Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Od pewnego czasu mam chęć założenia własnej dystrybucji Linuksa.
Byłem kiedyś użytkownikiem Debianu ale nie przez większy okres niz tydzien, więc zwracam się do was z pytaniem od czego zacząć aby stworzyć własną dystrybucję linuxa. Pewnie na początku trzeba się przenieść na linuksa? Tylko jakiego. Kroczek po kroczku...
Uczyć się jakiegoś języka programowania który mi w tym pomoże ?
Jestem otwarty na propozycje.
Nie krytykować ;p wiem że nie zrobie tego w parenaście miesięcy ale lepiej zacząć już teraz niż odkładać na później..
// Nie zależy mi na jakiś programikach typu SLAX.
///
czadman napisał(-a):
Proponuję ściągnąć ubuntu, zmienić logo, nazwę, dorzucić jakiś pakiet i już będziesz miał dystrybucję. :)
Chcę coś więcej od siebie dać coś co mi pasuje a nie tylko zmienić logo pff.. Logo to kazdy glupi zmienic umie.
Ostatnio edytowany przez brooq (2010-11-08 15:44:02)
Offline
Proponuję ściągnąć ubuntu, zmienić logo, nazwę, dorzucić jakiś pakiet i już będziesz miał dystrybucję. :)
Offline
Przede wszystkim trzeba poznać Linuksa (proszę tak pisać wiem, że dopuścili pisownie linuxa, ale od tego oczy bolą), tworzenie "własnej" dystrybucji musi z czegoś wynikać, a nie być oparte o chcę bo t naprawdę kawał roboty. Kiedyś też chciałem robić własne distro chciałem kompilować jaka tylko po czasie stwierdziłem po co?
Własne distro, ok, ale jak używasz Linuksa i chcesz połączyć kilka funkcjonalności rożnych dystrybucji z których korzystasz, albo w innym celu.
Więc jak dalej chcesz poznaj Linuksa i pomyśl co chciał byś dodać usunąć z jakiejś dystrybucji i oprzyj to o swoje "pierwsze własne distro".
To tak moim zdaniem, więcej napisze pewnie azhag bo on zrobił już własne LiveCD.
Offline
Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na pytanie „dlaczego chcę tworzyć własną dystrybucję?”.
Kiedy już znajdziesz jakieś sensowne argumenty — czyli nigdy — musisz sobie odpowiedzieć na drugie pytanie: „czy chcę napisać dystrybucję od podstaw czy też chcę utworzyć własną dystrybucję w oparciu o już istniejącą?”.
Jeśli wybierzesz pierwszą opcję, to nie powinieneś zadawać żadnych pytań. Dystrybucja Linuksa jest kwestią bardzo złożoną i zaawansowaną — nie ma tutaj żadnych prostych rozwiązań które można zaadaptować. Pytanie o to jakiego języka programowania się uczyć jest najlepszym wskaźnikiem, że nie masz wystarczającej wiedzy by dystrybucję stworzyć.
Jeśli jednak chciałbyś ją tworzyć w oparciu o już istniejącą, musisz sobie zadać następne pytanie: „co konkretnie chciałbym poprawić w tej dystrybucji?”. Następnie popraw te i tylko te rzeczy, a łatki wyślij do twórców odpowiednich pakietów — wszyscy z nich skorzystamy i pożytek z tego będzie dużo większy niż z kolejnej nikomu niepotrzebnej dystrybucji.
Offline
A jeśli chcesz poczuć ten dreszczyk emocji gdy odpalasz własnoręcznie stworzony system to skompiluj sobie LFS'a, pobaw się nim i porzuć - jak chyba każdy kto próbował zaktualizować cokolwiek w takim systemie :P
Offline
A ja myślę tak - chłopak ma chęci. Ale znając siebie z młodzieńczych lat i swój słomiany zapał :))...
Zainstaluj Gentoo, zrób pierwszą kompilację świata i popracuj sobie na systemie. Nie rób nic więcej. Poczekaj aż po którejś aktualizacji wysypie się system.
Jak sobie dasz radę z naprawą, to spokojnie możesz się brać za własne distro.
A może na początek własne Live-CD ??
Offline
Bodzio napisał(-a):
A może na początek własne Live-CD ??
Hmm A co mi da Live CD gdy nie mam swojej dystrybucji ?
Nie za bardzo rozumiem te Live CD :P
// A co do Gentoo na czym to polega ? Są jakieś poradniki ?
/// Mówicie: popraw pare rzeczy.. Ale ja chcę naprzykład dodać taki pasek z lewej strony na którym będą ikony nam najbardziej potrzebne, dodać zegarek na pulpicie. I takie tam ;) Chciałbym też dodać na pulpicie ( po instalacji ) taką karteczkę z przydatnymi komendami na linuxa. itd.
