Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
hmm analizowałem cały Twój temat próbowałem wszystkich sposobów, ale nie wiem co już wpisywać w boot mam
boot
grub (1)
jojko.2.6.36-gentoo-r3
więc ani vmlinux ani bzImage ni ma, pomijam to i nic. No nic kombinuje dalej. Jak ktoś ma jakieś informacje to chętnie wysłucham.
marian6 nie masz tego wpisu czasem :P
Offline
niestety nie uzywam juz gentoo:) system nie na moje nerwy:) Ale jak w zwyczaju bywa ArnVaker podał przepis...
Offline
A czy w Debianie nie działa przypadkiem polecenie
update-grub
uruchomione z roota?
Bo Ubuntowy grub w wersjach Ubuntu 9.10 i 10.04 łapał Gentoo bez kłopotu.
Natomiast Gentoo ma stabilny grub1 z patchem ext4 i działa elegancko.
Offline
.
Ostatnio edytowany przez mareq (2013-11-14 06:06:44)
Offline
no to on ma przecież, tylko podobno nie działa...
update-grub
Generating grub.cfg ...
Found linux image: /boot/vmlinuz-2.6.32-5-amd64
Found initrd image: /boot/initrd.img-2.6.32-5-amd64
Found Gentoo Base System release 2.0.1-r1 on /dev/sdb3
done
Offline
oj ArnVaker (z pamięci) nie zauważyłem Twojego posta.
"Wygooglowałem", że komuś update-grub zassał gentoo jak zainstalował gruba na gentoo.
jacek
update-grub
jak pisałem widzi gentoo i nic więcej nie dodaje wpisu :(
Próbuje dalej, coś pokminię z wpisem ArnVaker'a.
Edit
ArnVaker - "podobno" to brzmi jak byś poddawał moje słowo honoru w wątpliwość i robił ze mnie debila ;-]->
root@debian:/home/rafaloo# os-prober
/dev/sdb3:Gentoo Base System release 2.0.1-r1:Gentoo:linux
root@debian:/home/rafaloo# update-grub
Generating grub.cfg ...
Found linux image: /boot/vmlinuz-2.6.32-5-amd64
Found initrd image: /boot/initrd.img-2.6.32-5-amd64
Found Gentoo Base System release 2.0.1-r1 on /dev/sdb3
done
Ostatnio edytowany przez rafaloo (2010-12-01 22:10:16)
Offline
rafaloo napisał(-a):
ArnVaker - "podobno" to brzmi jak byś poddawał moje słowo honoru w wątpliwość i robił ze mnie debila ;-]->
eee, no to trzeba było wrzucić jak wygląda ten wygenerowany dla gentoo wpis, bo tak to możemy sobie gdybać... póki co wiemy tylko, że "/" gentoo to sdb3, ale czy masz dla niego osobny /boot, gdzie skopiowałeś obraz jądra czy kompilujesz jajo z initrd czy bez... tego już nie wiemy.
Jakbyś podał wszystkie niezbędne informacje to mógłbym Ci wrzucić i gotowy wpis...
a tak właściwie mogę jedynie odpowiedzieć na zadane przez Ciebie pytanie:
rafaloo napisał(-a):
tylko czy on w ogóle odczyta z grub1?
że nie odczyta, bo nie ma czego odczytywać...
Offline
rafaloo napisał(-a):
oj ArnVaker (z pamięci) nie zauważyłem Twojego posta.
"Wygooglowałem", że komuś update-grub zassał gentoo jak zainstalował gruba na gentoo.
jacek
update-grub
jak pisałem widzi gentoo i nic więcej nie dodaje wpisu :(
Próbuje dalej, coś pokminię z wpisem ArnVaker'a.
Co to znaczy: nie dodaje wpisu?
Skrypt update-grub dopisuje do gruba znalezione kernele.
O ile zauważyłem, jeśli po kompilacji jajo nazywa się vmlinuz-<wersja> - to u mnie takie kernele łapał bez kłopotu.
