Forum Debian Users Gang

Dopiero od 4 dni montują core i7 do swoich sprzętów...? Na prawdę nie wiem za co ludzie płacą im pieniądze....
Tak, są sprzęty z lepszymi matrycami w standardzie i takimi prockami już od dawna. Tańsze dużo....

Za tę cenę antyodblaskowa matryca powinna być w standardzie. Powtórzę - nie wiem za co im ludzie płacą - za ogryzek?

W google wpisz "laptop sandybridge", jest już trochę lapków. I nie od 4 dni.

Ok więc wpisz "laptop sandy bridge quad-core", możesz dopisać "first". Dalej wychodzi, że apple nie było pierwsze. Zresztą co to ma do rzeczy? Nie liczy się kto pierwszy, a kto dobrze i najlepiej tanio. No i lepiej chyba poczekać, aż ceny ostygnął.

To googlać i nie pisać, że nikt nie zrobił oprócz apple. To już wiadomo. Vs reszta świata ;]

prawdziwe czy nie, sandybridge sa lepsze i tyle.
jakos nie rozumiem tej niecheci do apple, rozumiem ze drogie z reszta dla tego zapytalem, ale przeciez to unix jest, i polak min. to ;-] wymyslil.

Ostatnio edytowany przez pink (2011-02-28 22:43:26)

To jak M$ wśród unixów. Lubimy otwartość, system Apple nie jest otwarty, nie daje tyle możliwości co systemy otwarte. Nawet jeśli systemy otwarte czegoś nie mają to zawsze mogą to mieć. Jeśli system zamknięty czegoś nie ma to nie ma na to wielkiego wpływu. Można używać BSD jak ktoś chce coś podobnego, a jak woli cukierkowy interfejs to może brać Apple, co kto lubi. Na pewno niezła alternatywa dla Windows, bo i sporo komercyjnych produktów na tym działa.

Kup sobie. :)

Nie tylko maki, 15 sekund w Google wywaliło takie kfiatki:
http://pclab.pl/art44242.html
http://www.pcport.pl/news/sprzet/notebooki-i-netboo … -sklepach-625

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-03-01 10:32:39)

Dell'a też można sobie skonfigurować.

Myślę, że warto poczekać aż pokaże się więcej modeli z sandy bridge.

Mea culpa. Nie wie człowiek wszystkiego. Ale nawiasem mówiąc błyszczące matryce dla mnie odpadają gdyż szklana matryca to czynnik, który przyspiesza zmęczenie oczu. Jak się pracuje przy komputerze to ma ogromne znaczenie.

Jeśli masz mozliwosc naocznego wymacania to po pierwsze po katach. Po drugie rzucasz gradient od bieli do czarnego oraz gradient kolorow (trzy pasy gradientu np. R gora, G srodek, B dol) oraz pelne spektrum barw na trzecim obrazku. Jesli to jest kiepski TN to polegnie na pierwszym tescie (katy), lepszy TN wypadnie w miare na tescie gradientow ale tez polegnie na katach. Na IPS bedzie plyyne/gladkie przejscie przez barwy bez jednolitych pasow (ditheringu).
Co do informacji to pozostaje nurkowanie w sieci oraz po roznych forach.
Zawsze matryce mozna wymienic (nie zawsze) i wsadzic IPS od makówki lub poszukać po aukacjach IPS (np. od LG czy NEC'a) ale tutaj raczej aukacje na ebayu i poza granicami PL. Na allegro czasem sie pokazuja ips'y moze uda sie upolowac.

@Pink-widzę, że stoisz przed podobnym dylematem, co ja. Też przymierzam się do zakupu jakiegoś w miarę sensownego laptopa, tzn mam na myśli maszynę, która tak jak obecna posłuży mi 3-4 lata. Aktualnie posiadam 17-calowe dziecko HP z matową matrycą 1680x1050 i powiem szczerze, że jestem z niej mega zadowolony. Sam komputer jest wizualnie w świetnym stanie, magnezowa obudowa wygląda praktycznie jak nowa, nic nie skrzypi, nic się nie ugina - słowem - gdyby nie fakt, że podzespoły zaczynają powoli odmawiać posłuszeństwa, pewnie jeszcze z rok bym się wstrzymał. Zacząłem więc rozglądać się za jakąś maszyną, która byłaby przynajmniej równie wytrzymała, miała dobrą matrycę i mogła zaspokoić moje potrzeby względem wydajności na kolejne 3-4 lata. Wpierw postawiłem na mobilność i chciałem żeby to była jakaś 13, zainteresowałem się Sony Vaio SB - niestety chyba jednak zrezygnuję z tej opcji - nieciekawe parametry matrycy w jedynym komputerze nie przemawiają na jej korzyść. Gwoździem do trumny jest fakt, że montowana w nim karta graficzna, choć na papierze bardzo wydajna, jest dość okrojona (mocno obniżone taktowanie). Lapek serii Vaio Z - niestety cena (tańszego modelu) kompletnie nie adekwatna do możliwość, choć ma rewelacyjna matrycę. Nowy MBP 13 tylko na integrze i do tego błyszczące szkło... Reszta towarzystwa - albo ma kiepską matrycę, albo słabe parametry, albo brak w niej napędu (jak wspominałem ma być to jedyny komp z którego korzystam). O jakości wykonania niektórych modeli nie wspomnę. Odpuściłem. Zacząłem rozglądać się za 15 jako tak zwanym złotym środkiem. Lenovo ThinkPad, Dell Precision, biznesowe HP i, ku mojemu zdziwieniu, nowe dzieło Apple. Cena-Dell, Lenovo, HP - podobnie, MBP 15 horrendalnie wysoka... Cóż... z ciekawości sprawdziłem jak to wygląda w US. Okazało się, że tam wszystkie wybrane przeze mnie modele kosztują podobnie i są jednocześnie sporo tańsze od tego, co możemy dostać w Polsce. Trzeba było zainteresować się kwestią ewentualnego serwisu. Najlepsze opinie o międzynarodowej gwarancji ma Dell (3 lata NBD) i Apple (3 lata AppleCare) i na chwilę obecną to właśnie one pozostały na placu boju. Za MacBookiem dodatkowo przemawia to, że już jest dostępny, natomiast o Dellu wiadomo, że będzie, lecz nie wiadomo kiedy... Jak sam widzisz, tak jak i Ty mam dylemat, jeśli nie Mac to co...? Ufff, ale elaborat...:)