Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2007-11-13 17:22:25

  V@M VampirE - Użytkownik

V@M VampirE
Użytkownik
Skąd: bezkresy sieci
Zarejestrowany: 2007-04-23

Rtorrent, iptables i opera

Mam problem z moim łaczem jest to wifi z pppoe, router postawiłem na Debianie 4.0 i działa jak trzeba, wdzwania się i przekierowuje połaczenie na LAN:

http://phpfi.com/275904

Ale krzaczy sie w miejscu kiedy włączę rtorrenta, kopete działa ale opera, firefox i reszta wywala błędy połaczenia.
Gdzie może byc problem??

Posze o wszelkie wskaówki.

Normalnie gdy wyłącze torrenty wszystko działa doskonale.


Maksymalizacja efektów przez cierpliwe uczenie sie to chyba właściwa droga.

Offline

 

#2  2007-11-13 19:35:02

  svL - Użytkownik

svL
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-06-17

Re: Rtorrent, iptables i opera

ogranicz ilość połączeń na torrent oraz szybkość pobierania i wysyłania, torrenty zapychają Ci łącze


"God, root, what is difference?"

Offline

 

#3  2007-11-13 20:36:30

  V@M VampirE - Użytkownik

V@M VampirE
Użytkownik
Skąd: bezkresy sieci
Zarejestrowany: 2007-04-23

Re: Rtorrent, iptables i opera

Ograniczyłem ilości połaczeń i a prędkości ma  tak ustawione żeby pozostało ok 10KB i w odwnloadzie i upladzie.
Czytałem też manual do iproutning i będe próbował jakos to poustawiac żeby torrenty miały najniższy priorytet i a programy jak pprzeglądarki i ssh miały pierwszeństwo.

Ma ktoś jakies rady? Nie chodzi mi tu o dzielenie łącza na kilka kompów ale o to by przeglądarki itp w sieci miały pierwszeństwo na torrentami.


Maksymalizacja efektów przez cierpliwe uczenie sie to chyba właściwa droga.

Offline

 

#4  2007-11-17 09:37:40

  V@M VampirE - Użytkownik

V@M VampirE
Użytkownik
Skąd: bezkresy sieci
Zarejestrowany: 2007-04-23

Re: Rtorrent, iptables i opera

pingi idą doskonale w granicach 10-34ms ( po tym jak wpadłem do firmy i zrobiłem wojnę że mi cs:s laguje nawet o 1 w nocy). Problemem też nie był mój routerek. A AccessPoint, są to dosc cienkie jednostki a nasilenie ruchu jest dośc spore w stosunku do ich możliwości więc jak wypadam z torrentami to ap zaczyna odpowiadac normalnie po jakimś czasie jak sie prędkości torrentów ustablilizują i połaczą się wszystkie trackery.

Wogule chyba zdali sobie z tego sprawe bo przedtem miałem ciągle uptime w pppstatus liczony w dniach, a teraz kilka razy na dobe ap sie rebootuje i wszystko jest ok.


Maksymalizacja efektów przez cierpliwe uczenie sie to chyba właściwa droga.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)