A u mnie jakoś wszystkie kernele zawsze mają domyślnie nazwę vmlinuz:
~ $ ls -l /boot/vmlinuz* -rw-r--r-- 1 root root 5009056 09-18 21:34 /boot/vmlinuz-2.6.35-zen3 -rw-r--r-- 1 root root 4925568 11-10 07:19 /boot/vmlinuz-2.6.36-gen1 -rw-r--r-- 1 root root 4991232 11-27 04:15 /boot/vmlinuz-2.6.37-rc3 -rw-r--r-- 1 root root 4991200 11-22 19:56 /boot/vmlinuz-2.6.37-rc3.new -rw-r--r-- 1 root root 4995072 11-22 17:49 /boot/vmlinuz-2.6.37-rc3.old
Jeśli natomiast grub nie złapał jakiegoś kernela, to trzeba go dopisać z palca w /etc/default/grub/cośtam
albo spróbować skryptu os-prober.
W każdym razie radzę przeprowadzkę na gruba1 z Gentoo - jest o niebo prostszy, a co ważniejsze stabilny i przewidywalny.
Bo grub2 na status testowy-niestabilny (w Gentoo) w pełni zasługuje.
Natomiast w Squeeze ma (o ile pamiętam) jakieś krytyczne błędy, ale szczegółów nie pamiętam.
W każdym razie wisiał jeszcze niedawno na liście błędów krytycznych do naprawienia w Squeeze.
Jeśli chodzi o gruba, zdecydowanie wolę stabilne rozwiązania, innym też radzę. ;)
Pozdrawiam
;-)
Offline
Jeżeli nie masz osobnej partycji /boot dla Gentoo:
menuentry "GENTOO" {
insmod part_msdos
insmod ext2 // to nie wiem co właściwie robi... pewnie trzeba wklepać system plików na którym jest kernel
set root='(hd1,msdos3)'
search --no-floppy --fs-uuid --set uuid_partycji_na_której_znajduje_się_obraz_jądra_gentoo
linux /boot/nazwa_pliku_obrazu_jądra root=/dev/partycja_"/"_gentoo // bez użycia uuid
initrd /boot/nazwa_pliku_initrd_jeżeli_takowe_posiadasz
}
Offline
ok po kolei:
Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sdb1 1 61 489951 83 Linux
/dev/sdb2 62 304 1951897+ 5 Rozszerzona
/dev/sdb3 305 19457 153846472+ 83 Linux
/dev/sdb5 62 304 1951866 83 Linux
sdb1 /boot
sdb3 /
sdb5 /swap
- kernel budowałem według opisu handbook (na razie najprosciej z inid)
- budowa boot
boot
grub
kernel-2.6.36-gentoo-r3
Jacekalex
wydawałem polecenie
cp arch/x86_64/boot/bzImage /boot/kernel-2.6.36-gentoo-r3
czyli u mnie się nazywa kernel-2.6.36-gentoo-r3
ArnVaker
niezupełnie... no-multilib to profil, gdzie nie będziesz miał możliwości skorzystania z czegokolwiek 32bitowego, jak na przykład wine...
no to lipa inaczej zinterpretowałem to ;-/ czy teraz można to zmienić i zbudować świat? Według handbooka w gentoo wszystko można nigdy nie trzeba instalować od nowa :-)
Ostatnio edytowany przez rafaloo (2010-12-01 22:54:04)
Offline
Spróbuj polecenia:
cp arch/x86_64/boot/bzImage /boot/vmlinuz-2.6.36-gentoo-r3
albo po prostu w źródłach kernela walnij prawidłową komendę
make install
Bo update-grub czy os-prober prawdopodobnie nie czają nazwy kernel, ponieważ domyślnie przy kompilacji, według przepisu z /usr/src/linux/README:
If you boot Linux from the hard drive, chances are you use LILO which
uses the kernel image as specified in the file /etc/lilo.conf. The
kernel image file is usually /vmlinuz, /boot/vmlinuz, /bzImage or
/boot/bzImage. To use the new kernel, save a copy of the old image
and copy the new image over the old one. Then, you MUST RERUN LILO
to update the loading map!! If you don't, you won't be able to boot
the new kernel image.
