Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Koledzy!
1. Przy sprawdzaniu napięć tak jak wyżej pisałem odłączyłem wszystkie peryferia i tylko na płycie pozostał procesor z wiatraczkiem chłodzenia.
Następnie włączyłem kabel sieciowy do gniazdka sieciowego, włączyłem przełącznik zasilania z tyłu obudowy i dopiero wtedy nasisnąłem przycisk główny włączający (z przodu obudowy).
Wtedy gdy zobaczyłem, że witraczek kręci się dokonałem pomiarów.
2. Wyłączyłem komputer.
2. Następnie podłączyłem peryferia dysk, cd, nadajnik klawiatury bezprzewodowej itd
Włączyłem komputer jw. Wtedy pojawia się ślad aktywności - miga diodka przy czytniku cd.
I dokonałem kolejnych pomiarów.
Pomiary dokonywałem na wtyczkach
Używam miernika starej generacji - analogowego, potrafię przeliczać na prawidłowe jednostki.
Wydaje mi się że dokonałem prawidłowych odczytów.
Nie zauważyłem spadków napięć. Pomiary były prawidłowe.
Dlatego uważam że zasilacz jest OK.
Natomiast, które miejsca na płycie jeszcze sprawdzić, aby mieć całkowitą pewność co do uszkodzenia to nie wiem
Płyta główna to K8NGM2 link do instrukcji http://static.tigerdirect.com/pdf/MSI_K8NGM2_series_manual.pdf
Pozdrowienia
Offline
no to wielce szkoda że nie masz piszczka/brzęczyka systemowego/pc speakera/głośniczka
płyta albo procesor
--
edyta: ej ta płytka ma zintegrowaną grafę. stawiam na sfajczony mostek północny. nie znasz nikogo w okolicy z prockiem na socket-939? wsadziłbyś innego proca (na te parę sekund zeby się post wyświetlił to nawet radiatora nie musisz zakładać).
Offline
Dadad, witaj w klubie Microstara.
Prośba : czy możesz przyjrzeć się kondziorom na lewo od socketu ? Na mojej Delcie wylały przy podstawach, dosłownie "narobiły pod siebie". Póki przez lupę nie popatrzyłem, to nie zobaczyłem. Na wierzchu płasciutkie były, pod podstawą - syf.
Taka rzecz jeszcze inna - reset CMOSa przez bateryjkę, zworkę, switch itp czasami nie działa. Zresetuj płytę ładunkiem z masy - nie zaszkodzi na pewno, a może pomoże. TYLKO PRZY WYŁĄCZONYM PRĄDZIE !!! :)
edit : i jeszcze taki klimat. Przy zdechłym procesorze coś się dzieje przy starcie. tu coś mignie, tam coś zaskrzeczy. Cisza to raczej martwy bios = płyta.
Ostatnio edytowany przez JesterRaiin (2010-10-01 13:07:31)
Offline
no włąśnie teraz mi dziewczyny przyniosły takie zdechlaka.
Płyta była wymieniana miesiąc temu jak jej burza dogodziła.
Ok, jest nowa płyta i cisza. Nie ma postu, wentylator w zasilaczu, na procku i w obudowie się obracają. Karta post daje komunikat 50 lub 05 (zależy jak czytnik obrócić)
Reset biosu nie pomógł - a jak robić reset ładunkiem ? (jak dla Karoliny blondynki) :)
Offline
JesterRaiin napisał(-a):
Dadad, witaj w klubie Microstara.
Taka rzecz jeszcze inna - reset CMOSa przez bateryjkę, zworkę, switch itp czasami nie działa. Zresetuj płytę ładunkiem z masy - nie zaszkodzi na pewno, a może pomoże. TYLKO PRZY WYŁĄCZONYM PRĄDZIE !!! :)
Jak zrobić reset masą?
Działa to też w laptopach, czy tylko na stacjonarnych?
Offline
Reset z wykorzystaniem masy robi się w ten sposób :
KOMPUTER MUSI BYĆ WYŁĄCZONY !
