Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam
Zainstalowałem Debiana Squezze, a następnie chciałem zainstalować sterowniki nVidia.
Podczas instalacji sterowników, powiedział mi system, że muszę wyłączyć `nouveau`,więc zrobiłem to poprzez dodanie linijki do /etc/modprobe.d/blacklist.conf
blacklist nouveau
Efekt był taki, że po restarcie widzę jak ładuje się system, ale nagle pojawia się czarny ekran i migająca stopka, ale nie tak jak by oczekiwała na wpisanie czegoś, tylko jakby wyjście video dziwnie funkcjonowało.
Więc odpaliłem Ubuntu z płytki i wykasowałem linijkę wcześniej dodaną, ale to już nic nie zmieniło i efekt pozostał migającego znaczka.
Jak mogę wrócić do stanu przed ingerencji w blacklist?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ostatnio edytowany przez marcinzaj (2011-01-17 01:23:27)
Offline
Plik /etc/modprobe.d/blacklist.conf wrzucany jest również do initrd, może tam to jeszcze siedzi? Swoją drogą dziwna sprawa, że po tym masz problemy z systemem... powinien wstać do X-ów na sterowniku nv. To miganie pojawia się w momencie kiedy powinno ruszyć środowisko graficzne? Jeżeli tak, to przejdź na inną konsolę tekstową, połóż menedżer logowania jeżeli takowego używasz i możesz instalować te sterowniki...
PS A stery Nvidii obecnie najłatwiej zainstalować z repozytorium:
aptitude install nvidia-glx nvidia-settings nvidia-xconfig
Wygenerować xorg.conf i to tyle w sumie... Reszta idzie z automatu. :)
Offline
No właśnie, jakoś to dziwnie wygląda.
Tak, wydaje mi się, że w momencie kiedy powinny się odpalić X, pojawia się problem. Nie da się przejść na inną konsolę, wszystko wygląda jakby zawiesił się, tylko że miga coś, ledwo odczytywalnego. Nie wiem, jak by wyjście na monitor coś się pierdzieliło w tym momencie. Pierwszy raz takie coś widzę.
Nie wiem, czy o tym mowa, ale znalazłem w /boot obraz który się nazywa initrd.img-2.6.32-5-686
Usunąłem go, znaczy przeniosłem w inne miejsce. Ale bez niego system krzyknął przy starcie
Kernel panic - not syncing: VFS: Unable to mount rown-block(0,0)
i stanął.
Ostatnio edytowany przez marcinzaj (2011-01-14 21:59:02)
Offline
W logach messages znalazłem coś takiego
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.760332] [drm] nouveau 0000:00:0d.0: 64 MiB VRAM
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.761113] [drm] nouveau 0000:00:0d.0: 64 MiB GART (aperture)
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.761351] [drm] nouveau 0000:00:0d.0: Allocating FIFO number 0
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.761583] [drm] nouveau 0000:00:0d.0: nouveau_channel_alloc: initialised FIFO 0
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.761742] [drm] nouveau 0000:00:0d.0: nouveau_channel_free: freeing fifo 0
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.762353] [TTM] Zone kernel: Used memory at exit: 0 kiB.
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.762360] [TTM] Zone highmem: Used memory at exit: 0 kiB.
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.988858] [TTM] Zone kernel: Available graphics memory: 441646 kiB.
Jan 14 22:06:54 debian kernel: [ 174.988863] [TTM] Zone highmem: Available graphics memory: 1004818 kiB.
I to cały czas się kręci, tzn jak miga ten ekran, to wtedy właśnie próbuje się to wykonać, czy może znaleźć pliku, nie wiem sam.
Powtarza się to co chwila, aż do zresetowania przeze mnie kompa, za pomocą guzika, bo to działa akurat.
Offline
Podobnie miałęm ostatnio.
