Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
W windowsie używałem zonealarma i gdy jakiś program chciał połączyc się z netem wyskakiwało okienko w którym mogłem mu na to pozwolić lub nie. Od kiedy używam debiana brakuje mi czegoś w tym stylu. Chciałbym mieć kontrole nad tym, a nie mam. Jak to zrobić ?
Offline
hm. ciężki zgryz. nie mam pojęcia
a tak w ogóle, to po co? przecież tu nie ma żadnych dialerów czy innych spywarów... to jest troszkę inny świat, ten linuch.
Offline
Wiem, ale na wine uruchamiałem ostatnio pare programów windowsowych a one to już co innego.
Offline
Wiem, ale na wine uruchamiałem ostatnio pare programów windowsowych a one to już co innego.
???????????????? a co to ma wspólnego? wine to linux.
Ostatnio jak kraka szukałem to mi sie dialer pyta czy zainstalować, no to ja mu z premedytacją że tak :))))))
W rezultacie mi napisał że przeglądarka nieprawidłowa.
Jeżeli pracujesz na linuxie to spokojnie możesz sobie pozwolić na garść wirusów - tylko spróbuj je zagonić do pracy hehe
Offline
Offline
Mam przez to rozumieć, że pod Linuxem nie ma wirusów?? i takie programy jak anty-spy czy antywirus nie są mi wogóle potrzebne??
Offline
Nie no to jakaś GŁUPOTA kto by chciał rezygnować z darmowych programów ;) same sie instalują mało zajmują same kożyśki
Offline
hmmm... nie słyszałem :)
Offline
wracajac do tematu, to mozna zablokowac na lokalnej maszynie dostep do netu konkretnemu uzytkownikowi (iptables i owner match), blokowanie konkretnych aplikacji to juz chyba znajdzie sie w grsecurity (http://www.grsecurity.net)
pozdro
Offline