- podłączasz się płytę do zasilacza, daje przepływ prądu (zasilacz włączony z tyłu)
- wypinasz z płyty i zasilania wszystkie urządzenia w rodzaju grafik, dysków itp, itd - goła płyta, procek, zasilacz, pamięci - niektórzy co prawda mówią że i tych pamięci nie musi być, ja zostawiam
- wyciągasz bateryjkę
- w dowolny molex (czy po prostu wtyczkę zasilania), w "kanał" odpowiedzialny z masę wtykasz kabelek (po prostu druta w izolacji)
- drugim końcem tego druta jeździsz po wlutowanych w płytę końcówkach chipsetu - któryś z nich odpowiada za reset (na starszych płytach to chyba był trzeci-czwarty na lewo od zaznaczonego na złoto rogu na obrazku)
- dwa-trzy razy każdy chipset objedziesz i sprawa powinna być załatwiona
Teraz dopiero można wpakować na powrót bateryjkę, grafikę, włączyć power i sprawdzić co i jak.
Czasami to pomagało na płytach, na których nie wiadomo czemu CMOS reset nie zaskakiwał.
Edit :
Jeszcze dwie rzeczy mi przyszły do głowy :
- Naprężenia. Jeśli płyta była wpakowana do obudowy i mocno skręcona, kartami pci/agp/pci-e przygnieciona to mogły się z czasem pojawić na niej mikropęknięcia. Warto by taką wyciągnąć z obudowy i delikatnie, z wyczuciem zgiąć (lekki nacisk kciukiem, czy czymś izlolowanym) w okolicach socketu, czipsetów, pamięci.
- Problemy z przewodliwością. W sklepach z elektroniką są do kupienia zamrażacze w sprayu (takie psikające strumieniem skncentrowanego powietrza też się nadadzą, ale lód lepszy). Chodzi mi o coś takiego :
http://www.shoperia.com.pl/lod-sztuczny-icemix.html - to dla sportowców, ale człowiek taka sama maszyna co komputer przecież.
Można tym psiknąć na okolice procka, kondziorów, chipsetów - może się okazać, że jakaś ścieżka ma zator. Fizyk, chemik czy elektryk/tronik chyba mógłby coś tu o nie wiem, utlenaniu się, czy rozhartowaniu powiedzieć, ja się na tym nie znam od strony teoretycznej, wiem tylko jak i komu się w zęby daje. ;)
Ostatnio edytowany przez JesterRaiin (2010-10-01 14:01:57)
Offline
Podziękował :)
Offline
JesterRaiin napisał(-a):
Reset z wykorzystaniem masy robi się w ten sposób :
KOMPUTER MUSI BYĆ WYŁĄCZONY !
- podłączasz się płytę do zasilacza, daje przepływ prądu (zasilacz włączony z tyłu)
- wypinasz z płyty i zasilania wszystkie urządzenia w rodzaju grafik, dysków itp, itd - goła płyta, procek, zasilacz, pamięci - niektórzy co prawda mówią że i tych pamięci nie musi być, ja zostawiam
- wyciągasz bateryjkę
- w dowolny molex (czy po prostu wtyczkę zasilania), w "kanał" odpowiedzialny z masę wtykasz kabelek (po prostu druta w izolacji)
- drugim końcem tego druta jeździsz po wlutowanych w płytę końcówkach chipsetu - któryś z nich odpowiada za reset (na starszych płytach to chyba był trzeci-czwarty na lewo od zaznaczonego na złoto rogu na obrazku)
http://techgage.com/images/news/via_chipset_081108.jpg
- dwa-trzy razy każdy chipset objedziesz i sprawa powinna być załatwiona
Teraz dopiero można wpakować na powrót bateryjkę, grafikę, włączyć power i sprawdzić co i jak.
Czasami to pomagało na płytach, na których nie wiadomo czemu CMOS reset nie zaskakiwał.
ooo wreszcie dowiedziałem się czegos nowego ;]
ja jeszcze resetowałem "bateria", wyciągasz baterie i "smyrasz" nią + i - w uchwycie baterii, robiąc zwarcia, to tez działa.
Offline
He,
ja w ten sposób przywróciłem do życia access pointa po nieudanym flaszowaniu firmłeru - smyrając igłą piny od pamięci.
