Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Cześć,
Szukam jakiegoś przyzwoitego czytnika. Na razie zastanawiam się nad Prestigio PER5162.
Macie może jakiś doświadczenia w tej dziedzinie? Co kupić, na co zwracać uwagę, etc?
Offline
Kindle i tylko Kindle. Posiadam wersję 4 i uważam, że to był chyba mój najlepszy zakup. Porównywałem go z innymi czytnikami (w tym też z empikowskim wynalazkiem) i żaden nie wypadał tak dobrze jak Kindle.
Offline
krasnij napisał(-a):
Kindle i tylko Kindle. Posiadam wersję 4 i uważam, że to był chyba mój najlepszy zakup. Porównywałem go z innymi czytnikami (w tym też z empikowskim wynalazkiem) i żaden nie wypadał tak dobrze jak Kindle.
Offline
Generalnie od Prestigio bardziej polecany jest Onyx Box. Z koleji od niego bardziej polecany jest oczywiście kindle.
Porównanie kindle touch vs onyx: http://antyweb.pl/krotkie-porownanie-kindle-touch-z … -ktory-lepszy
Sam mam Kindle 4 Classic (bez 3g, w wersji z reklamami, z allegro) i nie mam powodów do narzekania. Jedyne co mógłbym mu zarzucić to brak obsługi EPUB-a ale przy pomocy calibre ładnie powinno się konwertować (bez żadnych magicznych sztuczek).
Na co zwracać uwagę? Jeśli zależy ci tylko na czytniku książek to:
1. Czas życia na baterii.
2. Wymiary, waga (Wbrew pozorom ważny czynnik).
3. Obsługiwane formaty - EPUB (obsługiwany przez większość urządzeń). Format który jest dostępny w większości polskich księgarni, nie obsługiwany w kindlu. Natomiast sam produkt Amazona obsługuje format MOBI (aktualnie w księgarniach trwa tendencja do udostępniania również tego formatu).
Co do wskazanego czytnika:
(...)Audio(...)
- Zbyteczne, od tego są (małe) odtwarzacze a nie (duże) czytniki ebooków.
(...)Radio(...)
- j. w.
(...)Built-in stereo speakers(...)
- j. w.
(...)QWERTY Keyboard(...)
- Zbyteczne i tylko zajmuje miejsce.
(...)Extra slim design: 10.3mm only(...)
- Kindle 4 ma 8.7 mm a i mógłby być trochę szczuplejszy.
(...)2GB memory built-in(...)
- Tyle co kindle, i tak bardzo trudno to zapełnić (książki jeśli ważą kilka mega to tylko przez obrazki)
(...)With G-sensor(...)
- Zbyteczne w kindlach masz do tego opcje w menu a dodatkowe urządzenie zawsze żre prąd.
Dotykowce są według mnie zbędnym bajerem. Natomiast klawiatura niepotrzebna. Ze swojej strony odradzam wersje z wbudowanym podświetlaniem, jak dla mnie kompletnie bezsensowny wynalazek. Nim kupiłem kindla bardzo długo zastanawiałem się nad Nook-iem ze względu iż pracuje pod zmodyfikowanym androidem. Ostatecznie jednak zdecydowałem wybrać prostotę bo jednak czytnik ma tylko wyświetlać książki i robić to dobrze.
Ostatnio edytowany przez Qmaty (2012-06-24 17:08:20)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
krasnij napisał(-a):
Kindle i tylko Kindle. Posiadam wersję 4 i uważam, że to był chyba mój najlepszy zakup. Porównywałem go z innymi czytnikami (w tym też z empikowskim wynalazkiem) i żaden nie wypadał tak dobrze jak Kindle.
Osobiście nie używam nawet wi-fi bo nie widze takiej potrzeby. Niemniej, ciekawa informacja.
Offline
A jak jest ogólnie z dostępnością książek na takie cudo? Z tego, co wiem, Amazon nie oferuje zbyt wielu pozycji w naszym języku.
Skąd bierzecie więc książki? Czytałem, że przeglądanie pdfów nie jest na tym wygodne, bo trzeba przewijać ekran nie tylko w górę/dół, ale też lewo/prawo.
Offline
Marvell napisał(-a):
A jak jest ogólnie z dostępnością książek na takie cudo? Z tego, co wiem, Amazon nie oferuje zbyt wielu pozycji w naszym języku.
Skąd bierzecie więc książki? Czytałem, że przeglądanie pdfów nie jest na tym wygodne, bo trzeba przewijać ekran nie tylko w górę/dół, ale też lewo/prawo.
