Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
@djjanek:
a) czy klient wie że wymuszasz użycie swojego dns-a i czy to masz w umowie?
b) co jeśli chcę skorzystać z innego (np. sprawdzić czy mój bind w atmanie serwuje prawidłowe rekordy bezpośrednio po zmianie?
c) co z ruchem tunelowanym (np. freenet6) i dns-ami 6only?
Offline
Nie jestem ISP zatem nie obowiązują mnie przepisy :) a łącze dziele pomiędzy kilku znajomymi i wiedzą że cały ruch zapisywany jest w logach na wszelki wypadek. Z tego co wiem wystarczą logi z samego iptables, ale mogę się mylić.
Offline
dnetmap to raczej dla hotspotów - ja swego czasu jak się w isp bawiłem miałem wszystkich klientów ładnie statycznie zmapowanych.
poza tym przy 10k klientów (tyle ma dziś firma w której wtedy adminiłem) ten sposób chyba nie byłby najlepszy biorąc pod uwagę wydajność.
Offline
10K to nie jest jakaś przerażająca cyfra, ale przy takiej skali wątpię, aby to się mialo kisić na jednej natownicy :)
Nawet jeśli, to DNETMAP nie będzie wąskim gardłem, bo tyle samo zeżre NETMAP, a już na pewno więcej będą kosztować pojedyncze regułki dla każdego IP.
DNETMAP gwarantuje odwzorowanie 1:1, przy okazji nie marnując adresów na nieaktywne końcówki.
Offline
Ależ zmapuję - mając x adresów zewnętrznych dla nata i n*x adresów klientów, mogę sobie statycznie przypisać klienta iksiński do adresu 1.2.3.7 (i tak dalej). W tym momencie odpadają jakieś dynamiczne przydziały - klient jest przypisany do danej trasy i koniec. Owszem - do danego IP przypisanych jest więcej klientów - ale to mi daje komfort pt. "do adresu a.b.c.d przypisany był Kowalski, Nowak i Jebiedenko" i nie muszę się zastanawiać jakim IP wychodził przedwczoraj Jebiedenko.
Trochę mniej w logach ;)
Offline
@złyzwierz:
coś ci się pokićkało. to ty musisz logować zmiany adresów IP - ja nie mam zmian adresów więc nic nie loguję. W każdej chwili na podstawie bazy danych i historii mogę powiedzieć, jakim adresem IP wychodził Jebiedenko w zeszłym miesiącu, oraz jacy klienci wychodzili adresem x.y.z.11 (do tego logi mi nie potrzebne).
A połączenia owszem trzeba logować...
(...) //edit by zwierz
(sorry, to było do wybuchniętego posta - zwierzu, albo przywróć posta albo usuń część mojego) :)
Ostatnio edytowany przez ethanak (2015-02-16 15:56:03)
Offline
ethanak napisał(-a):
@złyzwierz:
coś ci się pokićkało. to ty musisz logować zmiany adresów IP - ja nie mam zmian adresów więc nic nie loguję. W każdej chwili na podstawie bazy danych i historii mogę powiedzieć, jakim adresem IP wychodził Jebiedenko w zeszłym miesiącu, oraz jacy klienci wychodzili adresem x.y.z.11 (do tego logi mi nie potrzebne).
A połączenia owszem trzeba logować...
Przeciwnie.
Na podstawie swoich danych wiesz tylko tyle, że jednym adresem IP wychodziło Ci trzech klientów.
Przy rządaniu wydania danych prokurator nie pyta o adres pana Jebiedenko. Pyta za to o człowieka za adresem x.y.x.11, który w piątek 13-go 2014 oglądał porno z dzieciakami - nie logując wszystkich połączeń - nie wiesz czyje dane podać.
Offline
A Ty skąd wiesz jeśli nie logujesz wszystkich połączeń? Czyżbyś miał mapowanie 1:1 (czyli dokładnie jeden klient w danym momencie przypisany jest do IP)?
Nawet jeśli tak masz - to i tak musisz logować połączenia (choćby po to aby stwierdzić, że w tym momencie z danego adresu klient Jebiedenko pisał wredny paszkwil na urzędującego przezydenta i w związku z tym nie mógł oglądać porno z dzieciakami).
Zauważ: mówimy tu o natownicy.
