Forum Debian Users Gang

Wpróbuj wydać polecenie(jako root):

modprobe emu10k1

Powinien sie załadować moduł jądra odpowiadający za działanie sb live. Moduł OSS, bo pewnie nie masz doinstalowancyh modułów ALSA. No i po tym zabiegu dźwięk powinien już działać, może być zsiszony, więc zainstaluj program aumix (jeśli nie masz) i podnieś suwaki Vol i Pcm. Aby moduł ten ładował się przy starcie dopisz jego nazwe w nowej linii w pliku /etc/modules.

Masz prawdopodobnie zainstalowany pakiet jądra kernel-image-2.2.20-idepci, a tam po prostu nie ma sterowników do kart muzycznych.

Sterowniki do Twojej karty jest w pakiecie kernel-image-2.2.20.

Zainstaluj go i reszta jak opisał kamikaze

Nie kompilacja, raczej instalacja innej wersji :) Skoro masz woody to ładuj od razu jądro 2.4.18, bo chyba takie jest dostępne najnowsze w paczce. Po prostu uruchom jakiegoś managera pakietów, np. aptitude i wyszukaj paczke kernel-image o możliwie najwyższej wersji dla procesora jaki używasz i ją zainstaluj. Albo możesz zorbić to pod konsolą. Najpierw aktualizacja dostepnych pakietów:
apt-get update
potem instalacja kernela:
apt-get install kernel-image-2.4.18-1-386
Potem możliwe że bedziesz musiał zrobić zmiany w konfiguracji lilo lub gruba, zależnie co masz. No chyba że paczki w woody robia to same jak w sarge (przynajmniej w przypadku gruba).

no dobrze a jezeli ja mam juz to jajko i nei chce nic kompilowac sciaglem to emu10... to jak mam to zrobic, tak samo ??

BiExi respekt :D

Dzwiek juz mam a w miare jedzenai apetyt rosnie czeba mi jeszcze zebu subwufer tez zaczol grac, mam Aumix'a al etam nei ma takiej opcji. Jest zatem jakis inny probramik do zabawy dzwiekiem ??

nie jestem pewien czy ufer da się odpalić na oss

a co do podpisu Rumiego to ja się już w sumie przyzwyczaiłem. paczę - o, jakieś gówno na ekranie, znaczy Rumi posta napisał ;)

prawie wszystkie linuxusery mają komplexWin

głupie gadanie. nie mam komplexów że używam win, nie jest to dla mnie żadna ujma, tylko zwykła konieczność (chodzi o gry i oprogramowanie z budy). jest to natomiast cholerna udręka, bo kurwi syn jest tak user-unfriendly (jak to się ładnie mówi), że głowa mała. wiesz co mnie najbardziej odpycha w tym całym 'boskim' win? w linuchu co sobie ustawisz, to masz. ustawisz dobrze -> masz dobrze, ustawisz źle -> masz źle. a w shicie co byś nie robił, to zawsze masz tak, jak chcą chłopcy billa. :P

shita używam ładne osiem lat i przyznam się, że z początku byłem zafascynowany tym ścierwem - zresztą chyba jak każdy człowiek, który dopiero co kupił sobie komputer. kiedyś myślałem, że nie można mieć komputera bez windowsa - bo był to jedyny system, jaki znałem. dziś wiem, że są dwa rodzaje userów:
1. ci, któży nie wyobrażają sobie, jak można mieć komp bez shita
2. ci, któży nie wyobrażają sobie, jak można mieć komp z shitem
a między nimi ogromna przepaść świadomości, która u ciebie, widzę, zaczyna się dopiero kształtować :P

post scriptum: w ogóle sorki za rozmywę, ale jako się rzekło, rychu jest rozmywaczem nr 1. ;)

W celu większego rozmycia pragnę napisać, że jak ja sobie kompa kupiłem, to nie chciałem mieć windy i pracowałem zawzięcie w DOS-ie. Natomiast później z konieczności przesiadłem się na windę, której teraz podcinam linki na których wisi hehe.

dodaj usera do grupy audio
addgroup rumi audio
(zamiast rumi wpisz co masz)