Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
szlag mnie trafi z tym dziadostwem... ustawiłem sobie pół roku temu dostęp pomiędzy dwoma kompami za pomocą kluczy; pół roku działało a teraz coś się zesrało i znów rzuca się o hasło. Nie jest to pierwszy raz, zdarza się co kilka miesięcy, więc podejrzewam, że aktualizacje, nie wiem jednak dlaczego, bo nie zmieniam plików konfiguracyjnych.
Ktoś ma jakiś pomysł?
PS.
Próbuję ustawić od nowa, poprzez skopiowanie klucza publicznego z jednego kompa na drugi, do authorized_keys a;e bez efektu - ciągle chce hasła debil jeden :(
Od lat robię wszystko wg tego opisu i pojęcia nie mam, dlaczego ta zakała przestaje działać po jakimś czasie... Inna przyczyna, która przychodzi mi do głowy, to to, że mogłem coś namieszać w prawach dostępu, robiąc przy jakiejś innej okazji chmod -R na katalogu domowym...
Offline
A w logach pod kryptonimem ssh ani słowa?
Przecież ssh ma opcje logowania debug,
gdzie ładnie pisze, jak mu się coś z kluczem nie podoba.
A jak twoim strasznym problemem zgwałciłem Google, to popatrz, jakie bzdury wypluł:
http://www.aixmind.com/?p=702
http://www.snailbook.com/faq/general-debugging.auto.html
http://www.linuxquestions.org/questions/solaris-ope … -10-a-751711/
Pozdrawiam
;-)
Offline
Sęk w tym, że ... szkoda mi czasu :( Kur.a ileż można wciąż to samo... Chciałem zrobić 1 rzecz a okazało się, że 15 innych się zesrało :( Teraz to naprawię a za miesiąc znów się zesra...
Offline
A czy naprawdę w /var/log/auth.log ani słowa? ssh nie napisał, dlaczego nie poszło kluczem?
Przecież to praktycznie niemożliwe.
Poza tym, o ile mi wiadomo, sshd odrzuci klucz autoryzacji, jeśli nie zgadzają się uprawnienia.
Daj 700 na folder ~/.ssh i klucze w środku, i powinno ruszyć.
To by było na tyle
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-10-15 19:54:04)
Offline
Nie bierz tego wybuchu do siebie :) po prostu szlag mnie trafia, bo od 2 lat używam ssh i mogłoby się wydawać, że wystarczy raz skonfigurować i powinno działać...
Najbardziej mnie trafia, jak muszę coś po raz n-ty robić... Dlatego omijam wszystkie testingi...
Nie mam nic w logach od ssh... Ale mam pewną hipotezę...
Offline
Ja nie biorę wybuchu do siebie, ale dziwię się widząc usera Gentoo, który przy takim problemie klnie pół godziny, zamiast zajrzeć do logu i coś poprawić.
A jak nie masz w logach nic z ssh, to włącz go w trybie debug - i wtedy tak zacznie srać logami,
że na pewno się dowiesz, co nie gra.
Ponadto - jak aktualizowałeś ssh - mógł się nadpisać konfig, jeśli robiłeś coś z uprawnieniami do $HOME, to też od razu wiadomo, gdzie szukać.
Trochę ambicji nie zawadzi.
A na wybuchy, to sobie jakaś ładną saperkę skołuj, jeśli żona pozwoli ;)
Pozdrawiam
;-)
Offline
Miałem film oglądać a nie ssh naprawiać :)
Właśnie specjalnie pilnowałem dispatch-confa żeby konfigów nie zmieniał...
Myślałem, że to przez aliasy ale to bzdura, bo alias to tylko skrót dla basha...
