Forum Debian Users Gang

Ostatnio jestem bombardowany mailami ze spakowanymi "fakturami", w których jest trojan. Gdyby nie to że jest ich tak 10-15 dziennie (w sumie z 2 skrzynek) to nie zawracałbym sobie głowy.
Mam postfixa z clamav, który w pliku nie widzi trojana.

xx:/tmp# clamscan -r /tmp/transactions_428.zip
/tmp/transactions_428.zip: OK

----------- SCAN SUMMARY -----------
Known viruses: 4304320
Engine version: 0.99
Scanned directories: 0
Scanned files: 1
Infected files: 0
Data scanned: 1.02 MB
Data read: 0.01 MB (ratio 87.00:1)
Time: 9.380 sec (0 m 9 s)

Natomiast niektóre antywirusty z virustotal.com  wykrywają.
Ktoś może coś kojarzy czy jest jakaś szansa "nauczenia/podrasować" clamav, aby był bardziej czujny?
A może jest coś lepszego do clamav?

Oczywiście clamav zaktualizowany oraz zobaczyłem na innych plikach czy wykrywa wirusy - wyrywa (http://www.eicar.org/download/eicar.com)