Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



mega boss




Witam przymierzam się do zakupu nowego sprzętu, taki mały zestaw stacjonarka+ netbook. Wymagań specjalnych, to nie mam środowisko LXDE, max XFCE użytkowanie podstawowe net kila programów czasem film nie gram w gry. Pytanie na co zwrócić uwagę, aby sprzęt działał pod linux-em jakie powinny być minimalne parametry technika idzie praktycznie z dnia na dzień do przodu.
Offline



Użytkownik




jeżeli chodzi o lapki to jak zwykle polecam poleasingowe a budę sam sobie składasz. Z pewnością unikać ATI;). Z takimi wymaganiami za ok 300zł masz złożoną całkiem przyzwoitą budę (oczywiście używka, ostatnio taką płytkę dorwałem za półdarmo i się skusiłem o zakup )...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-25 14:10:49)
Offline



mega boss




Jednak wolał bym nówkę niż używkę dobrze wiedzieć akurat teraz w lapku mam ATI.
Offline



Użytkownik




zależy jaką kwotą dysponujesz, jeżeli masz mało hajsów to zdecydowanie lepszym będzie wybór używki (poleasingowe kompy są zadbane i o połowę tańsze od nowych, często też można trafić na sprzedawców którzy udzielają rękojmi na taki sprzęt..
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-25 15:21:46)
Offline



mega boss




Nie chcę się w takie coś bawić. To czy sprzęt był dojechany czy nie tego już się ni dowiem
Offline



Użytkownik




Co oznacza Twoim zdaniem dojechany;)?
To są kompy od firm, które brały hurtem taki sprzęt w leasing dzięki czemu mogą sobie go wymienić po dwóch trzech latach na lepszy a ten korzystnie sprzedać. Nikt na tym nie testował jakiś ekstremalnych rzeczy typu rozkręcania,"domowego liftingu", sprawdzania odporności na temperatury;) itp...Kompy były wykorzystywane do zwykłej pracy biurowej przez pracowników, którzy je dzierżawili od firmy (dlatego większość z nich wygląda i chodzi jak nówki...Co więcej jak mówiłem u niektórych sprzedawców masz nawet na taki sprzęt gwarancję...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-25 21:42:37)
Offline







Palacz








Tylko dodam iż takiego właśnie lapka córce kupiłem.
Chodzi jak burza, zwłaszcza iż są to modele znacznie bardziej wytrzymałe niż serwowane w marketach jednorazówki.
Offline







Podobno człowiek...;)








Sprzęt firmowy ma takie ceny, ze można zawału dostać - nowy.
Poleasingowy jest już tani, i jeszcze conieco pochodzi.
Wymiata natomiast jakością, trwałością i wydajnością sprzęt poskładany z markowych flaków, ale to raczej PieCyk, a nie lapek, i trzeba na niego naszykować conieco gotówki, i bardzo starannie dobrać parametry podzespołów.
Ja mojego grata kupowałem w 4 (słownie czterech) sklepach, bo w każdym czegoś nie umieli sprowadzić albo załatwić.
A i tak karta graficzna miała być inna, a był tylko Gigabyte, którego oceniam raczej średnio.
Ale jeszcze ściągać osobno kartę z Poznania? nie miałem po prostu siły... :D
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-02-25 22:06:22)
Offline

Użytkownik


Jak będziesz składał stacjonarke jedyna rzecz na jaką musisz chyba bardziej zwrócić uwagę to płyta główna. Czy nie ma jakiejś dziwnej karty dźwiękowej lub karty sieciowej i generalnie czy nie dzieją się jakieś cyrki pod linuxem, ale generalnie nie powiino być problemu jeżeli kupisz jakąś popularną płyytę główną. Bywają czasami drobne problemy jeżeli kupisz jakąś bardzo świeżą grafę.
Co do netboka już nie jest tak kolorowo bo oprócz problemów z wi-fi, kartą sieciową mogże dojść obsługa poszczególnych klawiszy i różne inne rzeczy. możesz zawsze sprawdzić na http://www.linlap.com/ czy wszystko z danym modelem gra
Offline







Podobno człowiek...;)