Zrobiłem tak:
miałem dwa jądra - trunk i systemowe. Na systemowym było bubu takie jak opisałeś. Z jajca trunk zalogowałem się do systemu, oczywiście X-y się nie odpaliły i przeładowałem gruba. Reboot i działa.
Jak nie masz zapasowego jaja to chroot na system
Offline
Jak mogę przeładować gruba?
A druga sprawa , to co znaczy chroot na system? Znaczy rozumiem, że zmienia to katalog główny, ale jak zastosować to?
Znaczy wybrałem w grubie (recovery mode) i jak się zalogowałem jak root, wklepałem update-grub. Niby coś się przeładowało, ale problem dalej pozostał.
Ostatnio edytowany przez marcinzaj (2011-01-14 22:35:14)
Offline
marcinzaj napisał(-a):
Nie wiem, czy o tym mowa, ale znalazłem w /boot obraz który się nazywa initrd.img-2.6.32-5-686
Nie chodziło o usuwanie, tylko o wygenerowanie nowego (po wprowadzeniu zmian w blacklist.conf), np. tak:
update-initramfs -u -k `uname -r`
(to z poziomu uruchomionego systemu)
Jednak skoro nie robiłeś tego wcześniej, a mało prawdopodobne, że akurat wykonało się to automatycznie... prawdopodobnie jest to martwy trop. IMHO nie ma sensu brnąć w to nouveau, zblacklistuj go lepiej z powrotem, tym razem aktualizując też initrd, odhacz automatyczne odpalanie środowiska graficznego (np. przez sysv-rc-conf) i instaluj zamknięte sterowniki... no bo o to przecież w sumie chodzi. :)
chroot z livecd (choć w sumie niepotrzebny skoro masz ten recovery mode):
mkdir /mnt/debek mount /dev/* /mnt/debek mount -t proc none /mnt/debek/proc mount -o bind /dev /mnt/debek/dev cp /etc/resolv.conf /mnt/debek/etc chroot /mnt/debek
*partycja "/" Debiana, jeżeli masz osobne partycje /boot itp., to oczywiście również przed chrootem montujesz je gdzie trzeba
Offline
Już uruchomiłem sterowniki nvidia.
Sprawa trochę zawiła, ale zakończona powodzenie na 90% pozytywnie, problem mam jeszcze z uruchomienie samoczynnym X.Ale po kolei, postaram się opisać wszystko.
Kluczem, aby zacząć pracę było wyłączenie X przy starcie. Niestety, jak uruchomiłem recovery mode to nie mogłem zainstalować sysv-rc-conf, nie wiem czy netu nie było, czy może ja wpisałem coś nie tak, po prostu nie zrobiłem tego w recovery.
Uruchomiłem Ubuntu z Live-cd i podpiąłem się przez chroot jak opisał to ArnVaker. Fakt, dalej jest małą tajemnicą jak rozpoznać partycje na której mam zainstalowany ' / ' czy może ' /home '. Teraz wiedziałem, bo jeszcze wczoraj sam tworzyłem partycję, więc kojarzyłem, że na pierwszej dałem /boot, więc było to sdb1, a na drugą w kolejności dawałem /, więc wiedziałem że jest sdb2, ale jak nie pamiętał bym kolejności, to nie wiem jak jeszcze można poznać, z poziomu systemu.
Jeden problem miałem, bo chyba nie zamontowałem /boot.
Zrobiłem to analogicznie
mount /dev/sdb1 /mnt/debek/boot
Ale wydaje mi się, że potrzeba podać jeszcze jakieś parametry których nie dodałem, jak to ma się w proc i dev z przykładu.
Jak już to zrobiłem to zainstalowałem sysv-rc-conf, krzyczał mi coś, że nie może w home nic dodać, ale nie przejmowałem się tym.
I dzięki temu sysv-rc-conf odhaczyłem z każdego poziomu gdm3.