Edyta:
Rozumiesz coś z tego:
... debug1: Found key in /home/ippo/.ssh/known_hosts:1 debug1: ssh_rsa_verify: signature correct debug1: SSH2_MSG_NEWKEYS sent debug1: expecting SSH2_MSG_NEWKEYS debug1: SSH2_MSG_NEWKEYS received debug1: Roaming not allowed by server debug1: SSH2_MSG_SERVICE_REQUEST sent debug1: SSH2_MSG_SERVICE_ACCEPT received debug1: Authentications that can continue: publickey,keyboard-interactive debug1: Next authentication method: publickey debug1: Offering public key: /home/ippo/.ssh/id_rsa debug1: Authentications that can continue: publickey,keyboard-interactive debug1: Trying private key: /home/ippo/.ssh/id_dsa debug1: Next authentication method: keyboard-interactive Password:
??
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-10-15 20:20:36)
Offline
Witam
Widzę że macie tu burzliwą debatę.
A więc jeśli można prosić o wykonanie polecenia:
ssh ip -l uzytkownik -p port_na_ktorym_slucha_sshd -vvvvvvv
i wklejenie tutaj to co wypluje w/w polecenie.
Miałem ten sam problem nagle przestało działać i okazało się że użytkownik zmienił sobie prawa dostępu do wsojego katalogu w /home/nazwa_użytkownika
okazało sie że dał 777 i ssh po kluczu automatycznie przestało działać. Oczywiście działało normalnie po hasle ale po kluczu nie. Jeżeli dobrze pamiętam to z grupą na katalogu też coś namieszał ale problem był z uprawnieniami na katalogu i ot cała przyczyna. Oczywiściwe w logu nic nie było :( dopiero przy poleceniu z palucha z
-vvvvvv (musi być kilkaniascie v anie tylko jedno (vvvvvv))
napisał co mu tak naprawdę nie pasuje - jak on to ładnie napisał "uprawnienia za wysokie" czy jakoś tak.
Może to pomoże :)
Napisz czy pomogło bo to ciekawy przypadek strasznie utrudniający życie.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez qlemik (2010-10-16 19:28:12)
Offline
Zmień nazwę ~/.ssh, stowórz nowy pusty katalog ~/.ssh i wygeneruj klucze od nowa.
Zobaczysz wtedy, czy pluje się o klucze, czy coś nie gra innego.
Bo ten log zbyt wiele nie wyjaśnia.
Na 99% uprawnienia - u mnie działa - kiedy klucze mają 600, folder ~/.ssh 700, w innych przypadkach blokuje połączenie.
Mam zainstalowany:
Installed versions: 5.6_p1-r1{tbz2}(03:25:14 21.09.2010)(X X509 hpn libedit pam skey static tcpd -kerberos -ldap -selinux) Homepage: http://www.openssh.org/ Description: Port of OpenBSD's free SSH release
Logi w /var/log/messages:
2010-10-16T21:41:28.268677+02:00 localhost sshd[20549]: SSH: Server;Ltype: Version;Remote: 127.0.0.1-51791;Protocol: 2.0;Client: OpenSSH_5.6p1-hpn13v9 2010-10-16T21:41:28.340110+02:00 localhost sshd[20549]: Found matching RSA key: 1c:26:b2:bc:04:07:6c:77:89:f7:2c:78:b1:d3:1d:45 2010-10-16T21:41:28.545438+02:00 localhost sshd[20549]: Found matching RSA key: 1c:26:b2:bc:04:07:6c:77:89:f7:2c:78:b1:d3:1d:45 2010-10-16T21:41:28.547861+02:00 localhost sshd[20549]: Accepted publickey for root from 127.0.0.1 port 51791 ssh2
Logowanie:
sudo grep -i debug /etc/ssh/sshd_config LogLevel DEBUG
Klucze o długości 4096 bit.
Działanie:
user ~ $ ssh root@box -p <port> Kto tam, do czorta? root ~ #
Więc najlepiej wygeneruj nowe klucze do nowego folderu .ssh, posprawdzaj nazwy plików i ustaw uprawnienia jak trzeba.
Powinno zaskoczyć.
EDYTA:
SSH sprawdza przy logowaniu uprawnienia katalogu domowego usera, i odrzuca logowanie, jeśli ktokolwiek poza userem ma prawo zapisu w katalogu.
