Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Już przebrnąłem przez rózne artykuły a debian i tak robi sobie co chce :-/
Dodam codzienna aktualizacja czasu przez net mnie nie satysfakcjonuje bo chce okiełznać to w sposob normalny. Jak winda może to dlaczego nie debian
Kilka polecen i wynikow.
$ date pią cze 9 11:29:40 CEST 2006
a tym czasem naprawde mamy 9:29:40
W etc/default/scS mam
UTC=no
# hwclock --systohc Cannot access the Hardware Clock via any known method. Use the --debug option to see the details of our search for an access method.
# hwclock --systohc --debug hwclock from util-linux-2.12r hwclock: Open of /dev/rtc failed, errno=19: Nie ma takiego urządzenia. No usable clock interface found. Cannot access the Hardware Clock via any known method.
Pewnie coś z tym rtc (ale dlaczego podstawoa rzecz jaka jest czas jest zwalona na dzień dobry)
Po ustawieniu prawidlowego czasu poleceniem
# date --set 9:29:40
po restarcie znowu jest burdel.
jak ma sie z tym uporać?
Offline
Zobacz:
modprobe -l rtc
jeśli masz moduł dopisz go do /etc/modules.
Zaladuj moduł i przestaw czas.
Offline
Po
modprobe -l rtc
nic si enie dzieje nie ma zadnych modulow modbrobe rtc tez konczy sie niepowodzeniem.
Sprawdzilem tez na dydtrybucyjnym jajku i taka sama lipa.
Cały czas mowa o amd64 o ile to ma znaczenie.
W bootlog znalazlem tez:
Fri Jun 9 12:00:15 2006: Setting the system clock.. Fri Jun 9 12:00:15 2006: Cannot access the Hardware Clock via any known method. Fri Jun 9 12:00:15 2006: Use the --debug option to see the details of our search for an access method. Fri Jun 9 12:00:15 2006: Cannot access the Hardware Clock via any known method. Fri Jun 9 12:00:15 2006: Use the --debug option to see the details of our search for an access method. Fri Jun 9 12:00:15 2006: System Clock set. Local time: Fri Jun 9 12:00:15 CEST 2006.
Hmm na moj chlopski rozum to tutja chodzi tylko o to aby system nie dodawal sobie tych dwuch godzin do sprzetowego zegara. Kto mu kazal i za pomocą czego to robi ?
Offline
może to lamerskie rozwiązanie, ale możesz sobie zrobić skrypt z tym date i dać go do init.d
Offline
Nic z tych rzeczy.
Chodzi mi o ujazmienie tego w sposob całkowicie normalny oraz o to aby w końcu skumac o co chodzi.
Offline
Witam, to powinno pomóc
http://www.debianusers.pl/article.php?aid=12
pozdro
Offline
Przez ten artukuł przebrnąłem zanim zadalem pytanie ale jak widzisz u mnie nie dzila hwclock coś jest chyba sknocone.
Offline
W jądrze dystrybucyjnym na amd64 rtc jest wkompilowany na sztywno i może być jakiś problem z tworzeniem /dev/rtc przez udev.
Może przestaw czas w biosie.
Offline
Mam hot-pluga a nie udev.
Dziwne ze tylko ja mam problema :]
Offline
Jeszcze maly news:
W i386 nie mialem ani modułu gen-rtc ani rtc a czas jest poprawny.
Tak sobie główkuje że jednak chyba powinno sie dać to zmienić gdyż coś przesów zas o dwie godziny tylko tzra to jakoś zablokować.
Skompilujje jajo z rtc n aprobe i jeszcze dam znać.
Offline
System juz opanowany.
Włąsnoreczne jajo 2.6.12 na ktorym siedzialem nie mialo skompilowanego modułu ani tez na stałe nie siedzialo w jajku zarówno rtc jak i gen-rtc. Skompilowalem wiec jako moduł rtc i czas juz jest ok :]
Ale sprawa jest dziwna gdyż na i386 rowniez mam własnoręczne jajo bez gen-rtc oraz bez rtc a czas jest poprawny.
Na dystrybucyjnym amd64 2.6.8 den-rtc i rtc jest zapodany jako moduł (nie na stałe) lecz tam był lipton. Jeszcze sie na to dystrybucyjn eprzełącze i dl aformalnosci sprawdze i yu dopisze.
W kazdym badz razie dzieki za pomoc :]
Edit:
No i n adystrybucyjnym tez sie uspokoiło. :-| Czarna magia. Wazne ze po problemie.
Offline