Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
Korzystam z Debiana od ponad 7 lat, przyzwyczaiłem się już do wygodnego apt-get i całej, moim zdaniem najlogiczniejszej struktury katalogów wśród dystrybucji. Niestety, obecnie sprzedałem komputer stacjonarny i zakupiłem laptopa. Jest to IBM X31 z rozbudowanym ramem do 1 GB. Wszystko cacy śmiga, skonfigurowałem wszystkie urządzenia. Niestety, bateria wytrzymuje niespełna godzinę czasu, procesor grzeje się jak szalony nawet przy przeglądaniu głupich stron WWW. Cały czas wyje wiatrak i wydmuchuje parzące powietrze na zewnątrz obudowy. Dla testów zainstalowałem Windowsa XP i popracowałem około 2 tygodnie. Bateria nagle zaczęła trzymać powyżej 2 godzin, wiatrak włącza się przy naprawde wielkim obciążeniu (render obraz...).
Czy o czymś nie wiem? Mam uruchomioną pod debianem cpufreq, laptop tools, poustawiane usypianie odpowiednich urządzeń. Czy to Xy zjadają tyle mocy? W końcu to osobny serwer...
Czy ktoś z Was miał podobny problem? O ile trzymanie baterii mogę sobie darować, o tyle ta temperatura martwi mnie i jednocześnie denerwuje (laptop na kolanach = poparzenie, autentycznie).
pozdro
Offline
A zobacz za pomocą htop co tak go ssie.
Pozdrawiam
Offline