Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Panie i Panowie z Gangu co ja się mam z tym LXDE... Mam to środowisko na notebooku i jestem bardzo z niego zadowolony bo ono jedyne pozwala na płynną pracę ze starym (2letnim) Atomem Dell inspiron duo (nawiasem notebook kompletny szajs) wszystko działa elegancko, ale jak zainstaluję LXDE na jakimś VPS czy Dedyku to przez VNC widzę tylko sam pulpit, bez ikon, bez jakiegokolwiek paska systemowego. Tylko sama goła tapeta i mogę jedynie kliknąć PPM, ale to menu kontekstowe jest tak małe że nic a nic tam nie znalazłem żeby sobie pomóc.
Instaluję zawsze tak samo:
apt-get install lxde
+ serwer VNC
i w pliku "xstartup" ustawiam
exec /usr/bin/lxsession
Jak zainstaluję XFCE czy GNOME i przestawię w "xstartup" to mi działa normalnie, a LXDE nie :(
Podejrzewam że może czegoś brakuje bo w domu instaluję zawsze z .iso netinstal, a na serwerze to wiadomo jaką wersję da usługodawca taka jest, ale to nie jest odosobniony przypadek bo instalowałem już w kilku różnych miejscach i zawsze to samo :/
Offline
Po kiego wała ci środowisko na VPS/Dedyku? To jest totalny debilizm i marnowanie zasobów.
Offline
Totalny debilizm to pisanie offtopa, a marnowanie zasobów jest wtedy jak się instaluje coś co jest niepotrzebne, a nie wpadłeś na pomysł że po coś VNC jednak wymyślili? Chociażby mogę dzięki niemu wykonać niektóre rzeczy 10 razy szybciej niż na domowym łączu, a po drugie dedyk czy VPS nie jest stworzony tylko i wyłącznie pod aplikacje webowe, po to jest na VPS osobny system żeby każdy go dostosował do swoich potrzeb. Jak już tak mocno chcesz wiedzieć to mam małego dedyka wykupionego tylko i wyłącznie do pracy na zdalnym pulpicie właśnie (i tylko i wyłącznie) ze względu na łącze. Żadne inne usługi na nim nie pracują. Tylko pracuję na XFCE (na razie) bo LXDE się focha :(
Offline
mati75 napisał(-a):
Po kiego wała ci środowisko na VPS/Dedyku? To jest totalny debilizm i marnowanie zasobów.
+1
Można się bawić w VNC, ale to zawsze będzie zabawa, a nie porządna robota.
Do przesłania całego pulpitu, bez względu czy przez VNC, czy po SSH z kompresją, czy przez VPN, trzeba mięć względnie szybką i diabelnie stabilną rurkę do internetu, a i tak to będzie bardziej utrudnianie sobie życia, niż cokolwiek innego.
Lepiej konfigurować VPS-a przez konsolę, szybsze to i pewniejsze, niż czekanie, aż VNC prześle cały pulpit.
Można też sobie w domu przygotować konfigi, i wrzucić je na serwer przez ssh, problemu nie ma.
Jedyny chyba przypadek, kiedy na VPS trzeba mieć bezwzględnie pulpit, to instalacja bazy danych Oracle, tam trzeba coś klikać.
Offline
To ja nie wiem co Ty masz za neta, chyba iPlusa jakiegoś na kartę :D Mi zdalny pulpit przez VNC chodzi idealnie płynnie tak jak bym pracował na lokalnym kompie. Tyle że zamiast 6 megabitów mam 100...
Co ma konsola do wiatraka? Przez konsole to sobie możesz zainstalować i skonfigurować oprogramowanie, a ja potrzebuję pracować na plikach wideo i zdjęciach - co sobie przez konsole zobaczę? Chyba nazwę pliku...