Ostatnio edytowany przez ethanak (2015-02-16 16:08:56)
Offline
ethanak napisał(-a):
A Ty skąd wiesz jeśli nie logujesz wszystkich połączeń? Czyżbyś miał mapowanie 1:1 (czyli dokładnie jeden klient w danym momencie przypisany jest do IP)?
Bingo - to robi xt_DNETMAP
Nawet jeśli tak masz - to i tak musisz logować połączenia (choćby po to aby stwierdzić, że w tym momencie z danego adresu klient Jebiedenko pisał wredny paszkwil na urzędującego przezydenta i w związku z tym nie mógł oglądać porno z dzieciakami).
Zauważ: mówimy tu o natownicy.
Nie muszę, bo nikt inny poza panem Jebiedenko nie miał w danym oknie czasowym jego adresu IP.
Offline
ethanak napisał(-a):
@jacekalex: jak sobie wyobrażasz zabezpieczenie 10k adresów IPv4? Wiem ile było problemów z dostaniem klasy C, a Ty mi pierdzielisz o dziesięciu tysiącach...
Wyobrażam sobie, o tym, że adresów będzie brakowało, prasa branżowa pisała już w 2006 roku.
Od tego czasu mój ISP zdążył wymienić kila razy cały sprzęt, bo łącza u niego z 256 i 512 kb/s urosły do 100 Mbit/s.
Jeśli kupił jakieś graty, które nie obrabiają IPv6, to jest sam sobie winien.
6to4 też nie jest problemem, bo na takie połączenia jest specjalnie wydzielona klasa adresowa:
2002::/24 – adresy typu 6to4. Są to adresy wygenerowane na podstawie istniejących, publicznych adresów IPv4, dostępne dla każdego użytkownika.
I każdy średnio rozgarnięty router IPv6 powinien sobie poradzić z usługą 6to4.
Oczywiście piszę o jednym ISP, którego sieć znam nieźle, a który ma około 6-7k pacjentów, a nie o całym kraju.
Ale skoro wg najnowszych danych, w Belgii już prawie 30% ruchu to IPv6, w USA już 20%, w Rumunii już ponad 3%, a w Polsce 1%, to nikt mi nie wmówi, że "się nie da"
Oczywiście mój ISP jest o tyle pocieszny, ze mają super pro admina, który tak skutecznie wyciął port 25/smtp (ograniczenie spamu), że prawie całą sieć i tak wisi na spamhausie, bo jak ktoś blokuje przychodzące połączenia z zewnątrz na port 25, ale wychodzące z sieci zostawia otwarte, to spam i tak leci w takich ilościach, że się switche zapychają.
I podejrzewam, że każdy ISP, który takich "adminów" zatrudnia, potem ma problem z Ipv6, to akurat naturalne.
Wśród ISP jedynym poważnym problemem powinna być wymiana niekompatybilnego sprzętu, którego nie da się zaktualizować do IPv6, ale widzę, że psychologia (zwykły strach) jest tutaj większym problemem.
Offline
zlyZwierz napisał(-a):
Jacek, zostań ISP.
Twoja zajebistość jest potrzeba w tej branży.
Serio brakuje nam takich pełnych pasji perfekcjonistów.
Nie zajebistość, ja po prostu jak się za coś biorę, to po to, żeby było zrobione,
a nie po to, żeby za kwadrans wysuszyć piwo.
O stały adres Ipv6 rok temu pisałem do ISP, i odp nie mam do dziś, poza ustnym "będzie wtedy, kiedy będzie".
Pomijam fakt, że jak równocześnie działa adresacja Ipv6 i Ipv6, to można spokojnie przeprowadzić migrację, a jeśli np za miesiąc FB wyłączył dostęp po Ipv4, to mój ISP będzie miał sądny dzień.
No chyba, ze u niektórych ISP admini i szefowie nie wiedzieli, o IPv6, bo np nie czytali tego drobiazgu:
http://www.uke.gov.pl/stanowisko-prezesa-uke-w-sprawie-ipv6-7448
Ja np już w 2012 cały sprzęt w domu przystosowałem do IPv6, i we wszystkich robotach i fuchach też radzę zrobić przegląd w tym zakresie.
Prędzej czy później IPv6 będzie koniecznością, a wtedy nagła migracja będzie dla każdego zapóźnionego wyglądała jak zjazd na dupie po schodach.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2015-02-16 16:55:29)
Offline
<span mode="menda">i przez trzy lata nie nauczyłeś się jak działa ra?</span>
BP,MSPANC
Offline