Ostatnio edytowany przez brooq (2010-11-08 18:07:31)
Offline
brooq napisał(-a):
/// Mówicie: popraw pare rzeczy.. Ale ja chcę naprzykład dodać taki pasek z lewej strony na którym będą ikony nam najbardziej potrzebne, dodać zegarek na pulpicie. I takie tam ;) Chciałbym też dodać na pulpicie ( po instalacji ) taką karteczkę z przydatnymi komendami na linuxa. itd.
I dlatego chcesz tworzyć własną dystrybucję Linuksa? Come on!
Zainstaluj KDE4. Wszystko to sobie wyklikasz w apletach plazmy. W pozostałych też się da, ale tylko odrobinę trudniej (nie wiem czy metacity nie przykrywa głównego okna X — zdaje się że tak, a wtedy łatwiej by było to osiągnąć we Fluxboksie niż GNOME).
Offline
Bodzio napisał(-a):
A ja myślę tak - chłopak ma chęci. Ale znając siebie z młodzieńczych lat i swój słomiany zapał :))...
Zainstaluj Gentoo, zrób pierwszą kompilację świata i popracuj sobie na systemie. Nie rób nic więcej. Poczekaj aż po którejś aktualizacji wysypie się system.
Dlaczego wszyscy twierdzą że Gentoo się sypie po aktualizacji? o.O i że naprawienie jest takie trudne? Używam cały czas ~ARCH i więcej problemów miałem z SIDem niż z Gentoo.
brooq napisał(-a):
// A co do Gentoo na czym to polega ? Są jakieś poradniki ?
Polega na tym samym co wszystkie inne pingwinki :P Na zainstalowaniu i używaniu. A co do poradnika to http://gentoo.org. Mają bardzo rozbudowane i dobre handbooki. Poczytaj, pooglądaj i sprawdź inaczej się nie przekonasz. Na początek polecam zabawy na virtualboxie lub innej wirtualnej maszynie. No chyba że konsola Ci nie straszna, wiesz jak w konsoli odpalić przeglądarkę i z niej skorzystać, no i co najważniejsze nie robisz instalacji po pierwszym padzie systemu tylko sięgasz po "nikomu niepotrzebne livecd"
Offline
Dlaczego wszyscy twierdzą że Gentoo się sypie po aktualizacji?
widzisz ? - sam przyznajesz, że wszyscy :P
Offline
Dzięki za polecenie virtualbox'a, bo nawet nie potrafię odpalić firefoxa z konsoli ;)
Offline
Bodzio napisał(-a):
widzisz ? - sam przyznajesz, że wszyscy :P
Na palcach jednej ręki policzyłbym tych którzy nie narzekają :P więc z prostej statystyki można zaokrąglić, że wszyscy narzekają ;]
Offline
Sypie sie sypie :)
Dziś zapuścilem aktualizację i na perlu się wykrzacza :)
Offline
Co do Gentusia, wystarczy pamiętać, na czym się sypnął, i od razu wiadomo, gdzie i co naprawiać.
brooq napisał(-a):
Dzięki za polecenie virtualbox'a, bo nawet nie potrafię odpalić firefoxa z konsoli ;)
Żadnych złych nawyków Linuxowych nie masz, ale podstaw do zawansowanego używania Linuxa na razie też nie masz.
Moja rada: do stworzenia własnej dystrybucji, trzeba umieć programować, zarówno przy poprawianiu błędów w kodzie i zależnościach pakietów (C, C++, Python, Perl), jak i poprawiania skryptów powłoki.
Pamiętając historię Auroxa, czy KateOS, radziłbym raczej napisać jeden czy dwa programy -
które będą używane we wszystkich dystrybucjach Linuxa, tutaj możliwości jest sporo, braków też.
Pozdrawiam
;-)
Offline
Ludzie zastopujcie ;-)
Człowiek używał Debiana prze mniej niż tydzień, i nagle stwierdził, że chce robić własną dystrybucję... Nie wie co to Gentoo, nie rozumie co to LiveCD... Równie dobrze zachęćcie go do zakończenia prac nad jednolitą teorią pola Alberta Einsteina...
A może niech wcześniej pozna te kilkadziesiąt (kilkaset?) dystrybucji? Niech powie co mu nie odpowiada, potem "tylko" zostanie mu nauka C, C++, Perla, Pythona, skryptów powłoki, itd.
Może jak zaczął od Debiana, to niech napisze co mu nie odpowiada, a nie nagle z motyką na księżyc... W każdej dystrybucji jest coś do roboty, może na początek, zamiast własnej dystrybucji, lepiej rozpocząć dziś działania by w przyszłości zostać developerem Debiana ;-), może doczekamy Polaka jako Lidera Projektu Debian - człowiek ma zapał, potrzebuje tylko motywacji i wiedzy...
