Forum Debian Users Gang

https://www.microsoft.com/resources/howtotell/pl/coa.mspx

Zadałem sobie trud poczytania licencji XP Professional. Otóż sama naklejka (COA) poświadcza o legalności licencji, ale pod warunkiem, że została dostarczona wraz z dokumentacją i nośnikiem. Zasadniczo to nic nie zmienia, czyli można przyjąć, że link jest obowiązujący. :)

Ale znalazłem inne ciekawe kwiatki. Np. do komputera z zainstalowanym Windows XP Professional nie można podłączyć więcej niż 10 urządzeń (komputerów), które korzystają z usług udostępniania plików czy drukarek, czy usług katalogowych działających na komputerze z windows XP Professional. Do większej ilości połączeń pewnie jest jakiś 2003 Serwer.

Licencja na XP Professional zezwala na korzystanie zamiennie z wcześniejszych wersji windows, np. 2000 professional czy Windows 98, pod warunkiem, że nie korzysta się jednocześnie z XP Professional. W wypadku windows 98 liczba połączeń o których była mowa wcześniej wynosi 5. (bez sensu moim zdaniem, ale cała ta licencja jest dziwna ;) )

Mówię o takiej zwykłej licencji, nie jakiejś biznesowej czy innego tam wymysłu. To takie moje prywatne spostrzeżenia, prawnikiem nie jestem. :)

Ale znalazłem inne ciekawe kwiatki. Np. do komputera z zainstalowanym Windows XP Professional nie można podłączyć więcej niż 10 urządzeń (komputerów), które korzystają z usług udostępniania plików czy drukarek, czy usług katalogowych działających na komputerze z windows XP Professional. Do większej ilości połączeń pewnie jest jakiś 2003 Serwer.

w MS 2003 serwer jest jeszcze gorzej moze sie podpiac jedynie 5 (albo jak w przypadku XP P. 10, dokladnie nie pamietam ale dosyc mala ilosc to byla jak na wersje serwer) hostow jednoczesnie i pozniej za kazde dodatkowe trzeba placic dodatkowa licencje, to jest chora polityka

to tylko M$, powinniśmy się już przyzwyczaić. swoją drogą zdaje się że my i tak mamy naszego debiana, więc w czym problem?

Problem jest w tym, że w niektórych firmach produkty M$ to wymóg...

Można trzymać 300 kompów z wolnymi systemami, oraz jakiegoś starego celeronka na windzie xp z płatnikiem, który wcale nie musi być serwerem, wcale nie musi mieć licencji na serwowanie plików do pozostałych trzystu, bo wcale nie musi żadnych plików serwować.

Dzwoniłem do m$, bo coraz więcej ludzi pyta jak kupując vistę mieć legalnego xp`ka. Odpowiedź przemiłej pani (parafrazując) była <> taka:

Niestety nie można na licencji visty downgrade`ować systemu. wyjątkiem jest vista ultimate i enterprise gdzie możliwe jest zainstalowanie xp pro - pod warunkiem posiadania chociaż jednej oryginalnej licencji na xp pro (czyli nośnik, naklejka i dowód zakupu), bo właśnie z niej trzeba sobie zerżnąć seriala ;)

Edit: wychodzi na to, że mając oryginalną vistę tak czy siak nie możesz na jej licencji instalować xp ;)

Generalnie domowy użytkownik powinien być świadom tego, iż kupując vistę starter/home/bussiness jest na nią skazany. Przecież nie stać go na zakup visty ultimate ;)  Zajebista polityka - mam tylko cichą nadzieję, że to właśnie początek upadku tego monopolisty.

E tam. Podobnie zaczyna sie historia kazdego Windowsa, a M$ i tak konczy z milionami oddanych klientow na koncie. Inna sprawa, ze Linux robi sie coraz popularniejszy i dlatego ludzie bardziej marudza na shity, ale moim zdaniem ten monopol jeszcze dlugo nie bedzie zagrozony.

[..]...... w słuchawce długa cisza, a potem zaczęła coś gadać o downgrade przy zakupie Xp.

Możesz się pochwalić co usłyszałeś nt. downgrade`u xpka ? Bo mi pani nie udzieliła takiej informacji ;)

czyli tak samo jak z vistą ;) no further comments.

mam takie pytanko dotyczące powyższej wiadomości: jak myślicie, czy jeśli będę miał samą naklejkę, bez nośnika i dokumentacji (które mogły się zgubić/zniszczyć) mogę mieć problemy przy ewentualnej kontroli?

:] chyba raczej odpowiedź jest oczywista... kupno starego pudła na allegro z badziewiarską naklejeczką raczej nikogo nie uprawna do legalnego korzystania z produktów MS.

ok, piszą że

Certyfikatów Autentyczności nie można zakupić osobno.

ale to nieprawda - można, chociażby na Allegro
a później:

Nie padnij ofiarą osobnych Certyfikatów Autentyczności

Jeśli otrzymasz ofertę zakupu Certyfikatów Autentyczności jako osobnych elementów, musisz mieć świadomość, że oferta taka jest wysoce podejrzana i może narazić Cię na ryzyko. Gdy padniesz ofiarą osobnych Certyfikatów Autentyczności, to nie tylko możesz stracić pieniądze, ale nie masz też legalnego pozwolenia na uruchamianie oprogramowania. Najlepszym sposobem ochrony jest zakup oprogramowania od znanego, renomowanego sprzedawcy. Zgodnie z ustawą Anti-Counterfeiting Act of 2003, nieuczciwi sprzedawcy rozprowadzający osobne etykiety Certyfikatu Autentyczności popełniają przestępstwo.

ale kto jest w stanie udowodnić, że faktycznie kupiłem samą naklejkę?

EDIT:
poza tym nie mam chyba obowiązku przechowywać dokumentacji? jeśli uważam się za "mastera" mogę przecież najnormalniej w świecie ją wyrzucić... a nośniki lubią pękać :P

z tego co mi wiadomo w Polsce instnieje coś takiego jak domniemanie niewinności, więc to nie ja im, ale oni mi muszą udowadniać