Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
Zastanawiam się nad zakupem macierzy i chciałbym prosić o kilka wskazówek. Do tej pory pracowałem tylko na zwykłych (wewnętrznych) kontrolerach raid i nie do końca wiem jak to ugryźć.
Oczywiście w pierwszym rzucie idzie wersja oszczędnościowa czyli coś takiego :)
http://allegro.pl/macierz-emc-ktn-stl4-na-dyski-sat … 70451501.html
Z czy mam problem:
- Sposób podłączenia do systemu
- podział dysków
Więc tak do macierzy chciałbym móc podłączyć przynajmniej dwie maszyny w przyszłości więcej.
Jednak nie bardzo rozumiem jak macierz przydziela powierzchnię do poszczególnych komputerów. Jest to w jakiś sposób definiowane, czy w gestii administratora leży by nie zrobić sobie bubu.
W jaki sposób można organizować dyski - pomijam kwestię typu RAID.
Rozumiem, że podobnie jak w wbudowanych najpierw buduję macierz przydzielając do niej dyski. Czy ta macierz może zostać podzielona na mniejsze obszary na których już bezpośrednio pracuje system.
Macierz w linku jest jednym z tańszych rozwiązań, pytanie czy warta swojej ceny, czy też lepiej od razu włożyć pieniądze w coś lepszego.
pozdrawiam
Offline
Tak można wydzielić logicznie miejsce na macierzy nazywa się to LUN. Taki LUN przydzielasz do maszyny albo maszyn.
Można go potem rozszerzać, backupować, synchronizować, duplikować itp (zależy też od sprzętu i licencji)
Do takiego LUNA przydzielasz dyski i w jego obrębie decydujesz czy chcesz mieć na nim raid5 czy może raid 10, możesz też całościowo to potraktować.
Zarządzasz to oprogramowaniem dostarczonym przez producenta, najczyściej jakiś mini serwer www (wbudowany w w całą aplikację) na innej maszynie który łączy się do 1 macierzy albo zbiera więcej macierzy w jednym miejscu.
Jak masz więcej pytań to pisz :)
Offline
Ale wiesz że to jest macierz FC?
Offline
No to ja napiszę jak takie macierze można podłączyć, bo jest kilka rodzajów:
Wspomniany Fibre Channel (FC) - szybki i równie drogi
SATA/SAS - no cóż tak jak zwykły "większy" dysk i ograniczone możliwości podłączenia innych serwerów
iSCSI - dobry stosunek szybkości do ceny, warto zrobić oddzielną fizyczną sieć tylko dla serwerów i macierzy.
Offline
andreq napisał(-a):
No to ja napiszę jak takie macierze można podłączyć, bo jest kilka rodzajów:
Wspomniany Fibre Channel (FC) - szybki i równie drogi
SATA/SAS - no cóż tak jak zwykły "większy" dysk i ograniczone możliwości podłączenia innych serwerów
iSCSI - dobry stosunek szybkości do ceny, warto zrobić oddzielną fizyczną sieć tylko dla serwerów i macierzy.
?????
SAS != SATA, SAS to SCSI typu Serial, gdzie FC (w przypadku dysków) to Równoległe SCSI. Do tego istone jest to że dyski FC wcale nie uzywają szkła tylko miedźi. iSCSI to SCSI rozporoszone w warstwie abstrakcji (czy tez jak kto woli logicznej), nie ma nic wspólnego wprost z fizycznym SCSI. Co do upomnienia że to jest maciez FC głównie chodzi o to że ona transmituje na zewnątrz po FC i to na dodatek 4GFC. Więc potrzeba conajmniej przełącznika 4GFC jak i karty sieciowej do serwara 4GFC. Ale równie dobrze może to być 8GFC czy 16GFC gdyz te są wstecznie kompatybilne.
W pracy używam IBM DC4700 4GFC i jesli miałbym kupowac jakąś macierz do "testów" to bym poszedł w coś co nie wymaga szafy z chłodzeniem jak w lodówce. Po pierwsze byłaby to macierz SATA ewentualnie ATA (jesli lubi sie ryzykowac mozna brac SCSI U320 lub U160 bo sporo dyskow ostatnio jest w wolumenie 73GB). Wyjscie macierzy po miedzi 1Gbps lub trunking portów do 2Gbps (ale to wymaga switcha ktory wspiera trunking).
Konkludując ta macierz mogła i by być (choć specyfikacji nie znam dokladnej kontrolera dysków bo i szukac mi się nie chce), ale nie z tymi kontrolerami sieci - za drogie przy wdrażaniu. Nawet gdyby założyć że obetniemy koszty podpinając macierz bezposrednio pod serwer, ale czy po to sie kupuje taka macierz.
Offline
Uppss! Drobna pomyłka miało, być samo SCSI. Chciałem napisać "łopatologicznie", a chodziło mi głownie o to, aby nie pchać się w drogie lub kompletnie nieskalowalne rozwiązania.
Widziałem zakupioną, ponoć po okazyjnej cenie, macierz z wyjściem SCSI (tylko to i serial do konfiguracji). Jak był jeden serwer to OK, ale potem doszedł następny i następny i problem "rozwiązano" poprzez zakup nowej macierzy, z jak to napisałeś, "wyjściem po miedzi".
Offline
Każda macierz jest skalowalna, no może prawie każda taka zrobiona na pamięci ferytowej raczej nie. Jeśli ma się stara ale wciąż spełniającą wymogi macierz SCSI albo farme takich macierzy to się aż prosi o uruchomienie iSCSI.
Wyjscie po miedzi jest takim "midlerange" (sredni apołką a raczej wejsciem do niej). To już daje spore możliwości ale to nie to samo co macierze FC. Najlepiej jest wejść w cos ze sredniej pólki, ale tak żeby miało wymienne kontrolery sieci. Dzięki temu startujemy z macierzą ethernetową a możemy wraz z rozwojem infrastruktury przeskoczyć na FC i łatwo spinać kilka, a nawet kilkanaście dodatkowych kontenerów (wiele kontrolerów FC w macierzy główenej pozwala dopiąć kaskadowo same kontenery dyskowe).
Offline
Zwłaszcza, że sata elektrycznie jest zgodne i kontrolery sas bez fochów obsłużą sata.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Serial_Attached_SCSI
Sprawdzone w praktyce, nie wikipedią ;)
jeszcze małe naprostowanie odnośnie FC:
Fibre Channel definiuje atrybuty warstwy fizycznej, transportowej a także obsługę protokołów wyższych warstw takich jak TCP/IP, SCSI-3 i innych. Jest stosowany w sieciach SAN. Niezależnie od nazwy, Fibre Channel pracuje zarówno na połączeniach galwanicznych (prawie zawsze miedzianych) jak i światłowodach.
Ostatnio edytowany przez bobycob (2012-03-14 09:22:47)
Offline