Offline
od dobrego poznania linuxa, potem mozna sie brac za jego tworzenie.
TYlko po co nie lepiej sie dołaczyć do jakiejs juz istniejacej dystrybucji ?? Takich małych jest duzo, mało ludzi sie przy nich skupia, szybko upadaja, maja słabe wsparcie. szkoda twojego czasu. Trzeba byc naprawde zapaleńcem.
zadaj sobie pytanie :
1.co przez stwotrzenie własnej dystrybucji chcesz osiąśgnąć
2. czy nie lepiej skorzystac z juz istniejacych
3. do jakiego grona odbiorców chcesz trafić
Offline
Czytaliście coś poza pierwszym postem w tym wątku?
brooq napisał(-a):
/// Mówicie: popraw pare rzeczy.. Ale ja chcę naprzykład dodać taki pasek z lewej strony na którym będą ikony nam najbardziej potrzebne, dodać zegarek na pulpicie. I takie tam ;) Chciałbym też dodać na pulpicie ( po instalacji ) taką karteczkę z przydatnymi komendami na linuxa. itd.
Offline
Dobra, wiem, trochę się zbłaźniłem :D Pomyślę nad tym jeszcze raz gdy opanuje już Debiana ;D. Bo jak narazie to mam problem z nim... :/
// Można zamknąć
Offline
Złożyłeś kiedyś samochód, chociażby z gotowych elementów? Mniej więcej na tym to polega ;)
Potrzeba gruntownej wiedzy nt. działania systemu operacyjnego i jego elementów, żeby zabrać się za tworzenie swojego distra.
Na tym forum jest spora grupa bystrych ludzi (programistów, speców od sieci i wszelkiej telekomunikacji, serwisantów, elektryków, studentów i uczniów różnych kierunków) a z posiadanej przeze mnie wiedzy jest tylko kilka osób które tworzą/współtworzą dystrybucje lub oprogramowanie.
Ostatnio edytowany przez Zbooj (2010-11-08 22:03:38)
Offline
a z posiadanej przeze mnie wiedzy jest tylko kilka osób które tworzą/współtworzą dystrybucje lub oprogramowanie.
znaczy łajza ? :)
Offline
ilin napisał(-a):
Sypie sie sypie :)
Dziś zapuścilem aktualizację i na perlu się wykrzacza :)
O proszę, ilin wyemigrował, a nie tak dawno jeszcze gdzieś mi się przewinął przed oczami post, że '...lepiej nauczyć się jednej dystrybucji dobrze i być w niej specem niż skakać...' ( czy jakoś tak ) ;)
Wracając do tematu... dzisiaj napiszą w jakimś CDA, że są gotowe programiki do tworzenia gier itp a jutro ów kreator wpadnie na pomysł, że skoro grę już zaczął robić, to większy respekt zyska, tworząc własnego linuksa. Hehe...śmieszy mnie to, bo to co piszę usłyszałem niedawno w pociągu gdy dwóch nastolatków właśnie podobną rozmowę rozwinęło - było właśnie o grach :D
Jakby nie było tak głośno, to bym to normalnie nagrał...
Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2010-11-09 12:31:28)
Offline
BlackEVo napisał(-a):
O proszę, ilin wyemigrował, a nie tak dawno jeszcze gdzieś mi się przewinął przed oczami post, że '...lepiej nauczyć się jednej dystrybucji dobrze i być w niej specem niż skakać...' ( czy jakoś tak ) ;)
O nawet pamięta kto to powiedzial :)
Nie wyemigrowal :)
Chciałem tylko naocznie sprawdzić nad czym to się tak niektorzy zachwycają.
I czym dłużej mam (trochę ponad tydzień narazie) to mi sie coraz bardziej nie podoba.
Pierwsza aktualizacja trwa już drugi dzień procesor na 100% cały czas :)
Dziś to juz z pod debiana w chroocie jadę :D
Offline
ilin napisał(-a):
Nie wyemigrowal :)
Chciałem tylko naocznie sprawdzić nad czym to się tak niektorzy zachwycają.
I czym dłużej mam (trochę ponad tydzień narazie) to mi sie coraz bardziej nie podoba.
Pierwsza aktualizacja trwa już drugi dzień procesor na 100% cały czas :)
Dziś to juz z pod debiana w chroocie jadę :D
Ludziska jak wy to gentoo aktualizujecie i instalujecie, że tyle się kompiluje i sypie przy aktualizacji? :>
Offline
Normalnie :)
60 "pakietów" do aktualizacji w tym jajo gcc ,perl,mplayer czyli wększe kobyly
Offline