Po co ta głupia dyskusja, proszę was o pomoc z LXDE, a Wy mnie tu umoralniacie (nie na temat) :P jeśli dla was używanie zdalnego pulpitu nie jest do niczego potrzebne to wasze subiektywne zdanie, ale nie mówcie od razu że coś jest debilne tylko dlatego że nie znaleźliście dobrego zastosowania u siebie :)
Podpowiecie coś na temat?
Offline
Na dedyku pliki wideo?
Nie mogłeś od razu napisać?
Co masz z nimi robić?
Sako konwertowanie, sklejanie z reklamami, czy coś podobnego, to się da ogarnąć ffmpegiem i skryptami, zabawa Avidemuxem, tu już radzę lokalnego kompa zatrudnić.
Ze zdjęciami? Imagemagic może robić dowolną akcje ze zdjęciami (trza by to oskrypcić), ale Gimpa radziłbym odpalać lokalnie.
Spróbuj też, nie po VNC, ale po SSH z szyfrowaniem blowfish lub AES128 i maksymalną kompresją przesłać sesję X, może ruszy, i powinna chodzić lepiej
niż VNC, jeśli rurki starczy.
Względnie, może LXDE ma jakiegoś babola czy uczulenie na VNC, jak np chodzi KDE, ale jest za ciężkie, to spróbuj RazorQT.
Względnie, napisz, który serwer VNC zainstalowałeś, jest ich kilka, i jak go skonfigurowałeś, bo chyba LXDE trafia na inny serwer X, niż VNC przesyła.
Wg czego (jakiego tutka) stawiałeś ten serwer?
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-11-30 16:03:38)
Offline
Mogłem, ale czy to ważne w kontekście pytania, które zadałem :)? Chciałem żeby było zwięźle i na temat :)
Przede wszystkim chodzi o konwertowanie na mniejszy rozmiar i wysłanie w kilka miejsc (tutaj ma znaczenie łącze), wycinanie nie framgmentów, obcinanie itp. poza tym często wykorzystuję (przy okazji) takie rozwiązanie do przenoszenia danych między zwykłymi hostigami (sharedami) gdzie nie ma dostępu do SSH tylko samo FTP, wiem że FTP to akurat prawdopodobnie da się skryptem w bashu zrobić, ale tak jak mówię robię to przy okazji bo i tak jest ta zdalna maszyna, tak jest wygodniej :)
Ale już nie o to chodzi bo z tym co już robię na tym zdalnym pulpicie nie mam problemu tylko mam problem taki jak napisałem w pierwszym poście - chcę zastąpić XFCE przez LXDE bo po pierwsze zostanie mi więcej zasobów na co innego, a po drugie jak dla mnie LXDE jest wygodniejsze, ładniejsze jednym słowem fajniejsze - mam na notebooku i korzystam z niego na co dzień do zwykłych rzeczy jak poczta czy www - przyzwyczaiłem się do niego, a na dedyku d**a, nie chce działać :( XFCE działa, Gnome też testowo uruchamiałem i działa, a LXDE uruchamia się sam pulpit, mogę tworzyć katalogi kopiować pliki, ale nie ma tego paska systemowego i co najgorsze, dla mnie, nie ma pulpitów :(
PS. http://dug.net.pl/~azhag/debiandoc/debian-instalacj … raficzne.html już przerabiałem i nic nie pomogło.
PS2. Odnośnie Twoich pytań.
Nie pamiętam już z jakiego tutka to robiłem bo kiedyś wyczytałem, a już tyle tych serwerów instalowałem że na pamięć znam te kilka kroków.
1.Najpierw instalacja jakiegoś środowiska graficznego (niestety właśnie LXDE nie działa)
2.
apt-get install vnc4server
vnc4server - próbowałem też inne, ale nie działały stabilnie.