Nie ma problemów z konwertowaniem pdfów do formatu .mobi. Tak samo jeżeli chodzi o format epub, czyli główny format obsługiwany przez czytniki. Wystarczy calibre (jest nawet w repo debiana)
Ostatnio edytowany przez krasnij (2012-06-24 19:25:09)
Offline
chomikuj.pl - nieprzebrana skarbnica e-książek :)
a pdfy możesz skonwertować również online - ja korzystam np. z http://ebook.online-convert.com/convert-to-epub
Gdyby pdf był zrobiony jako skan książki konwertuję go przy użyciu Abby Fine Reader'a - bardzo ładnie rozpoznaje skany i przerabia na tekst
same książki czytam na telefonie z Androidem, jakoś daje radę chociaż nieświecący ekran czytnika pewnie jest lepszym rozwiązaniem na dłuższą metę. Telefon ma jednak tę zaletę, że zawsze go mam przy sobie, więc czy to w korku czy w kolejce do lekarza, zawsze jest pod ręką do poczytania.
Ostatnio edytowany przez davidoski (2012-06-24 23:38:20)
Offline
Dzięki za obszerną analizę. W sumie na muzyce, wi-fi mi nie zależy. Tylko czytnik jest moim celem.
Offline
Parę rzeczy mnie irytuje:
- postawa wydawców w PL, bardzo często wersje elektroniczne są w tej samej, a nieraz wyższej cenie niż wersja papierowa
- postawa polskich użytkowników internetu "przecież jest xcv.xc to sobie ściągniesz"
Ergo koło się zamyka, oczywiście pomijam aspekt że z postawą z punktu drugiego z pewnym czasem zabraknie autorów to i zabraknie "wrzutów".
Na chwilę obecną dziękuję i jednym i drugim za taki stan rzeczy, nic tylko pogratulować i owacje. Całe szczęście, że przynajmniej fachowa literatura jest w j. angielskim i cena wygląda znacznie lepiej.
Wracając do czytnika, rzeczywiście Kindle wypada bardzo dobrze tak z możliwościami jak i z ceną. Popatrz tylko na to jakie formaty Ciebie interesują bo każdy czytnik ma trochę inaczej.
Offline
Trochę tu uogólniłeś z tym 2 punktem. Według mnie sytuacja jest identyczna jak na rynku muzyki. Wydawcy chcą łupić klientów ile się da, więc ceny książek są złodziejskie. Jako klient nie miałbym absolutnie nic przeciwko kupieniu książki za 5-10 pln, zamiast ściągnięcia pirata. Są to kwoty nieduże i kupienie "oryginału" nawet dawałoby pewną satysfakcję, że autor coś z tego ma. Ale jeśli e-książki są w cenie 30-40 pln to nie ma się co dziwić, że ludzie mają w dupie taki faszyzm cenowy i wolą ściągnąć pirata. Tym bardziej, że oryginał papierowy jest w podobnej cenie, więc każdy głupi zauważy, że koszty papieru, druku i dystrybucji, wydawcy e-książek chcą zamienić w czysty zysk kosztem klienta, zamiast zaoferować mu niższą cenę.
Ostatnio edytowany przez davidoski (2012-06-25 05:33:49)
Offline
Dla sympatyków angielskiego sporo darmowych tytułów jest dostępnych na Amazonie. Nie wiem czy któraś z polskich księgarni ma zupełnie bezpłatne e-booki.
Offline
Dodam coś od siebie z polskich tytułów bezpłatnych wolnelektury.pl
Offline
czadman napisał(-a):
Dla sympatyków angielskiego sporo darmowych tytułów jest dostępnych na Amazonie. Nie wiem czy któraś z polskich księgarni ma zupełnie bezpłatne e-booki.
Chyba wszystkie księgarnie mają w ofercie książki z wolnych lektur i inne dobra domeny publicznej.
Dodatkowo jest jeszcze spis na swiatczytnikow.pl.
- Ogólnie warto subskrybować tą stronę bo łatwiej dzięki niej poluje się na promocje.
- Na stronie jest wyszukiwarka (płatnych) ebook-ów dostępnych w polskich księgarniach wraz cenami.
Od siebie na pewno polecę: Stefan Grabiński - „Demona ruchu” - Bardzo dobry zbiór opowiadań polskiego autora.
Co do pdf-ów konwertować można wszystko ale ja wychodzę z założenia że jeśli i tak płacę grubą kasę to:
- Tylko format MOBI.
- Tylko bez Adobe DRM (kindle go nie obsługuje).
Zresztą w pdf-ach w księgarniach są głównie albumy, zawierając sporą ilość zdjęć których i tak nie obejrzę na czarno-białym czytniku.
