Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
Mam taki maleńki problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Mam serwer tomcat 6.0.35, postgresql8.1 i aplikację producenta która działa na sun-java6-jdk.
Problem jest taki że aplikacja producenta co kilka godzin wyłącza się z komunikatem we własnych logach
java time out
.
W logach samego systemu nic nie widać nie ma niepokojących wpisów lub problemów. Producent po zalogowaniu twierdzi że to problem z naszym serwerem, ale nie jest w stanie zlokalizować problemu :(.
Wszystko mamy na VMwamer-ESX czyli virtualnych maszynach. Miałem zainstalowanego ubuntu-server 10.04 TLS problem występował, przeszedłem na debiana 6.0.5 i problem jest identyczny. Producent nie ma sprecyzowanego systemu mówi że aplikacja działa wszędzie. Czy mogę jakoś zdiagnozować co powoduje zatrzymanie aplikacji, albo co powoduje , że aplikacja twierdzi że java jest niedostępna. Osobiście nie jestem zwolennikiem programów java, ale mam i mam kłopot. Na internecie niektórzy do takiego debugowania używają snort-a, ale mnie jakoś to nie pasuje. Wszystko mam instalowane z paczek oprócz tomcat i aplikacji dostawcy. Czy jest jakiś sposób by to zdiagnozować gdzie jest problem i dlaczego tak się dzieje. Serwer mam dosyć mocny , i nie przekracza ani nie wykorzystuje zasobów nawet w 40%. Czy to może być problem że java kiepsko działa na virtualnych maszynach, bo też widziałem takie opisy ? Będę bardzo zobowiązany za pomoc lub sugestie
Offline