Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam
Parę dni temu instalowałem Compiza, ale nie udało mi się do końca, miałem problemy z jego konfiguracją. Więc odinstalowałem "wszystko" (to co instalowałem do Compiza), ponieważ nie miałem czasu, aby przy tym posiedzieć. Ale mam cały czas wrażenie, że Gnom zaczął mi jakoś wolniej chodzić.
Mój komputer to:
Athlon 2 3800+
2 GB RAM DDR2
Grafika: Nvidia 6100 (wbudowana na płycie)
Używam dużego monitora, rozdzielczość 1920 x 1080.
Piszę dlatego, ponieważ na laptopie Ubunru 10.10 trochę lepiej działa, szybciej chodzi Gnom, a komputer mam dwa razy mocniejszy i gorzej chodzi. Sterowniki NVIDIA zainstalowałem poprawnie, przed ich instalacją chodził całkiem fatalnie.
Czego to może być przyczyna?
Gnom powinien chyba sobie dobrze radzić na takim komputerze? Zużycie procesora jak widzę 15%. Np. jak odpalę Eclipse i mam kilka w nim zakładek otwartych to przełączanie między nimi jest mało komfortowe, widać taki "skok/czknięcie".
Natomiast jak się uruchamia GNOM, no to minie parę sekund od pojawienia się tła, do pojawienia się okna logowania. Na Ubuntu w tym samym momencie kiedy pojawi mi się tło, to też pojawia się okno logowania.
Takie głupie przykłady, ale jedyny odnośnik który mi teraz przychodzi do głowy.
Z góry dzięki za pomoc.
p.s. jeśli jest coś nie jasne w opisie, to wieczorem wrócę i spróbuje poprawić opis- teraz trochę się śpieszę.
Offline
Utwórz sobie drugiego użytkownika w systemie i zobacz jak na jego koncie na defaultowych ustawieniach gnome działa.
Offline
Utwórz sobie drugiego użytkownika w systemie i zobacz jak na jego koncie na defaultowych ustawieniach gnome działa.
Tak samo.
Mam jedno pytanie, czy to, że na lapcu w Ubuntu używam rozdzielczość 1280 x 800, a na stacjonarnym 1920 x 1080 ma znaczenie dla pracy gnoma. Wydaje mi się, że jeśli mam większą rozdzielczość to więcej mocy trzeba aby środowisko graficzne obsłużyć.
Poza tym, że moja grafika jest na płycie głównej, zobaczyłem, że miałem przydzielone jej tylko 64mb. Zmieniłem jej na 256 i chyba jest trochę lepiej.
Zobaczę jak sytuacja będzie wyglądać, kiedy włożę grafikę niezintegrowaną.
Offline
Jaka grafika w tym kompie ?
Offline
Napisz jeszcze, jaka wersja Ubuntu,oryginalne, czy jakiś remiks, x86 czy amd64, które wydanie - np 9.10, 10.04, 10.10, jaki sterownik do nvidii, i jak zainstalowany, czy karta w ogóle chodzi na tym sterowniku:
czyli wynik
lspci -k | grep -iA3 vga
, czy w okolicach pojawienia się problemu nie było jakichś aktualizacji systemu, (ostatnio przy aktualizacji kerneli w Ubuntu często siadają stery nvidii), itp.
I czy przypadkiem na forum.ubuntu.pL nie było podobnych przypadków ostatnio.
Ostatnio z Compizem się tam zbyt wiele nie działo, za to ze sterownikami do Nvidii cuda się działy, przez częste aktualizacje kerneli.
W dodatku w najlepszym ppa ze sterami nvidii ktoś wpakował sterowniki w wersji beta (270.18), których jeszcze nawet Nvidia porządnie nie przetestowała.
Do tego polski remiks np jest bardzo fajny, ale potrafił się w niektórych wersjach 2 razy łatwiej wysypać, niż oryginalne Ubuntu, diabli wiedzą dlaczego.