3. W pliku /etc/vncserver zmieniam port na jakiś swój wymyślony.
4. Odpalam "vnc4server" jako zwykły user
5. w pliku /home/user/.vnc/xstartup dodaję odpowiednią linię dla danej sesji:
exec /usr/bin/lxsession exec /usr/bin/gnome-session exec /usr/bin/openbox exec /usr/bin/xfce4-session
Przeważnie to wklejam wszystkie żeby mieć jak by były potrzebne i zakomentowuje #, a jedną tylko zostawiam od komentowaną
6. Robie kill i jeszcze raz "vnc4server", albo "reboot" i gotowe.
7. Ustawiam w putty tunel SSH z moim portem, który wymyśliłem na jakiś port na localhoście.
8 W klienta VNC wpisuje localhost:port i działa :)
Wszystkie środowiska tak działają oprócz LXDE, nie wiem myślałem że może ten wpis
exec /usr/bin/lxsession
jest nie teges, ale nic innego w necie nie znalazłem poza tym jak by był zły to by się wcale nie uruchamiało - przynajmniej tak na chłopski rozum sądzę.
KDE akurat nie testowałem bo dla mnie do tego zastosowanie było by chyba najgorszym wyborem, działam na XFCE z przymusu bo z tych co mi działają XFCE jest najlepsze ;)
PS.3 do PS.2 :D oczywiście instalacje z roota robię, a VNC odpalam i kiluje z usera ;)
Ostatnio edytowany przez KapitanBomba (2013-11-30 16:42:51)
Offline
Jeśli Xfce chodzi, to znaczy, ze VNC jest sprawne, a babol jest w LXDE.
Ja bym w takim wypadku radził poczekać, aż przepoczwarzenie się LXDE na LXQT się dokończy, bo w tej chwili właśnie całe LXDE jest przepisywane na QT, i przez jakiś czas nowa wersja nie musi oznaczać naprawienia babola.
Na Xfce conieco wytrzymasz, nie umrzesz od braku LXDE na dedyku. :D
Możesz też spróbować jakąś inną wersję LXDE z testinga lub sida, może tamta wersja pójdzie, ale gwarancji nie ma żadnej.
Na moje oko to LXDE, które masz, z jakiegoś powodu nie chce gadać z serwerem VNC.
Bez dokładnego śledzenia logów serwera VNC i debugowania samego LXDE, ciężko będzie powiedzieć, co mu dolega.
Możesz też spróbować tak wpisać lxde:
exec /usr/bin/lxsession 2>&1>>~/lxsession.log &
i może w ~/lxsession.log będzie pisało, co mu się nie podoba.
Offline
Zrobiłem tak jak napisałeś i mamy trop:
Obt-Message: XKB extension is not present on the server or too old Obt-Message: Xinerama extension is not present on the server
Teraz szukam jakiejś magicznej komendy, która by to naprawiła...
Offline
Rozwiązałem zagadkę więc napisze może się komuś przyda :)
Oprócz tego co już opisałem trzeba zrobić jeszcze dwie rzeczy:
1.
apt-get install xorg
2. W pliku xstartup dopisać na dole:
lxsession & pcmanfm --desktop --profile=LXDE & lxpanel &
Źródło => http://www.debian.pl/threads/28934-Konfiguracja-ser … =1#post157683
Offline
pcmanfm --desktop --profile=LXDE & lxpanel &
za to odpowiada lxsession, więc nie wiem po co dopisywać.
Offline
Skoro nie trzeba to czemu nie działa?
Offline
Bo to vps?
Offline
Akurat teraz na dedyku instalowałem, a napisałem w temacie "VPS/dedyku" po to żeby inni z podobnym problem łatwiej mogli znaleźć.
Offline
Platformy testowe:
1. Dedyk - Dell identyczny jak ten z mojego podpisu. Oczywiście bez monitora. Debian Wheezy.
2. VPS - Xen Debian Wheezy - Serwer matka ten sam system
3. VPS - OpenVZ Debian Jessie - Serwer matka CentOS
Wykonałem:
apt-get install lxde
dodałem do .xinitrc:
exec startlxde
odpaliłem vnc. Wszystkie trzy przypadki działają.
Offline
Strony: 1