Forum Debian Users Gang

Jacekalex napisał(-a):

Wzrosnąć to raczej niemożliwe, ceny na rynku są takie, że daleko by na takiej podwyżce nie zajechali.

Ogólnie OVH nie jest jakieś rewelacyjne, ale to dość solidna oferta, i przyzwoita jakość.

Coś innego polecasz? Chętnie rozważę.

jeśli to firma to z czystym sumieniem mogę polecić ecoserver (czy jak to tam się nazywa) w atmanie. i wcale nie jest drogo.

no i co? podałeś dwie różne oferty i jak to porównać?
btw. jakoś w ofercie nr 2 nie widzę ipmi, za to nam sweet foto dyzia i procka...

https://www.sprintdatacenter.pl/5/serwery-dedykowane

ethanak napisał(-a):

"bajer" zwany ipmi/kvm parę razy mi (i firmie) rzyć uratował... ale faktycznie, komuś kto odpala sobie postfixa dla jednej domenki na tepsianym dsl-u jest to mało przydatne.

OVH ma KVM przez IP, tylko w ofercie OVH ma to w standardzie, w SoYouStart płatne osobno, stówa na dobę lub 240 na tydzień.

I niezupełnie Ciebie rozumiem, bo jedyna sprawa, z którą potrzeba takiego dostępu, to problemy z biosem, grubem lub raidem, kiedy maszyny nie da się podnieść do poziomu konsoli i zalogować, a to się nie zdarza zbyt często, jak się nie puszcza  harcerzy do Adminki i nie włazi  na roota powyżej 0,9 promila. :D

Jak zdechnie dyzio, to do takich rzeczy jest pomoc techniczna i backup.

Chyba, że ktoś pakuje na dedyka testową wersję *buntu, która się potrafi samoczynnie unicestwić przy aktualizacji.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2015-01-12 13:25:34)

Jestem w OVH od końca 2014r
Zakupiłem u nich domene - potem VPS (cloud) na 1 miesiąc (okres próbny) i do tego dodatkowe IPV4 (polska lokalizacja)
IP dostaliśmy chyba 2 stycznia i do tej pory IP nam nie działa.
Zgłoszenie zostało przez OVH przyjęte 05-01-2015 i do dziś pupa. Dostaliśmy tylko info ze konsultant/ect przekazał to komuś, ktoś to przyja i przekazał jakiemuś zespołowi - itd.... i dupsko

Dzis zadzwoniłem do nich - najpierw 12 minut słuchałem muzyki - potem odezwał się dział techniczny. Podalem nr zgłoszenia - koleś mówi żebym zaczekał - on w tym czasie będzie sprawdzał co z tym zgłoszeniem. Minelo kolejne może 7 minut (przez ten czas nawet nie spytał się czy jeszcze jestem). Po 7 minutach koleś mnie informuje ze nie może mi powiedzieć dlaczego nie mogą podczepić tego IP z naszym VPS-em.
Poiformowal mnie ze przekazał informacje technikowi (pewnie kolejny technik we Francji teraz będzie kontemplował tydzień nad tym IP) i byśmy czytali adnotacje do ticketa - w najbliższym czasie powinna się tam pojawic następna informacja traktujaca o losie tego IP.
Aha - zaproponował tez sprzedaż kolejnego adresu IP :) (jak byśmy sami nie wiedzieli o takiej możliwości)
U nich z tymi IP jak z losami w totku - trzeba kupić kilka zanim trafi się na wygrany.

Czas realizacji tiketa - BEZCENNY.
(moja babcia w takich sytuacjach miała w zwyczaju mawiać. "Takich to tylko po śmierć posyłać"
Amen.

OVH mogę polecić na produkcje tylko wrogowi

Ostatnio edytowany przez log in (2015-01-12 13:29:42)

@log in: jestem w atmanie od paru lat. narzekać owszem mogę, ale z jednym wyjątkiem (faktycznie przekraczającym kompetencje ichniejszych adminów) wszystko było w sensownym czasie załatwione.
dlatego napisałem że z czystym sumieniem polecam. jako admin chcę mieć jak najmniej problemów. szefostwo chce, aby wszystko działało.
lepiej zapłacić nieco więcej i spać spokojnie.

Ja mam w OVH 2 sztuki -od 2009 Debian, od 2011 Gentoo, do tego niedawno doszedł jeden SoYouStart, i KVM nigdy nie musiałem używać, jak dwa razy padły dyski, to pomoc techniczna OVH to załatwiła  dosyć sprawie, przez KVM tylko raz musiałem się wbijać.

Przy czym na dedyku trzeba cholernie uważać, co się robi, i pakować konfigi sprawdzone w biurze/domu.
Niektórzy "fachowcy" próbują przez Webmina czy DA całym dedykiem zarządzać, ja Webmina używam tylko do fstaba, quoty, i ewentualnie LVM, a na DA mam uczulenie, doktór zabronił. :D

I nie należę do takich fachowców, którzy zawsze używają sudo na systemach, gdzie przy aktualizacji "przypadkowo" nadpisuje się sudoers. :D

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2015-01-12 13:49:08)

Dobrego usługodawce poznaje sie po tym jak szybko i czy poprawnie lub nie naprawia usterki.
Awaria czy usterka to moment w którym odsiewamy googlujacych naprawiaczy od administratorów.
Tak samo jak przyjaciela poznajemy w biedzie a nie dostatku.

"A VPSy więcej nie chodzą jak chodzą, więc tylko i wyłącznie do zabawy się nadają, a nie na produkcję. Z dedykami problemów większych nie miałem."

Dobry dentysta leczy równie dobrze zęby trzonowe jak i siekacze. Lekarz leczy wszystkich jednakowo - nie odsyła Afroamerykanów na koniec kolejki.

Nie zgadzam sie z tym ze vps-y nie nadają się na produkcje. Nadają sie - kwestia zastosowań - czasem sa lepsze od dedyka
(kimsufi z oVh (zwane dedykami)  - te najtańsze - to przy dedykach nawet nie stały)

Kopiłem vps-a bo tyle mi styka. Pieniądze pobrali  (nie śmierdziały im) - nie jadę na zeszyt - wiec...
?

Na marginesie dodam, ze chyba nie zawsze instalują oryginalne dystrybucje tylko lekko / lub bardziej "remasterowane" - na moim vps-ie dali debiana "ovh_hack_bjana" zamiast wheezego)

Nie przedstawiłem żadnej historyjki z neta. Nakreśliłem jak wygląda moja przygoda z OVH i jak postępują z błahym (tak mi sie wydaje) problemem.
Za support nie rekomenduje ich.
(nie ukrywam ze skusili mnie cena i właśnie możliwością dokupienia polskiego IP)

log in napisał(-a):

Na marginesie dodam, ze chyba nie zawsze instalują oryginalne dystrybucje tylko lekko / lub bardziej "remasterowane" - na moim vps-ie dali debiana "ovh_hack_bjana" zamiast wheezego)

Czyli dostałeś system z backdoorem od nich.

No i podpieli w końcu to IP do VPS-a ... - po 9 dniach
I można by uznać ze sprawa się zakończyła dobrze gdyby nie mały szczegół :(

IP Details for 92.222.31.3
Geolocation Information
Country:    France fr flag
State/Region:    Ile-de-France

zamawiałem POLSKIE IP - ale kto by się takimi pierdołami przejmował. Sztuka jest sztuka.


https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=281296#p281296

Edit: no i wyjaśniło się - tak wygląda "polskie IP" według OVH

Ostatnio edytowany przez log in (2015-01-14 20:43:09)