Tutaj niewiele osób ma podgląd lauchpada na żywo , a Debian wychodzi stabilny, jak w nim wszystkie znane błędy ponaprawiają, a nie wcześniej, dlatego na nowe wydanie czeka się czasami 3 lata, ale za to jest dość stabilny i przewidywalny.
Natomiast w Ubuntu co prawda naprawianie błędów idzie pełną parą, ale z racji kalendarzowego cyklu wydawniczego, wcale tych błędów znacząco nie ubywa, ich liczba jest w miarę stała.
Taki jest koszt wydawania co pół roku systemu z najnowszymi wersjami pakietów, których nikt nie zdążył porządnie przetestować w rozmaitych warunkach.
To by było na tyle
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-01-29 08:46:40)
Offline
Jaki dokładnie system na kompie na którym występuje problem? Squeeze? I ustalmy jedno... Na tym kompie w ogóle kiedyś było lepiej czy Ty po prostu porównujesz działanie desktopa z Debianem i lapka z Ubuntu? Możesz jeszcze puścić:
aptitude purge compiz~i && aptitude purge ~c
Offline
Jaka grafika w tym kompie ?
Grafika to NVIDIA® GeForce 6100 / nForce 430 zintegrowana na płycie GA-M61P-S3
Właśnie, istotna rzecz, system to Debian Squeeze.
Zaraz po zainstalowaniu było lepiej - ale co najgorsze, mogę tylko powiedzieć "tak mi się wydaje" nie jestem w stanie jakoś tego zmierzyć, to działa na zasadzie zwykłej obserwacji, odważnie mogę powiedzieć, że porównuję desktopa z Debianem z lapkiem z Ubuntu.
Jacekalex chyba nie zrozumiałeś do końca tego co miałem na myśli, nie chodzi mi o Ubuntu, ale o Debiana - fakt opisałem to dość chaotycznie, więc nie do końca Ci się dziwię. Ale co do polecenia lspci -k | grep -iA3 vga to wynik prezentuje się następująco:
00:0d.0 VGA compatible controller: nVidia Corporation C61 [GeForce 6150SE nForce 430] (rev a2)
Subsystem: Giga-byte Technology Device d000
Kernel driver in use: nvidia
00:18.0 Host bridge: Advanced Micro Devices [AMD] K8 [Athlon64/Opteron] HyperTransport Technology Configuration
Postanowiłem odnowa zawalczyć z Compizem, miałem egzamin, więc to byłą idealna okazja do nieuczenia się ;).
Robiłem to wg. http://wiki.debian.org/Compiz
I działa, chociaż jak widzę, jeszcze dłużej się uruchamia, ale da się z tym żyć, kwestia kilka sekund więcej.
Tylko, nie zawsze przy każdym uruchomieniu mam obramowanie okien :(. Wtedy muszę albo zrestartować Xy, lub jak mi się uda wklepać compiz --replace.
I się pojawiają obramowania okien.
Jest tam taki fragment którego użyłem, ale wtedy nie pojawiały się obramowani.
Start compiz instead of the default Gnome Window Manager
Change the gconf key with
gconftool-2 --type string --set /desktop/gnome/session/required_components/windowmanager compiz
Więc wycofałem się z tego.
Nie wiem czy dobrze.
Gdzieś też doczytałem, że Compiz wykorzystuje akcelerację z karty graficznej do rysowania, przez co nie obciąża się procesor, jak w przypadku działania bez Compiza. A taką sytuację miałem ja. Na Debianie bez Compiza jak pisałem wcześniej, Gnome działał tak sobie, a na Ubuntu z Compizem, całkiem oki. Tylko, że jak teraz zainstalowałem Compiza na Debianie, to wydaje mi się, że jest gorzej niż na Ubuntu.
Może to jest też wina tego, że w lapcu mam procek Intela, a na dekstopie AMD.
Offline
Strony: 1