Następnie zmodyfikowałem /etc/modprobe.d/blacklist
blacklist nouveau
options nouveau modeset=0
oraz w /etc/default/grub
GRUB_CMDLINE_LINUX="nomodeset"
i update-grub
jak było napisane w http://forum.linuxmint.pl/index.php?topic=2228.0 sugerowałem się tym, bo o taką samą kartę graficzną chodzi.
W tym miejscu chciałem zrobić aktualizacje initrd
update-initramfs -u -k `uname -r`
Ale powiedział mi system, że nic z tego - to pewnie znaczyło, że nie podpiąłem partycji /boot (cały czas używałem chroot).
Dobra, więc robię restart.
Uruchamia się konsola (ale nie X), problemu z trefnym ekranem nie ma :), zrobiłem aktualizację initrd.Więc instaluje pakiety
aptitude install nvidia-glx nvidia-settings nvidia-xconfig
generuje xorg.conf za pomocą nvidia-xconfig i próbuje odpalić !!!
/etc/init.d/gdm3 start
Efekt taki sam, trefny ekran, hmmmm.
Ale widząc w wątku do którego podałem linka, że używają sterów ze strony. Więc myślę, co mi zależy.
Pobrałem najnowsze ze strony nvidia i zainstalowałem je wg. http://damlab.pl/howto/nvidia_drivers.
Podczas instalacji pojawił się problem z złą wersją kompilatora, ale to olałem. Sterownik się zainstalował, i zrobiłem reboot.
Uruchomiło się znowu tryb bez X, ale tym razem udało się ręcznie odpalić X (#/etc/init.d/gdm3 start).
I teraz zaczyna się mój problem
Włączyłem sysv-rc-conf i na gdm3 zaczynam kombinować, najpierw zaznaczam dla 2,3,4 i 5, resetuje kompa i nic, muszę ręcznie uruchomić X-y. Więc zaznaczam wszystko 1,2,3,4,5,0,6 i S - i nic. Dalej ręcznie.
Zastanawiam się co jest nie tak, może muszę usunąć z black-list.conf i z default/grub usunąć co dodałem ?
Nie wiem dlaczego samoczynnie się nie uruchamia.
Aha, na stronie http://damlab.pl/howto/nvidia_drivers/ jest napisane, że
glxinfo | grep -i direct
Jeżeli wynik będzie twierdzący, możesz zacząć balować ;-)
A ja dostaje :
GL_EXT_direct_state_access, GL_EXT_draw_range_elements, GL_EXT_fog_coord,
Czy to znaczy, że mogę balować?
Dzięki za dotychczasową pomoc i proszę o jeszcze w związku z samoczynnym uruchamianiem.
p.s. Jak się zainstaluje sterownik, pracuje się nieporównywalnie lepiej.
Ostatnio edytowany przez marcinzaj (2011-01-15 01:33:16)
Offline
Gdm 3 ja mam zaznaczony na 2 3 4 5.
Jeśli zainstalowałeś sterownik ze stronki to wyrzuć te paczki co wcześniej z nvidią instalowałeś.
Offline
marcinzaj napisał(-a):
Fakt, dalej jest małą tajemnicą jak rozpoznać partycje na której mam zainstalowany ' / ' czy może ' /home '. Teraz wiedziałem, bo jeszcze wczoraj sam tworzyłem partycję, więc kojarzyłem, że na pierwszej dałem /boot, więc było to sdb1, a na drugą w kolejności dawałem /, więc wiedziałem że jest sdb2, ale jak nie pamiętał bym kolejności, to nie wiem jak jeszcze można poznać, z poziomu systemu.
W /etc/fstab jest wszystko napisane... jeżeli masz po uuidach/etykietach, to możesz porównać z wynikiem:
blkid
lub
ls -l /dev/disk/by-uuid/ ls -l /dev/disk/by-label/
można też sprawdzić wynik mount, df, cat /proc/mounts...
marcinzaj napisał(-a):
Ale wydaje mi się, że potrzeba podać jeszcze jakieś parametry których nie dodałem, jak to ma się w proc i dev z przykładu.