Najczęściej pozostaje polować na promocje. Niedawno woblink miał dosyć sporą (z której nie omieszkałem skorzystać) promocje z powodu ich problemów z serwerownią. Z kolei nexto.pl ma ciekawy program lojalnościowy (można z tego wyciągnąć całkiem przyzwoitą zniżkę). Jednak ze względu na cenę książek na pewno nie kupuję się czytnika w celach oszczędnościowych, raczej dla wygody. W autobusie zatłoczonym po brzegi na pewno nie będę czytać 600 stronicowej książki (przewracanie kartek jest dosyć nie wygodne), natomiast na kindlu takich problemów nie ma.
Offline
Pytania dodatkowe:
Touch or not touch?
Jak to jest z tymi reklamami na Kindle?
Offline
czadman napisał(-a):
Pytania dodatkowe:
Touch or not touch?
Jak to jest z tymi reklamami na Kindle?
Nie ma sensu dopłacać do touch. Not-touch bardzo wygodnie się obsługuje. Co do reklam, można w prosty sposób je wywalić (powrócą po fabrycznym resecie). Są widoczne podczas przeglądania menu i podczas uśpienia jako tapeta. Podczas czytania ich nie ma
Ostatnio edytowany przez krasnij (2012-06-26 08:59:33)
Offline
Kusi mnie Kindle Keyboard 3G (z darmowym netem). Ponoć przeglądanie ssie, ale jednak da radę jakoś korzystać z przeglądarki.
Offline
Mam i polecam onyx boxa a60 o której firmie czytników tu wcześnij już pisano, ze względu na bardzo duże mozliwości oprogramowania i przystosowania do polskiego uzytkownika. Ale pewnie wybierzesz "kindelka" :)
Offline
czadman napisał(-a):
Pytania dodatkowe:
Touch or not touch?
Jak to jest z tymi reklamami na Kindle?
Reklamy nie przeszkadzają i można pozbyć się ich:
Przez Amazona - płatne ale pozostaje gwarancja.
Wgranie zmienionego softu - darmowe - ale tracimy gwarancje.
Bez touch-a bo:
-Taniej (a książki tanie nie są)
-Żadne ciało obce nie będzie przełączać ci książek (touch w kindlu działa na podczerwień).
-Classic ma wygodne przyciski do zmieniania stron umieszczone po bokach czytnika (2 po 2).
-Classic jest lżejszy.
-Jednym minusem jest (rzekomo) dłużej działająca bateria w touch-u (tak twierdzi producent).
Ja bym jeszcze zdrowo zastanowił się nad Onyxem. To popularny w Polsce sprzęt, dosyć dobry. Chyba nawet o lepszych parametrach niż kindle. Przed wszystkim w przeciwieństwie do kindla obsługuje chyba wszystkie formaty rynkowe, no i opcja PDF z "reflow" (wlewaniem tekstu na nowo) jest nie do pogardzenia.
czadman napisał(-a):
Kusi mnie Kindle Keyboard 3G (z darmowym netem). Ponoć przeglądanie ssie, ale jednak da radę jakoś korzystać z przeglądarki.
Kiedyś internet 3G w kindlu był darmowy, teraz nie jest. Darmowe jest tylko ściąganie książek z Amazona i (chyba, pewny nie jestem) wikipedia. Więc wersje 3G bym odradzał, jeśli oczywiście mieszkasz w Polsce (w stanach jest darmowy).
Co do przeglądarki nie bez powodu nazywa się "Experimental Web Browser" :)
Już wole przeglądać internet na małym wyświetlaczu mojego smartfona.
Offline
davidoski napisał(-a):
Trochę tu uogólniłeś z tym 2 punktem. Według mnie sytuacja jest identyczna jak na rynku muzyki. Wydawcy chcą łupić klientów ile się da, więc ceny książek są złodziejskie. Jako klient nie miałbym absolutnie nic przeciwko kupieniu książki za 5-10 pln, zamiast ściągnięcia pirata. Są to kwoty nieduże i kupienie "oryginału" nawet dawałoby pewną satysfakcję, że autor coś z tego ma. Ale jeśli e-książki są w cenie 30-40 pln to nie ma się co dziwić, że ludzie mają w dupie taki faszyzm cenowy i wolą ściągnąć pirata. Tym bardziej, że oryginał papierowy jest w podobnej cenie, więc każdy głupi zauważy, że koszty papieru, druku i dystrybucji, wydawcy e-książek chcą zamienić w czysty zysk kosztem klienta, zamiast zaoferować mu niższą cenę.
