Forum Debian Users Gang

Świetlówki w matrycy się kończą.
Wyłączanie to takie zabezpieczenie inwertera (tego co to daje duże napięcie na świetlówki). Pomarańczowa/fioletowa barwa też oznajmia koniecznosć wymiany conajmniej świetlówek.
Normalna praca przy słabszym podświetleniu- wtedy świetlówki pobierają mniejszy prąd i zabezpieczenie w inwerterze 'nie wie' że coś jest nie halo.
Odswieżanie- idę o zakład że widzisz mruganie podświetlenia które na tle obrazu z matrycy wygląda jakby mrugała treść. Artefaktów nie mogę jasno, na odległość wytłumaczyć.

Sprawdź po włączeniu LightDMa czy jeśli poświecisz latarką w matrycę (ale tak że prawe ją przykładasz) bądź spojrzysz pod kątem, to zobaczysz obraz. Jeśli tak, diagnoza jest trafna.

Uprzedzając pytanie: można je wymienić, ale nie jest to łatwe, a świetlówki do konkretnch matryc ciężko dostać.

Nie musiałem używać latarki, by stwierdzić, że działa (i widać)

Aktualnie włączyłem 100% "mocy" i się nie wyłącza (ale to dopiero 30 sekund)

Fervi

PS. Po restarcie dalej są problemy
I jak myślicie, ile czasu będzie jeszcze w ogóle działać taka matryca?

Ostatnio edytowany przez fervi (2014-02-23 15:07:33)

@Lorenzo:
To przegrzewanie hotem to mit. Działa, bo przyrwacasz połączenia między rdzeniem a podstawą układu. Moim zdaniem robi się to tylko w celach diagnostycznych: wygrzałem, działa, chip do wymiany. Chyba że robisz komputer na sprzedaż, ale wtedy to już czyste ku@!#%!stwo.

@fervi:
będzie działać dopóki jej nie wymienisz. Generalnie jest to tylko upierdliwe, bo nie podświetla kiedy trzeba, nic poważnego nie powinno się stać, zabezpieczenia o których pisałem wcześniej chronią inwerter przed zniszczeniem. Zakładając że to matryca, w przypadku GPU trudno stwierdzić, ale nastaw się na koszta w najbliższym czasie.
Trochę łatwiej byłoby zdiagnozować gdyby zobaczyć tego redshifta o którym pisałeś w pierwszym poście. Świetlówki zabarwiają cały ekran na bladoróżowy/pomarańczony, ale intensywniejszy przy krawędziach.
Podepnij się pod zewnętrzny monitor- artefakty czy przesunięcia kolorów powinny wykluczyć matrycę.

Zatem rzadkie arty podciągnąłbym pod sterowniki- ot, coś się krzaczy przy shutdownie, no reason to worry.
Korzystanie z drugiego gpu nie zmeini natury problemu- to co opisujesz to umierające świetlówki. jeśli chcesz pojechać po kosztach- napisz mi co to za sprzęt, na stanie mam z pięć matryc różnej maści plus komplet świetlówek, możnaby się pobawić w przekładkę (robiłem już to), ewentualnie pojechać po bandzie i zainwestować w taśmę ledową. Takie rozwiązanie mam w jednym z dwóch monitorów których używam nacodzień do stacjonarki i sobie chwalę. Na białym tle widać flary przy krawędziach, ale obstawiam że to kwestia mojego lenistwa (nie pomyślałem o dyfuzorach, a po zmontowaniu nie chciało mi się otwierać jeszcze raz matrycy i rzeźbić).