W sumie nie trzeba, wystarczy zwykłe mount.
marcinzaj napisał(-a):
Ale powiedział mi system, że nic z tego - to pewnie znaczyło, że nie podpiąłem partycji /boot (cały czas używałem chroot).
uname -r zwraca nazwę kernela którego aktualnie używasz... czyli jak działałeś na ubuntu livecd, uname -r zwracał właśnie jego nazwę, nie ma się co dziwić, że Debian w chroocie nie mógł wygenerować dla niego initrd. Można podać konkretny kernel, np.
update-initramfs -u -k 2.6.32-5-amd64
tak powinno przejść... co do reszty, zrób jak ilin napisał :)
EDIT:
marcinzaj napisał(-a):
Czy to znaczy, że mogę balować?
Podejrzewam, że autorowi raczej o to chodziło:
amidala / # glxinfo |grep -i direct\ rendering direct rendering: Yes
Offline
Zgadza się, w związku, to nie do końca mówi czy można balować:
glxinfo | grep -i direct
Warto zastosować to co napisałeś:
$ glxinfo |grep -i direct\ rendering
direct rendering: Yes
Ta odpowiedź jest bardzo czytelna.
Odinstalowałem pakiety,które instalowałem wcześniej czyli:
aptitude remove nvidia-glx nvidia-settings nvidia-xconfig
i się trochę nakrzaczyło, chyba coś przy okazji jeszcze się odinstalowało czego efektem było ten sam brzydki ekran, czarny z ledwo widocznym kursorem, kompletnie nie czytelny.
Więc zainstalowałem ponownie ten sam sterownik ze strony i już wszystko zaczęło działać. Podczas instalacji ostrzegał mnie, że już 'coś jest zainstalowane i robię to drugi raz', ale ignorowałem to, znaczy się chodziło o jakieś komponenty od sterownika instalowanego ze strony nvidia, w końcu drugi raz go instalowałem.
Gdm 3 ja mam zaznaczony na 2 3 4 5
Też tak ustawiłem, ale nic nie pomaga.
Jakimś cudem odświeżyłem sobie w pamięci, że kiedyś odpalałem X-y poleceniem startx. I teraz chociaż nie muszę logować się na root-a aby uruchomić okienka. Jakoś mi to strasznie w tej formie nie przeszkadza, jestem w stanie to znieść.
Do tego tematu już chyba mogę dopisać SOLVED, bo główny problem się rozwiązał.
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam
P.S. Właśnie, przesiadłem się z Ubuntu na Debiana i jestem zadowolony, nawet bardzo. Kiedyś próbowałem, ale na tamten czas zniechęcał mnie do siebie, chyba to był Leny, ale jak teraz uruchomiłem Squeeze , to jestem bardzo miło zaskoczony.
Ostatnio edytowany przez marcinzaj (2011-01-17 01:27:22)
Offline
Przinstaluj gdma
aptitude reinstall gdm3
Offline
Odnośnie tego gdm, zobacz jeszcze czy on w ogóle się "przestawił" przez sysv-rc-conf:
amidala / # ls -l /etc/rc2.d/ |grep gdm lrwxrwxrwx 1 root root 13 11-22 00:18 S03gdm -> ../init.d/gdm
mniej więcej tak powinien być — z literką S na początku (u Ciebie gdm3).
Offline
marcinzaj napisał(-a):
Jakimś cudem odświeżyłem sobie w pamięci, że kiedyś odpalałem X-y poleceniem startx. I teraz chociaż nie muszę logować się na root-a aby uruchomić okienka. Jakoś mi to strasznie w tej formie nie przeszkadza, jestem w stanie to znieść.
Jeśli chodzi o wpisywane startx po każdym zalogowaniu, to nie musisz:
http://fluxboxpl.org/portal/Automatyczny_start_serwera_X
Offline
Minio napisał(-a):
marcinzaj napisał(-a):
Jakimś cudem odświeżyłem sobie w pamięci, że kiedyś odpalałem X-y poleceniem startx. I teraz chociaż nie muszę logować się na root-a aby uruchomić okienka. Jakoś mi to strasznie w tej formie nie przeszkadza, jestem w stanie to znieść.