Widocznie grub2 też czytał ten fragment README :)))
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-12-01 23:04:29)
Offline
menuentry "GENTOO" {
insmod part_msdos
insmod ext2
set root='(hd1,msdos1)'
search --no-floppy --fs-uuid --set uuid_partycji_na_której_znajduje_się_obraz_jądra_gentoo
linux /kernel-2.6.36-gentoo-r3 root=/dev/sdb3
initrd /nazwa_pliku_initrd // znajdującego się na partycji /boot
}
============================
rafaloo napisał(-a):
no to lipa inaczej zinterpretowałem to ;-/ czy teraz można to zmienić i zbudować świat?
A przebudowałeś już świat na tym profilu (zwłaszcza chodzi o gcc i glibc)?
rafaloo napisał(-a):
Według handbooka w gentoo wszystko można nigdy nie trzeba instalować od nowa :-)
Właśnie według handbooka powrót z no-multiliba na multiliba nie jest możliwy... Teoretycznie jednak można wrócić podkładając skompilowane pakiety multilibowe zamiast tych no-multilibowych. O ile mi wiadomo winnetou wracał z no-multiliba... i wrócił :)
Offline
ok spróbuję, Tak na chłospki rozum jak by można było zmienić /profim z noo-multib i zainstalować grub2 miał bym gotowy wpis który mógł bym skopiować go grub2 w Debianie.
Natomiast po instalacji grub-static w grub.cfg miałem wszystko za # i jakiś kernel 2.6.26...czyli tylko "szablon do uzupełnienia".
A przebudowałeś już świat na tym profilu (zwłaszcza chodzi o gcc i glibc)?
tak, miałem inne problemy i to pomogło. Ale w takim razie jak nie da się wrócić to jutro instaluję od nowa, tragedii nie ma. ;-) Zaraz zobaczę wpis który zaproponowałeś.
Ostatnio edytowany przez rafaloo (2010-12-01 23:07:49)
Offline
rafaloo: niekoniecznie... w gentoowym grubie1 nie ma automagii, w gentoowym grubie2 pewnie też nie ;)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
rafaloo napisał(-a):
Według handbooka w gentoo wszystko można nigdy nie trzeba instalować od nowa :-)
Właśnie według handbooka powrót z no-multiliba na multiliba nie jest możliwy... Teoretycznie jednak można wrócić podkładając skompilowane pakiety multilibowe zamiast tych no-multilibowych. O ile mi wiadomo winnetou wracał z no-multiliba... i wrócił :)
Wg hadbooka nie możliwy?
Może w Ubuntu :)
W Gentoo nie ma czegoś takiego, jak niemożliwe, możliwe jest wszystko, ino trzeba znać lub znaleźć sposób, jak to zrobić.
Co do automagii gruba w Gentoo, to margi pisał kiedyś w szkole rodzenia, że u niego w Gentoo działało w grubie2
grub-mkconfig
Ale osobiście nie sprawdzałem ;)))
To wszystko
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-12-01 23:15:55)
Offline
W GRUB2 wystarczy dopisać odpowiednie wpisy w /boot/grub/grub.cfg. Nie trzeba nic innego aktualizowac ani ponownie uruchamiać/przeinstalowywać (tak jak było z LILO i AFAIR GRUB1).
Aby update-grub wychwycił jajko, musi ono mieć nazwę vmlinuz lub vmlinux. Jest to w pliku /etc/grub.d/10_linux zdefiniowane.
