Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam
Problem jak w temacie, przy pomocy forum ruszyłem z drukarką ale za to siadł mi skaner,
przed dodaniem architektury 32 i instalacji drukarki działał skaner, robił wielkie pliki , ponad 5 mega ale jakoś latał, po zainstalowaniu drukarki jak kliknę proste skanowanie to komp mi się zwiesza, no i nic nie mogę zrobić. Debian Jessie, architektura AMD64.
Dodam iż z profilu dzieci mogę skanować na starym Epsonie przez proste skanowanie. Na moim profilu nic nie mogę zrobić ani na Epsonie , ani na Brotherze, zaraz cały komp zamulony.
Może mi ktoś pomóc? Najlepiej łopatologicznie.
Nie jestem zbyt biegły, no i mój angielski to ....
Ostatnio edytowany przez Lord_Vader (2016-12-09 19:44:36)
Offline
Nie, u dzieci tylko Epson, u mnie nic po kliknięciu na szybkie skanowanie zamula cały komp.
Offline
Czy masz te sterowniki?
http://support.brother.com/g/b/downloadend.aspx?c=p … amp;type3=559
Oraz do skanera
http://support.brother.com/g/b/downloadend.aspx?c=p … amp;type3=566
Offline
Mam, możliwe że mam coś za dużo i dlatego muli.
Offline
Proponuję wywalić wszystko, co do tej pory instalowałeś, a jest związane ze skanerem Brother. Następnie wykonać czystą instalację. Po kolei
1. Wywalasz wszystko co zainstalowałeś.
2. Sciągasz ze strony brothera instalator:
http://support.brother.com/g/b/downloadend.aspx?c=p … amp;type3=625
Ma w sobie wszystko co potrzebne. Rozpakowujesz plik
tar xzfv plik
Logujesz się na roota
su
I następnie z roota dajesz polecenie
chmod +x wypakowany_plik
Nastepnie odpalasz:
./wypakowany_plik
Instalator sam sobie pobierze wymagane paczki i je zainstaluje.
Dodaj użytkownika do odpowiednich grup (oczywiście z roota), tj:
usermod -a -G lp użytkownik usermod -a -G scanner uzytkownik
Zamiast grupy lp możesz mieć grupę lpadmin (nie pamiętam jak jest na debianie). Sprawdź to w /etc/group
Daj mu reboota. Po reboocie wejdź na cupsa:
http://localhost:631
I tam już sobie poustawiasz drukarkę.
/edit
Upewnij się jeszcze, że masz zainstalowane te 2 paczki:
# apt-get install ia32-libs # apt-get install lib32stdc++
Generalnie po wykonaniu tych wszystkich akcji, urządzonko powinno śmigać. Jak nie zadziała, to pisz dalej. Będziemy myśleć ;)
Ostatnio edytowany przez krasnij (2016-12-09 18:06:39)
Offline
Piękne dzięki Krasnij, zrobiłem co kazałeś i skaner zaskoczył, ruszył przez xsane, <piwo> Ci się należy.
A już myślałem że będę pierwszym człowiekiem który popsuł Linuxa
Offline
Linux nigdy się nie wiesza chyba że z winy użytkownika z Windowsem jest na odwrót
Offline
Lord_Vader napisał(-a):
Linux nigdy się nie wiesza chyba że z winy użytkownika z Windowsem jest na odwrót
Tak się Tobie wydaje?
Poczekaj na jazdy z jakimiś niewolnymi sterami i firmware'ami, albo błąd w sterowniku kernela, czy np jazdy ze specyfikacją ACPI.
Linux nie wiesza się w optymalnych warunkach pracy, ale bardzo rzadko takie widzi.
Przez kilka lat zobaczysz na Linuxie pewnie nie jeden kernel-panic czy zablokowanie kompa, spokojna głowa.
Mnie np Nvidia przez błędy w sterownikach nauczyła używania Magic-SYSRQ-key.
Windows z resztą też się nie wiesza z winy użyszkodnika, tylko z winy spartolonego softu lub sterowników, względnie jak załapie któryś z pół miliona wirusów napisanych na systemy, w których producent gwarantuje im długą przyszłość.
Linux tym się od Windowsa różni, że generalnie nie wspiera działania wirusów, dlatego nie da się zarobić miliardów na pisaniu wirusów na Linuxa.
Podobnie sytuacja wygląda z Androidem, od kiedy Google wdrożył w Andku SELinuxa,
także zaczął gruntowne porządki w Markecie, to też jest dużo odporniejszy,
niż Windows.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-12-10 22:49:10)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
Mnie np Nvidia przez błędy w sterownikach nauczyła używania Magic-SYSRQ-key.
Jako użytkownik nvidii potwierdzam :)
Offline
Jestem na Linuchu ładnych parę latek, pierwsza instalka to był Debian, nie podołałem potem postawiłem Ubuntu 8, miałem go na zmiane z Windą, wydał mi się prostrzy , ze względu na Centrum Oprogramowania, konsola to raczej średnio, no i mój angielski do ..... , uczono mnie rosyjskiego he he he, no i nie mam już 20 lat, jak miałem pierwszego kompa to miałem ponad trzy dychy na 98 latał, a co do Nvidii to niestety miałem po niej reinstalke, inaczej nie potrafiłem sobie poradzić, było ciemno he he, a to że komp mi się zwieszał to prawdopodobnie coś przedobrzyłem :), i przypomniały mi się czasy na Windzie gdzie odpalałem kompa i szedłem robić kawę,
I prośba do moderatora, niech tą końcówkę tego postu przerobi na jakiś wątek i da tam gdzie on powinien być :)
Offline
Strony: 1