Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Jakie doświadczenia macie z privoxy w roli narzędzia do blokowania reklam? Chcę blokować reklamy w lanie i na thinkpadzie jak łączę się z mobilnym internetem. Do pihole mi nie po drodze bo moje rpi jest zajęte no i jak to odpalę na thinkpadzie, jak jestem poza miastem
Ostatnio edytowany przez whiteman8 (2025-04-11 00:40:43)
Online
‟privoxy” kiedyś nadawał się dobrze do blokowania reklam, gdy była transmisja po HTTP. Teraz zostały tylko domeny, a te sprawdzają się słabo. Można zablokować na przykład ‘servery’ zbierania statystyk i tego typu globalne ‘servery’. Nie wiem skąd pomysł na ‟privoxy”, gdy jest on przeżytkiem oraz spowalnia transmisję (blokuje użycie nowych wersji HTTP).
Ja jeszcze używam ‟privoxy”, ponieważ taką miałem wcześniej konfigurację, ale co jakiś czas dodaję tylko wyjątki do globalnych masek domen. ‟privoxy” dla masek domen obsługuje tylko uproszczone wyrażenia regularne i maskują one często domeny nie mające być blokowane, np. “*spons*” blokuje “response”.
Czemu zamiast ‟privoxy” nie używać po prostu rozszerzenia przeglądarki ‘www’?
Offline
Chciałem popróbować alternatywy dla zwykłych rozbudowanych przeglądarek chromium firefox w postaci qutebrowser, wyeb, nyxt, dwb i pewnie się domyślasz reszty. qutebrowser z tych wszystkich alternatyw był najbardziej używalny stąd mój pomysł na uzupełnienie jego funkcjonalności blokowania reklam przy użyciu privoxy.
Problem z wynalazkami typu dwb, luakit jest taki że często brakuje im podstawowych funkcji. Chciałem coś wypróbować oparte na hjkl bo mam przyzwyczajenia z vima z nadzieją że znajdę coś funkcjonalnego, lekkiego i prostego w obsłudze. Niestety funkcjonalność woła o pomstę do nieba w tych wynalazkach
Chyba nic lepszego póki co nie znajdę niż Firefox, jak używałem Archa z AUR to był pakiet abrowser-bin, na Gentoo można i tak wiele rzeczy ustawić na etapie kompilacji by lis kompilował się z tym co chcę więc nie widzę sensu bawić się w inne wynalazki bazujące na FF
Także więc zostaje Firefox + ublock + jakiś dodatek typu vimium, tridactyl
Online