Offline
W Gentoo nie ma czegoś takiego, jak niemożliwe, możliwe jest wszystko, ino trzeba znać lub znaleźć sposób, jak to zrobić.
hehe no właśnie taki wyciągnąłem wniosek po lekturze ;-)
ArnVaker dziękuję twój wpis działa, mojemu brakowało jednej cyferki 1 ;/
Mam kernel-panic ale to już inny temat, muszę udoskonalić swoje umiejętności kompilacji kernela. Spróbuje nawet bez init...
Mam nadzieję, że nie będę wam już zawracał "*".
Offline
Jacekalex napisał(-a):
Wg hadbooka nie możliwy?
Po skompilowaniu gcc i glibc bez wsparcia 32bit system nie będzie już zdolny do skompilowania czegokolwiek 32bitowego. Czyli również nie będzie w stanie skompilować ponownie gcc i glibc ze wsparciem 32bit. Jedyne "wyjście" żeby "wrócić" to podkładanie binarek.
Jacekalex napisał(-a):
Może w Ubuntu :)
Gdyby Ubuntu miało w ogóle no-multiliba, to powrót z niego byłby o wiele prostszy.
Wystarczyłoby zainstalować odpowiednie pakiety przez menedżer pakietów.
Minio napisał(-a):
W GRUB2 wystarczy dopisać odpowiednie wpisy w /boot/grub/grub.cfg.
AFAIK ten plik jest generowany automatycznie po każdym wywołaniu update-grub. Dopisanie tam czegokolwiek nie będzie trwałe, dlatego jego edycja nie ma większego sensu. Za to wpisy zdefiniowane ręcznie w /etc/grub.d/40_custom zostaną automatycznie dodane do /boot/grub/grub.cfg...
rafaloo napisał(-a):
Spróbuje nawet bez init...
Na dłuższą metę tak jest w sumie prościej (w Gentoo) ;)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Minio napisał(-a):
W GRUB2 wystarczy dopisać odpowiednie wpisy w /boot/grub/grub.cfg.
AFAIK ten plik jest generowany automatycznie po każdym wywołaniu update-grub. Dopisanie tam czegokolwiek nie będzie trwałe, dlatego jego edycja nie ma większego sensu. Za to wpisy zdefiniowane ręcznie w /etc/grub.d/40_custom zostaną automatycznie dodane do /boot/grub/grub.cfg...
Tak. Tylko update-grub jest zwykłym skryptem regenerującym grub.cfg. Akurat w Debianie jest uruchamiany z automatu (jest w skryptach postinst paczek z kernelem), ale moga byc systemy gdzie nie jest. No i wymaga mniej uwagi od użytkownika, bo mozna odpalic i zapomnieć. Nie to co wchodzenie do powłoki bootloadera i uruchamianie specjalnego polecenia z odpowiednim argumentem.
I o to mi chodziło: po zmianie grub.cfg w GRUB 2 nie trzeba nic wiecej robic. W przeciwienstwie do LILO i — AFAIR — GRUB1.
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Jacekalex napisał(-a):
Wg hadbooka nie możliwy?
Po skompilowaniu gcc i glibc bez wsparcia 32bit system nie będzie już zdolny do skompilowania czegokolwiek 32bitowego. Czyli również nie będzie w stanie skompilować ponownie gcc i glibc ze wsparciem 32bit. Jedyne "wyjście" żeby "wrócić" to podkładanie binarek.
A więc handbook nie informuje o podłożeniu binarek.
A podłożenie binarek wcale trudne nie jest, wręcz przeciwnie, jest prostsze, niż podkładanie paczek deb czy rpm w innych systemach.
jacekalex napisał(-a):
W Gentoo nie ma czegoś takiego, jak niemożliwe, możliwe jest wszystko, ino trzeba znać lub znaleźć sposób, jak to zrobić.
Czyżbym twierdził coś innego? ;)))
Pozdrawiam
;-)
Offline
Minio napisał(-a):
I o to mi chodziło: po zmianie grub.cfg w GRUB 2 nie trzeba nic wiecej robic.
