Forum Debian Users Gang

Do wczoraj konfiguracja dziala  sprawnie - system bootowal, przelaczalo sie na konsole 9 gdzie startowal Xorg na NVidi'j z GDM'em, Co prawda loaklizacja konsoli szfankowala ( ale tak mam zazwyczaj ), w X bylo dobrze.
No i nie pamietam dokladnie co doinstalowywalem ( napewno byly to jakies OpenGL'owskie programy ) i po restarcie klawiatura dziala podczas bootowania, ale gdy tylko startowal Xserver nie. Mozna bylo szybko tuz przed startem "klikac" zeby wybrac konsole ktoras wtedy tez na tty7 w loginie byly jakies kwadraciki ;) ( zapewne poczatkowe znaki z tabeli ASCII bo backspace sie wykrzaczal ). I wystarczylo na nowo odpalic Xserver i wszystko dzialalo. Mozna tez bylo wybrac logowanie przez siec i anulowac i klawiatura znow dzialala. Ocvzywiscie postanowilem to naprawic i i w Xorg.conf layout klawiatury zmienilem z Xfree86 na Xorg, ogranicyzlem liczbe konsol by X szly "standardowo" na 7. Poskutkowalo i klawiatura zaczela odrazu dzialac. Ale jakie bylo moje zdziwenie... Teraz nie moge przelaczyc sie z X na konsole ( nie dzial CTRL + ALT + F? ), we EKG nie moge zmieniac okien rozmow, a kombinacje polskich krzczkow nic nie robia. Przywrocilem stare ustawienia i nic.
BTW: gdy robie "trik" przy starcie lub odpalam bez X to wszystko dziala ( procz lokalizacji ktora przestala zaskakiwac ).

Jakos nie w smiech mi na nowo instalowac, kompilowac i konfigurowac to na nowo.

BTW: skroty klawiszowe z alt'em np. w GUI dzialaj dobrze.

Probowalem juz wiekszosci co przyszlo mi do glowy, ale nie mam narazie pomyslow, moze pominalem cos 'banalnego'.