Forum Debian Users Gang

Zawsze możesz naskrobać skrypta do managera zadań, który przy każdym uruchomieniu albo co 15 minut będzie sprawdzał,czy na dysku są pliki kasperskiego i czy działają procesu tego syfu, i całość killował i wyrzucał na żywca.

Inna sprawa, że służbowy lapek to nie twój system i nie twoje programy,
więc lepiej oddaj do firmy służbowego, a kup sobie prywatnego lapka z własnym systemem.

Laptopa nie używam w domu - on właśnie w pracy straszliwie przeszkadza i spowalnia przez Kasperskiego, i to świeżo po instalacji. System 32-bitowy, pamięci fizycznej 4 GB, intel I5 a muli znacznie bardziej niż domowy dekstop na Pentium G4400. Odradzam tego antywirusa, chyba że na mocarnym kompie ;)

Dzięki za poradę o narzędziu do usuwania - nie wiedziałem, że takie jest. Jednak trochę się obawiam problemów - porozmawiam ze znajomymi informatykami z pracy, jakie będą konsekwencje usunięcia.

Prawdą jest iż Kaspersky może być kłopotliwy do usunięcia. Polecam stronę z aplikacją: http://www.chip.de/downloads/Kaspersky-Lab-Products … 49841089.html
Sam korzystam z tego antyvirusa i nie narzekam na niego, jak dla mnie najlepszy.
Support szybko odpisuję, ochrona na Windows bardzo dobra.
W wynikach av-test.org bardzo dobre Kaspersky osiąga.

Jeżeli jakiś AV sobie radzi z cięgle powtarzającymi mutacjami ransomware typu np cryptlocker, to ciekaw jestem, który.

Avast, Eset i Kasperski poległy na tym  już nieraz.

Moim zdaniem jak ktoś chce mieć z tym spokój, to staranna konfiguracja komercyjnej wersji Sandboxie (klatki na wsio, co gada z netem albo otwiera pliki z netu czy pendraka) jest najlepszym rozwiązaniem.

W każdym razie w co najmniej jednym Windows 10 Home nie było żadnej infekcji od sierpnia 2016, chociaż użyszkodnik nie potrafi FF samodzielnie zainstalować. xD
Zainstalowałem tam Sandboxie lifetime license, która ma sporo większe możliwości od darmowej wersji.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-04-20 20:21:58)