Forum Debian Users Gang

Pozwolę sobie zauważyć, że od założeń projektowych do produktu finalnego jest pewna odległość, czasami mierzona w latach świetlnych.

Zarówno Alsę jak i OSS można skonfigurować do wielkich i wspaniałych rzeczy, zwłaszcza, jeśli karta muzyczna sama realizuje miksowanie źródeł, i nie trzeba majstrować z serwerami dźwięku czy dmixem.

Radziłbym najpierw sprawdzić, jak się sprawuje karta na ALsie i OSS, zanim weźmiesz w obroty jakikolwiek serwer dźwięku.

Jeśli używasz najnowszych kerneli, to radzę pamiętać, że OSS ma spore obsówy, jeśli chodzi o obsługę nowych jajek, jeszcze niedawno nie kompilował się na jaju powyżej 3.0, a kiedy będzie obsługiwał 3.5, wolę nie zgadywać.

Z serwerów dźwięku - nigdy nie widziałem programu korzystającego z wyjścia Alsa, który miałby jakikolwiek problem z serwerem dźwięku Jack-Audio.
Pulse miewało kłopoty z obsługą wyjścia Alsa, i to bynajmniej nie raz, i nie dwa.
A praktycznie wszystko, co możesz używać na Linuxie korzysta albo z Alsy, albo czasami z OSS.

Generalnie każdy człowiek ma troszkę inne uszy ;) i gust, także radziłbym posłuchać każdego rozwiązania, najlepiej na Debianie,
bo w Gentoo kompilowanie XX paczek z opcjami pulseaudio lub -pulseaudio za ciekawe nie jest.

W każdym razie, jeśli karta ma miksowanie sprzętowe, to żaden serwer dźwięku nie robi nic innego, jak tylko ustawia parametry konfiguracyjne Alsy.

Jeśli natomiast chcesz się pobawić mikserami, equalizerami jak konsola statku kosmicznego, i setką podobnych cudeniek, to przede wszystkim Jack-Audio.

Pozdrawiam
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-09-08 13:09:24)