Jeśli chodzi o wpisywane startx po każdym zalogowaniu, to nie musisz:
http://fluxboxpl.org/portal/Automatyczny_start_serwera_X
W repozytorium Debiana jest taki fajny programik do tego celu - nodm.
Offline
k4misiek napisał(-a):
Minio napisał(-a):
Jeśli chodzi o wpisywane startx po każdym zalogowaniu, to nie musisz:
http://fluxboxpl.org/portal/Automatyczny_start_serwera_XW repozytorium Debiana jest taki fajny programik do tego celu - nodm.
Niezupełnie — nodm służy również do automatycznego logowania, nie tylko uruchamiania X.
Offline
azhag nie wyraził się wg mnie dostatecznie jasno, sugerując że autologowanie w nodm jest opcjonalne. Może więc zacytuję fragment README:
nodm is a minimal display manager that simply logs in as a given user and
starts an X session, without asking for username or password.
On a normal computer, using nodm is a big security issue because it would give
anyone access to the computer.
Metoda opisana we wcześniejszym linku automatycznie uruchamia Xy po uwierzytelnieniu użytkownika (przez duet getty i login); nodm automatycznie uruchamia Xy, pomijając proces uwierzytelniania użytkownika. Nie sądzę żeby można było te dwa sposoby traktować zamiennie.
Offline
Sprawa samo startujących X-ów się rozwiązała samoczynnie, a raczej należy rzec "z automatu".
Dzisiaj, hmm w zasadzie to już wczoraj włączył mi się aktualizator, aby zaktualizować system-pakiety. Po ponownym włączenia komputera, X-y się same już uruchomiły.
Pakiety które się dzisiaj aktualizowały:
Upgrade: gnome-keyring:i386 (2.30.3-4, 2.30.3-5), libva-x11-1:i386 (1.0.6-0.0, 1.0.7-0.0), update-manager-core:i386 (0.200.4-1, 0.200.5-1), update-manager-gnome:i386 (0.200.4-1, 0.200.5-1), libpam-gnome-keyring:i386 (2.30.3-4, 2.30.3-5), evince-common:i386 (2.30.3-1, 2.30.3-2), libwebkit-1.0-2:i386 (1.2.5-2.1, 1.2.6-2), libdrm-intel1:i386 (2.4.21-1~squeeze3, 2.4.23-0.0), python-minimal:i386 (2.6.6-3+squeeze4, 2.6.6-3+squeeze5), libdpkg-perl:i386 (1.15.8.7, 1.15.8.8), libdrm2:i386 (2.4.21-1~squeeze3, 2.4.23-0.0), libgp11-0:i386 (2.30.3-4, 2.30.3-5), libgcr0:i386 (2.30.3-4, 2.30.3-5), installation-report:i386 (2.43, 2.44), python:i386 (2.6.6-3+squeeze4, 2.6.6-3+squeeze5), dictionaries-common:i386 (1.5.16, 1.5.17), libevince2:i386 (2.30.3-1, 2.30.3-2), dpkg:i386 (1.15.8.7, 1.15.8.8), evince:i386 (2.30.3-1, 2.30.3-2), dpkg-dev:i386 (1.15.8.7, 1.15.8.8), libdrm-radeon1:i386 (2.4.21-1~squeeze3, 2.4.23-0.0), keyboard-configuration:i386 (1.67, 1.68), console-setup:i386 (1.67, 1.68), libva1:i386 (1.0.6-0.0, 1.0.7-0.0), libwebkit-1.0-common:i386 (1.2.5-2.1, 1.2.6-2)
Jest tego trochę, i jak widać jest parę pakietów dotyczących X-ów.
Offline
Strony: 1