Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam!
Z poziomu najbardziej syfiastego systemu operacyjnego na świecie (nie wiem co mnie podkusiło) wykasowałem jedną partycje z dysku twardego, poprostu kliknąlem delete i tyle, potem tradycyjnie jakiś error wywalił i patrze że w tym miejscu policzył że ta partycja ma 120GB czy ileś w każdym razie poprzednio miała 7 a dysk mam 80GB. Nie zwracałem na to specjalnie uwagi se pomyślałem ze na linuksie będzie wszystko ok, ale okazało się że wszystkie partycje znajdujące się za tą usuniętą partycją "nie działają", np. gdy próbuje odpalić cfdiska wywala mi " FATAL ERROR: Bad logical partition 7: Partition ends after end-of-disk" gdzie ten numer 7 to właśnie numer tej partycji usuniętej pod syfem. Widać że syf coś źle poprzeliczał i dlatego teraz nie da się zamontować tych partycji bo np. gdy odpalam jakiś bootujący się z płyty menadzer partycji to pokazuje właściwe informacje o tych partycjach a o tej kopniętej że ma 120GB.
Błagan pomóżcie, miałem bardzo ważne dane na tamtych partycjach.
Offline
ściągnij hiren boot cd , tam jest program winternals, on Ci przeskanuje dysk sektor po sektorze i zaprezentuje możliwosci ułozenia partycji na dysku, wybierzesz taki jak miałeś zanim zacząłeś robić cuda (;]) i zapiszesz nowa tablice partycji. I będzie grać :)
daj znać z postępów :d
Offline
zanim zacząłeś robić cuda
żadnych cudów nie robiłem, tylko syf źle zrobił co miał zrobić, w sumie co tu się dziwić, nieczego nie robi jak powinien,
już się uporałem w podobny sposób jak mi proponujesz, tyle że odpaliłem test diska z pakietu system rescue, przeskanował dysk, znalazł błędy, zapisał na nową strukturę partycji i ciała,
dzięki za pomoc
Offline
zanim zacząłeś robić cuda
żadnych cudów nie robiłem, tylko syf źle zrobił co miał zrobić
no ja to powiedział żartobliwie, nie bierz nic do siebie :D
cieszę się że u Ciebie już gra, bo wiem jak boli strata danych, oj wiem :D
ludzie dzielą się na tych którzy robią backupy i na tych którzy będą je robić :)
Offline
ha widzisz, co prawda to prawda, ale ja zawsze starałem się pamietać o takich sytuacjach i często robiłem beckupy, ale już dawno nie robiłem :d i dzięki tej sytuacji zaraz zrobie
Offline