Forum Debian Users Gang

Witam :) od razu zaznaczę, że jestem BAAARdzo kiepsko wtajemniczony jeżeli chodzi o tą rodzinę systemów operacyjnych, więc proszę o powściągliwość ^^.
Jako iż na netbooku miałem zainstalowany Win7 starter 32bit... 1gb ramu na tym nie postoi a i sam system mi po prostu nie pasuje. Z internetem szerokopasmowym łączyłem się poprzez wpisanie pinu do karty sin i to wszystko (sieć orange) modem jest wbudowany w netbooka. HP na liście sterowników do tego netbooka podaje sterowniki do 2ch modemów: Sterowniki Ericsson Mobile Broadband oraz Sterownik mobilnego modemu szerokopasmowego Qualcomm - Gobi2000. Problem jest w tym, że podczas instalacji system zapytał się mnie o kod pin do karty sim włożonej do modemu i wydawało się, że będzie super.. niestety, po zainstalowaniu system nigdy nie połączył się z internetem manifestując mi to non stop wyświetlając powiadomienia w prawym górnym rogu ekranu. Kiedy klikałem na ikonkę (te dwie strzałeczki góra dół) żeby sprawdzić połączenie, wszystko wyglądało ok, edytowałem połączenie mobile broadband i pomimo usilnych starań NIC. Po kilku próbach połączenie kompletnie znikło, zniknął też przycisk "Enable Mobile Broadband Connection" zaraz pod "Enable Wireless" i "Enable Networking". Nie wiem dlaczego tak się stało, system ni z $%T^# ni z pietruchy przestał widzieć modem zainstalowany w netbooku. Kiedy próbuję stworzyć "New Mobile Broadband Connection" przy wyborze urządzenia mam szary pasek i nie mogę wybrać modemu, jest tylko "any device" i nie ma żadnego wyboru. Konfiguruję wszystko poprawnie itd, mimo to modem jest po prostu jakby go nie było. Może to problem ze sterownikami czy coś? Ktoś jest mi w stanie pomóc? Bardzo zależy mi na dostępie do internetu szerokopasmowego właśnie z systemu linuxowego.