Spróbuj dać uprawnienia do $HOME na 700 i sprawdź, czy się zalogujesz.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-10-17 17:37:28)
Offline
Nic z tego. Odpuszczam sobie, bo nie widzę sensu abym po raz 57 generował klucze, które po jakieś aktualizacji ch.j strzeli... Szkoda czasu i nerwów.
Offline
Jacekalex napisał(-a):
EDYTA:
SSH sprawdza przy logowaniu uprawnienia katalogu domowego usera, i odrzuca logowanie, jeśli ktokolwiek poza userem ma prawo zapisu w katalogu.
Spróbuj dać uprawnienia do $HOME na 700 i sprawdź, czy się zalogujesz.
Chyba nie musisz generować żadnych kluczy, ino czasem doczytać do końca, co napisane.
Offline
Dzięki za Twój czas ale zmieniłem prawa dostępu na 700 i jest ten sam stolec jak wcześniej. Zatem nie będę bawił się w generowanie kluczy, bo szkoda na to czasu, przynajmniej w dystrybucji rolling-release, która różne niespodzianki ma w założeniach...
Offline
ippo76 ja też mam serwer na Gentoo i spokojnie autoryzuję się po kluczach publicznych. Zrobiłem to wieeeeki temu (konsultowałem się z Mojżeszem co do ssh-keygen) i działa po dziś dzień. Lepiej sprawdź czy czasem nie zmienia Ci się klucz na kliencie z którego próbujesz się logować, bo też miałem taką akcję.
Aha, loguję się po kluczu i po LAN'ie (domowe wifi i kabel) jak i przez net (mam ssh wystawiony na zewnątrz).
Podaj jakie masz wersje ssh, emerge --info i inne bzdety ;)
Ostatnio edytowany przez lis6502 (2010-10-18 01:01:42)
Offline
Ależ ja miałem działające ssh z logowaniem po kluczu. Sęk w tym, że któraś aktualizacja namieszała (ew. ja, zmieniając chmod na ~/) w efekcie klucze nie działają i ssh żąda hasła.
Taki pieprzony urok dystrybucji rolling-release - nigdy nie wiesz, co się spieprzyło, bo po każdej aktualizacji musiałbyś sprawdzać, czy wszystko działa...
Teraz już szkoda mi na to czasu, bo jestem pewien, że wygeneruję sobie klucze, pohula jakieś 3 - 6 miesięcy a potem znów się rozkraczy...
Offline
ippo - nie narzekaj - na rollin-release miałem może ze 2 problemy. Pierwszy teoretycznie awykonalne przejście z 64bit na multiliba ;] Drugi już nie pamiętam ale też nic strasznego. No a w razie wątpliwości mamy kilku "żentowcooff" więc jest kogo zapytać :) No i ja jadę na ~ARCH ;] Teraz jeszcze coś mi się o kmaila pluje ale przez to że mu się wersje kilku pakietów nie zgadzają ;] Poczekam i będzie działać ;)
Offline
Wodzu, ja nie jestem studentem, nie jestem adminem - jestem zwykłym leszczem, który czasami chce wypalić płytę albo zrzucić zdjęcia z aparatu. I akurat wtedy okazuje się, że graveman nagrywa płyty ale wciąż są puste :) a to drugie gówno (zapomniałem nazwy) wywala komunikat, że nie mam uprawnień :)
Jeśli uznam, że system jest narzędziem, a nie celem samym w sobie, to niestety rolling-release się nie nadaje. W tej roli sprawdza się stable i to w wydaniu debiana. Przez rok używania lennego miałem tylko jedną hydrozagadkę - taczpad przestał działać. Ale inne aplikacje działały stabilnie.
Nie mogę zaakceptować sytuacji, kiedy poświęcam x godzin na to, żeby sobie coś skonfigurować, a po 2-3 miesiącach przestaje działać, bo aktualizacja zepsuła. Nikt mi tego czasu nie zwróci :)
Czasami nie mam ochoty na grzebanie w systemie i w necie, żeby naprawić coś, co wcześniej działało, bo po prostu potrzebuję szybko coś zrobić ale niestety - nie mam uprawnień :) Ileż razy jeszcze mam generować te klucze do ssh albo zmieniać program do nagrywania, bo żaden u mnie nie chce działać (płyty wypalam w konsoli)?
