Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Bawiłem się chwilę GNOME 3.4 (LiveCD do pobrania z ich strony — wydaje mi się, że podstawą jest Fedora) i sprawdziłem, jak to działa.
Ich menedżer plików, Files (cóż za ambitna nazwa), dla urządzeń przenośnych wyświetlanych po lewej stronie ma pod PPM tylko jedną opcję — Eject. Opcja ta powoduje odmontowanie systemu plików. Urządzenie nie znika z listy dostępnych urządzeń, tak jak dzieje się to w Dolphinie.
Ta sama opcja dostępna jest po kliknięciu małej ikonki na prawo od nazwy urządzenia (podobnie do Macintosha, co widać na tym obrazku).
„Eject” można wywołać również na odmontowanym urządzeniu, ale wtedy nic się nie stanie (myślałem że znikną z listy, ale nie).
Wychodzi, że z porównywanych menedżerów plików, ten dostępny w GNOME zachowuje się najrozsądniej.
Offline
O, dzięki za odpowiedź. Czyli działa tak jak w Thunarze bez pakietu eject (zapewne za wyjątkiem komunikatu o nieznalezieniu eject ;)), w nim też jest nawet ta mała ikonka obok nazwy urządzenia. Swoją drogą byłem pewien, że menedżer plików w GNOME to Nautilus, a nie Files. :)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Swoją drogą byłem pewien, że menedżer plików w GNOME to Nautilus, a nie Files. :)
Binarka i pakiet nazywają się Nautilus, ale w pliku .desktop każą mu się przedstawiać jako „Files”.
W 3.4 Epiphany przemianowali na Web, więc zmiana Nautilus na Files jakoś specjalnie mnie nie dziwi.
Offline
Niedługo pewnie nazwę GNOME zmienią na „środowisko graficzne” czy coś w tym stylu. ;)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Niedługo pewnie nazwę GNOME zmienią na „środowisko graficzne” czy coś w tym stylu. ;)
KDE już się nazywa "Zestawem/Zbiorem Oprogramowania" (Software Compilation). Po rozwinięciu akronimu KDE jest jeszcze śmieszniej: K Desktop Environment Software Compilation. ;D
Offline
azhag napisał(-a):
KDE już się nazywa "Zestawem/Zbiorem Oprogramowania" (Software Compilation). Po rozwinięciu akronimu KDE jest jeszcze śmieszniej: K Desktop Environment Software Compilation. ;D
Masz przestarzałe informacje. KDE już nie jest traktowane jako akronim rozwijający się do K Desktop Environment.
Tak jak swego czasu porzucili Kool Desktop Environment na rzecz po prostu K Desktop Environment, tak teraz porzucili K Desktop Environment. Znamy nawet dość dokładną datę — końcówka 2009 roku (jest tam również wyjaśniona różnica pomiędzy KDE a KDE SC).
Offline