Jak będziesz składał stacjonarke jedyna rzecz na jaką musisz chyba bardziej zwrócić uwagę to płyta główna. Czy nie ma jakiejś dziwnej karty dźwiękowej lub karty sieciowej i generalnie czy nie dzieją się jakieś cyrki pod linuxem, ale generalnie nie powiino być problemu jeżeli kupisz jakąś popularną płyytę główną. Bywają czasami drobne problemy jeżeli kupisz jakąś bardzo świeżą grafę.
Zaraz po zasilaczu. ;)
Miałem kiedyś zwarcie w zasilaczu, poszło 220 wolt na płytę i wszystkie podzespoły.
Efekty były niezwykle fascynujące.
Na zasiłce, mobo i dyziu nie warto oszczędzać.
Dyzio trzyma dane, mobo decyduje o stabilności pracy hardware'u, a zasiłka ma zasilać i chronić przez zwarciami, które mogą zakończyć żywot i dyzia i mobo.
Reszta części nie jest taka strasznie ważna, ale tutaj po prostu nie opłaca się za bardzo oszczędzać.
Warto też kupić dobrą, - dobrze chłodzoną obudowę, to inwestycja na wiele lat i wiele kombinacji sprzętowych. ;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-02-25 23:19:13)
Offline

[=Centos=]



mega boss




Hmm może, to nie był by zły pomysł wziąć poleasingowe, tym bardziej nie potrzebuję jakiejś rakiety za kilka tysiaków bo tego i tak nie wykorzystam. Można powiedzieć, że u mnie będzie taka zwykła obsługa biurowa głównie net i klika programów. Ja teraz mam dysk 120gb, który mi w zupełności wystarcza.
Offline




Zbanowany





521
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:46:33)
Offline



Użytkownik




tajwan jak będziesz już brał najlepiej poszukaj jakiegoś sprzedawcę w pobliżu. Najlepiej taki sprzęt przysłowiowo oblukać, przyjrzeć się wszystkim proponowanym modelom i wtedy wybrać.Kuzyniak zakupił kilka takich maszyn i na tym nieźle zarobił pchając je dalej, sprzęt naprawdę jest warty ceny...
Offline



Zubr, bydle na etacie.




tajwan napisał(-a):
Hmm może, to nie był by zły pomysł wziąć poleasingowe, tym bardziej nie potrzebuję jakiejś rakiety za kilka tysiaków bo tego i tak nie wykorzystam. Można powiedzieć, że u mnie będzie taka zwykła obsługa biurowa głównie net i klika programów. Ja teraz mam dysk 120gb, który mi w zupełności wystarcza.
Tak w kwestii "co polisingu?"
Dell Latutude
HP EliteBook
Lenovo ThinkPad (bez edge, te sa "standardowymi" lapkami).
Dlaczemu to ?
Magnezowe obudowy, sa filmiki gdzie ludzie jezdza po tych lapkach :-). Lenovo przy premierze T61 na sali konferencyjnej gostek krossem rozjezdzal lapka :-) (dzialal caly czas, po winda).
Co do bebechów, podstawowe oznacznie są proste, do "odszyfrowania"
Lenovo T.a.b.c
t - od thinkpad, po prostu literka
a - 3, 4, 5 - od rozmiaru dodaj 10 i bedziesz mial ilu calowy jest lapek :-).
b - gen procesora, j/w czyli i7-4777 bedzie mial cyferke 4, czyli i5-3220 bedzie mial cyferke 3
c - nie jestem pewien wiec nie pisze :-).
Czyli ThinkPad T420 bedzie mial 14'' + i3/i5/i7 gen 2 (np. i5-2330).
+======
Dell Latitude - ma w zasadzie identycznie, zamiast literki "t" jest "e5" bądź "e6"
Czyli Latitude E6530 bedzie mial 15'' + i3/i5/i7 gen3. (np. i5-3330).
HP juz nie pamietam :-).
Personalnie kupił bym ThinkPad, wszystkie 3 serie producentow sa bardzo dobrze wykonane, mocne, solidne, po latach wygladaja wciaz jak nowe (chyba ze srubokretem przejedziesz :-)). Jednak design ThinkPada mi najbardziej odpowiada :-) (Miałem t43, t61, teraz mam "edge e330", edge sa plastikowe :-( ).
Coby nie było że jestem fanboy albo handlaz od Lenovo to kolejność posiadania sprzętu wyglądała mniej więcej tak: T41 -> fujitsu lifebook e7300 (okolo 2 tygodnie) -> T61 (okolo 1.5 roku) -> Sony VAIO (okolo 8 miesiecy) -> ThinkPad Edge e330 (od okolo 0.5 roku).
Z latitude i elitbook mialem bardzo duzo stycznosci w poprzedniej pracy.
Ostatnio edytowany przez gindek (2014-02-27 00:34:23)
Offline



mega boss




A jak chodzi o system zostać na debianie mowa o stable, czy pokusić się o ine distro również stable.
Offline