Do czasu aż "coś" wywoła update-grub i usunie wszystko co zostało dodane do grub.cfg :]
Minio napisał(-a):
W przeciwienstwie do LILO i — AFAIR — GRUB1.
W grub1 właśnie było prościej, wszystko było w pliku menu.lst...
* linijki bez # brane były pod uwagę przez właściwego gruba
* linijki z jednym # brane były pod uwagę przez skrypt update-grub
* linijki z dwoma (lub więcej) # to zwyczajne komentarze
Skrypt update-grub przy kolejnych uruchomieniach zajmował się tylko tym, co pomiędzy linijkami:
### BEGIN AUTOMAGIC KERNELS LIST
a
### END DEBIAN AUTOMAGIC KERNELS LIST
automatycznie dodawał tam wpisy w oparciu o zawartość katalogu /boot i zdefiniowane wyżej parametry (linijki z jednym #).
Poniżej można było dopisać cokolwiek i zostawało to tam na stałe,
żadna reinstalacja czy aktualizacja czegokolwiek nie była konieczna.
========================
Jacekalex: Normalną drogą nie jest to możliwe. Podkładanie binarek w Gentoo to nie naprawa, a podmiana części systemu. Tak to można sobie "naprawiać" wszystko w każdym systemie... Osobiście nigdy nie miałem potrzeby użycia binarnego pakietu w Gentoo (pomijam oczywiście flash, operę, itp.).
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Do czasu aż "coś" wywoła update-grub i usunie wszystko co zostało dodane do grub.cfg :]
Domyślnie (przynajmniej w Debianie) grub.cfg jest zabezpieczony przed zapisem (także dla roota), więc zwykłe dodanie czegokolwiek do niego jest raczej świadomą decyzją, z wiedzą o konsekwencjach.
ArnVaker napisał(-a):
żadna reinstalacja czy aktualizacja czegokolwiek nie była konieczna.
Nie? Wydawało mi się że trzeba było jeszcze wejść do powłoki grub-a i wpisać jakieś tam polecenie, już nie pamiętam jakie.
Ale ja ostatnio takie rzeczy robiłem ponad 4 lata temu, więc albo coś pomieszałem, albo w międzyczasie programiści usunęli konieczność dodatkowej ingerencji.
Nie mam zamiaru udowadniać wyższości GRUB2 nad GRUB1 (czy odwrotnie). Jeśli się pomyliłem w opisywanej sprawie, to przyznaję się do błędu.
Offline
Minio napisał(-a):
Nie?
Obecnie na 100% nie. Używam aktualnie grub1 (pakiet grub-legacy) :) Dla mnie w ogóle idealny jest grub1 bez tych automagicznie uzupełniających plik grub.cfg/menu.lst skryptów. Z wiadomych jednak przyczyn, w Debianie "niestety" te skrypty są...
Offline
podejście drugie :D
zmuszony instalować gentoo chyba 4 raz - 2 raz z sukcesem :P
Zbudowałem jajo samemu i chyba udało się bez initrd Debian update-grub znalazł dla odmiany gentoo i dodał sam do gruba.
teraz się zastanawiam jakie środowisko instalować :D
menuentry "Gentoo Base System release 1.12.14 (on /dev/sdb3)" {
insmod part_msdos
insmod ext2
set root='(/dev/sdb,msdos1)'
search --no-floppy --fs-uuid --set 624e9982-ecd3-4a73-a911-a0b497a6fcc8
linux /vmlinuz-2.6.36-gentoo-r3 root=/dev/sdb3
}
Ostatnio edytowany przez rafaloo (2010-12-05 21:29:06)
Offline
rafaloo napisał(-a):
teraz się zastanawiam jakie środowisko instalować :D
jestem leniwy i mi się nie chce... ale gdyby kiedyś jednak mi się zechciało, to dłubałbym przy openboxie :)
Offline