Idealną dystrybucją byłby gebian :) czyli gentoo z cyklami jak w debianie ;)
Offline
Uprawnienia folderu .ssh:
root ~ # ls -l /home/pies/.ssh razem 8 -rw------- 1 pies pies 131 10-17 17:47 agent-localhost -rw------- 1 pies pies 3528 10-17 17:29 autorized.keys root ~ # ls -al /home/pies | grep ssh drwx------ 2 pies pies 4096 10-17 17:47 .ssh root ~ #
Zależność logowania od uprawnień $HOME:
root ~ # chmod 777 /home/pies root ~ # ssh pies@localhost -p <port> Permission denied (publickey,keyboard-interactive). root ~ # chmod 700 /home/pies root ~ # ssh pies@localhost -p <port> Kto tam, do czorta? pies ~ $
ippo76 napisał(-a):
....... Inna przyczyna, która przychodzi mi do głowy, to to, że mogłem coś namieszać w prawach dostępu, robiąc przy jakiejś innej okazji chmod -R na katalogu domowym...
SOA#1
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-10-18 10:04:44)
Offline
@ Jacekalex
Nie rozumiemy się. Nie chodzi o to, że nie mam dostępu na serwer. Mam. Chodzi o to, że miałem ustawione logowanie z kluczami, bezhasłowe. Do piątku działało, a od soboty wymaga hasła. I tego nie mogę zrozumieć.
Offline
A ja po raz nie liczę który, piszę, - że logowanie ssh poprzez klucze jest zależne od uprawnień katalogu domowego usera.
A u Ciebie ssh się spieprzyło po operacji z uprawnieniami $HOME.
Więc gdzie jeszcze może być jakaś przyczyna?
Pokaż wynik:
ls -l $HOME/.ssh ls -al $HOME | grep ssh ls -l /home | grep $USER
ssh u mnie loguje przy uprawnieniach następujących uprawnieniach $HOME - sprawdzałem: 700, 755.
Nie loguje przy 777.
Wszystkich kombinacji uprawnień sprawdzić nie mogę, więc chętnie spróbuję na takich,
jakie są u Ciebie.
To wszystko
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-10-18 10:16:45)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
A ja po raz nie liczę który, piszę, - że logowanie ssh poprzez klucze jest zależne od uprawnień katalogu domowego usera.....
ippo76 napisał(-a):
Dzięki za Twój czas ale zmieniłem prawa dostępu na 700 i jest ten sam stolec jak wcześniej....
Nie ma sensu ciągnąć tego wątku dalej.
Dzięki.
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-10-18 10:20:34)
Offline
Na 99% jakiś drobiazg w uprawnieniach, jeśli nie do $HOME, to do $HOME/.ssh, albo samego autorized.keys.
Poza tym jeśli aktualizowałeś openssh - to coś się mogło zmienić, w przeciwnym razie to raczej niezbyt możliwe.
Ja mam wersję ~x86 (5.6_p1-r1), flagi USE:
net-misc/openssh X X509 hpn libedit pam skey static tcpd
Mój konfig - i działa.
Prawdopodobnie użycie klucza u Ciebie blokuje jakiś drobiazg na tyle mało znaczący, że trudno go w ogóle zauważyć.
Offline
jak nic nie widać na switchu to może poprostu przewód jest uszkodzony. Czasami jakaś pierdoła narobi sporo zamieszania.
Offline
ippo ja jestem studentem, ale się nie uczyłem a studiowałem, systemu używam do tego co wszyscy inni - przeglądania sieci, "obróbki" fotek, ściągania pornoliedukacji. A admin ze mnie taki że niech to trafi ;] Zresztą poczytaj moje wątki to zobaczysz jakimi pierdołami głowę zawracam ;]
Offline