Kapelusznik








Manjaro sobie zainstaluj. ;)
Offline




Użytkownik





Co do komputera, najlepiej kupować Delle. Skurczybyki są drogie, ale solidne
Dobrze jakbyś stwierdził ile kasy chcesz wydać
Ja bym wolał, byś na Debian Testing przeszedł, a nie Stable - nowe oprogramowanie to podstawa komputera
Fervi
Offline




elektryk dyżurny





fervi napisał(-a):
najlepiej kupować Delle. Skurczybyki są drogie, ale solidne
facet, co ty pierdzielisz... dell upycha do swoich kompów najtańszy szajs, np. nigdy nie widziałem w dellu innego twardziela niż WD 5400. ta firma wygrywa kontrakty na dostarczanie sprzętu do firm, bo daje fajne warunki gwarancyjne i oferuje obsługę w gratisie. jeśli chcesz ciąć koszta, to nie musisz zatrudniać żadnego "pana informatyka", tylko pakujesz kompa i wysyłasz do della, dell naprawia i odsyła z powrotem. to jest po prostu wygodne dla korpo
Offline




Użytkownik





WD produkuje bardzo solidne dyski
Niestety, żadnego Acera ani Asusa już nie wezmę, bo się psuje po gwarancji - po prostu wezmę stacjonarkę, bo podziała długo
Mam laptopa Della (Latitude C600), który przeżył takie tortury, że to nie do uwierzenia
Fervi
Offline




elektryk dyżurny





fervi napisał(-a):
WD produkuje bardzo solidne dyski
a ja jestem biskupem
Offline







Podobno człowiek...;)








Dell jest firmą ze średniej pólki, ale też olbrzymim producentem.
Można w nim znaleźć i porządne taile, i tandety, jak w bombonierce, sporo zależy od modelu.
Np jakby ktoś na skąpcu poszukał lapków z energoszędnymi prockami Intela - tymi poniżej 20W TDP, to jak znam życie większość lapków z tymi prockami, to będą Delle.
To zresztą kiedyś był największy producent komputerów na świecie,
wiec tradycyjnie ma towar na każdą półkę i w każdej cenie.
Podobnie jak HP-Compaq.
Poza tym jeśli chodzi o pakowanie podejrzanych taili, to żaden producent nie jest święty.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-03-03 00:18:43)
Offline







Kapelusznik








Co to „taile”?
Offline



mega boss




fervi napisał(-a):
Co do komputera, najlepiej kupować Delle. Skurczybyki są drogie, ale solidne
Dobrze jakbyś stwierdził ile kasy chcesz wydać
Ja bym wolał, byś na Debian Testing przeszedł, a nie Stable - nowe oprogramowanie to podstawa komputera
Fervi
Z tym oprogramowaniem to się zgadzam. Miałem testinga x64 LXDE to żeby wyłączyć albo uruchomić ponownie to najpierw musiałem się wylogować i takie tam małe nie dociągnięcia jeszcze były i nie wyło to za bardzo stabilne :P. Albo przejść na inne distro co nie jest takie kontrowersyjne jak chodzi o nowe oprogramowanie.
Ostatnio edytowany przez tajwan (2014-03-03 04:37:00)
Offline







Podobno człowiek...;)








ArnVaker napisał(-a):
Co to „taile”?
W mojej okolicy tak się potocznie na części zamienne mawia, zwłaszcza samochodowe, lecz nie tylko, komputerowe i np rowerowe też.
Widocznie jakieś lokalne naleciałości pochodzenia Śląskiego, czy nawet Niemieckiego. ;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-03-03 08:27:04)
Offline