalinowskie :p

o co wam chodzi z tymi muchami? czesio lubi muchy ;)

Miałem identyczną sytuacje, problemem były zwalone kości ram, po wymianie (na gwarancji na szczeście cały komputer był wiec nie musiałem dochodzic co jest złe) problem zniknął, możliwe że w Twoim przypadku jest tak samo.