Nie uważam tak. Winne są obydwie strony i gdyby zrobic ilustracje to taki dwa węże z których każdy zjada ogon przeciwnika. Istotne jednak jest to że chyba łatwiej jest to "przerwać" użytkownikom. Przykład, wraz z paroma znajomymi chcieliśmy kupić konkretny ebook, jednak cena byłą prawie identyczna jak papierowego. Jednak zamiast iść w stronę "to sobie ściągne skoro oni kradną i łupią" dozbieraliśmy kilka osób wśród dalszych powiązań "znajomości" i wystarczyło napisać do wydawcy. Co się okazało nagle mozna było dostac rabat 50% (nie był to jakiś tam hurt, 14 egzemplarzy) i dodatkowy rabat na następna pozycje. Jednym słowem każda ze stron wyszła na tym dobrze, i my bo każdy ma swoją kopię, i sprzedawca bo tak byśmy kupili peweni 2-3 egzemplarze papierowe i by bylo pożyczanie, albo biblioteka.
Stąd też nadal podtrzymuje że winne są obydwie strony, wydawcy którzy nie "zaryzykują" i polska mentalaność - kombinowanie i wieczne szukania tego że ktoś "mnie" okrada.
Wracając do tematu, to wybierając czytnik:
-obsługiwane formaty
-interfejs
-design/ergonomia
-cena
,bo tak to w większości są podobne.
Co się Onyx'a tyczy to kusi wersja M90/92 :]
Offline
qluk napisał(-a):
Co się Onyx'a tyczy to kusi wersja M90/92 :]
Tak, jesli ktoś chce duży i będzie czytał dużo pdfów technicznych. W innym wypadku 6 cali wystarczy. Ale każdy ma inne preferencje i przyzwyczajenia. Choć qluk to masz racje, M92 kusi jak cholera. :) Ja bym zaproponował czadmanowi, aby poszukał kogoś kto posiada czytnik, by usiąść i się pobawić ( chyba że w sklepie ma taką możliwość), sprawdzić co i jak. Szkoda że nie mieszkam gdzieś koło czadmana bo z miłą chęcią bym wypozyczył do testów na dzień swojego Onyxa.
Ostatnio edytowany przez ba10 (2012-06-27 09:54:37)
Offline
Odnośnie opisu jednego z urządzeń:
http://antyweb.pl/recenzja-czytnika-onyx-boox-i62-c … o-nie-kindle/
http://antyweb.pl/recenzja-czytnika-onyx-boox-i62-c … e-w-praktyce/
http://antyweb.pl/krotkie-porownanie-kindle-touch-z … ktory-lepszy/
http://www.komputerswiat.pl/testy/sprzet/e-czytniki … e-bookow.aspx
http://www.techno.gildia.pl/sprzet/czytniki-ebookow … onyx-boox-i62
Jak sądzę niektóre informacje mogą być już przedawnione.
Boox i62 biorę pod uwagę.
Mam pewnego zgryza. Kindle jest dobry i Onyx jest dobry. Szczerze mówiąc trochę mnie niepokoi dosyć bliski związek z Amazonem w przypadku Kindle. Onyx to jednak sprzęt niezależny od żadnego sklepu.
Jak wygląda w Onyx Boox możliwość wysyłania sobie artykułów z różnych serwisów informacyjnych i blogów? Np. usługa jaką oferuje Instapaper jest zintegrowana z Amazonem. A jakbym mógł coś podobnego zrealizować na Onyksie?
Offline
czadman napisał(-a):
Mam pewnego zgryza. Kindle jest dobry i Onyx jest dobry. Szczerze mówiąc trochę mnie niepokoi dosyć bliski związek z Amazonem w przypadku Kindle. Onyx to jednak sprzęt niezależny od żadnego sklepu.
Jedynym minusem działań Amazona jest to iż kindle raczej nie będzie obsługiwał ePUB-a, już mobi dali z łaski swojej żeby ludzie im nie po uciekali (takie wymuszenie jednego słusznego formatu przez monopolistę). Plusów ze związku z Amazonem też w sumie nie wiele co najwyżej dostęp do ich sporego sklepu (jak dotąd nic nie kupiłem), oraz to że masz dostęp do wszystkie swoich książek w chmurze.
czadman napisał(-a):
Jak wygląda w Onyx Boox możliwość wysyłania sobie artykułów z różnych serwisów informacyjnych i blogów? Np. usługa jaką oferuje Instapaper jest zintegrowana z Amazonem. A jakbym mógł coś podobnego zrealizować na Onyksie?
To nie zaleta kindla tylko właśnie Amazona :) Wraz z zarejestrowaniem swojego czytnika w tym sklepie, otrzymujesz indywidualny adres e-mail. Wszystko co na niego wyślesz jest wysyłane na czytnik. Właśnie w ten sposób działa Instapaper. Chyba nawet jedna z polskich księgarni w ten sposób wysyła książki na czytnik.
Ostatnio edytowany przez Qmaty (2012-06-27 21:31:38)
Offline