Offline
tak czytam i czytam co tam dżester napisał, i się dłużej zastanawiam, żeby czegoś nie palnąć.
no więc zebrałem myśli i dla mnie brzmi to tak: "weź kurze łono i posmaruj nim proca, zapal ino czarną świecę śmiganą przez trzy zakonnice, potym wdziej futro z mysich pipek i na całym ciele nacieraj kurze guano. odmów dwie modlitwy, obróć się w prawo wokoło, a twój sprzęt uzdrowion będzie".
no tak jakoś.
rozumiem, ze chodzi o rozladowanie pojemności zgromadzonych w scalaku, ale to można zwierać losowo różne piny ze sobą na wariata. mozna to robic igłą (jak ippo76), można drutem (podłączonym gdziekolwiek lub nie), czymkolwiek przewodzącym. ale nie ma tu żadnych reguł i niech nikt nie śmie formułować w tej materii żadnych magicznych procedur, bo efekt takich praktyk może równie dobrze pomóc, jak i jeszcze bardziej scalaka popsuć. to jest loteria 50/50
reasumując: jeżeli osiągniesz ten psychiczny stan, w którym jest ci wszystko jedno i jesteś gotów spalić to wszystko, weź jakiś kawalek przewodnika do łapy (drut, igłę, cokolwiek) i zwieraj na wariata wszystkie piny na chybił trafił. najprawdopodobniej zupełnie nic się nie stanie. jeśli masz przesrane u góry, mozliwe, że spieprzysz jakiś dodatkowy element, ale jeśli święci nad tobą czuwają to może ci sie uda i twój złomputer zatrybi.
Offline
Rychu, ja nie jestem elektronikiem, ani elektrykiem, tylko zasuwałem w "hardłerowym" serwisie IT. Nie znam teorii, tylko praktykę. Jeśli miałoby to naprawić mój sprzęt czy uratować moje dane, to nie zastanawiałbym się nad słusznością tylko wziął tą kurę i zapakował jej w... znaczy się, wiesz o co chodzi. :)
Offline
rychu napisał(-a):
...
reasumując: jeżeli osiągniesz ten psychiczny stan, w którym jest ci wszystko jedno i jesteś gotów spalić to wszystko, weź jakiś kawalek przewodnika do łapy (drut, igłę, cokolwiek) i zwieraj na wariata wszystkie piny na chybił trafił...
Tak właśnie było - miałem 3 firmłerowe pliki do apgrejdu ale 2 alternatywne wersje tutoriala, różniące się kolejnością wgrywania plików :) Obstawiłem ten zły :) i AP "umarł", więc było mi już wszystko jedno, czy umrze bardziej :) Ale pomogło. A sam sposób wyguglałem ;)
Offline
rychu napisał(-a):
reasumując: jeżeli osiągniesz ten psychiczny stan, w którym jest ci wszystko jedno i jesteś gotów spalić to wszystko, weź jakiś kawalek przewodnika do łapy (drut, igłę, cokolwiek) i zwieraj na wariata wszystkie piny na chybił trafił. najprawdopodobniej zupełnie nic się nie stanie. jeśli masz przesrane u góry, mozliwe, że spieprzysz jakiś dodatkowy element, ale jeśli święci nad tobą czuwają to może ci sie uda i twój złomputer zatrybi.
Osiągnąłem ten stan.
Ugotowałem nawet rosołek z kurczaczka, co prawda go osobiście nie zarżnąłem, ale liczy się intencja.
Niestety efekt zero.
Dzięki wszystkim za rady, szkoda, że nie zadziałały ale każde komponenty elektroniczne kończą kiedyś żywot.
Podstawowa płyta + procek + pamięci to minimum 600,- (sprawdziłem na szybko)
W takim razie przejrzę zasoby piwnicy i okoliczne śmietniki może coś znajdę.
Z tego wynika, że jak nie znajdę płyty to mam procek na zbyciu.
Pozdrowienia
Offline
Ile masz ramu i jakiego masz proca ?.
Offline
Na tym padniętym:
RAM 2x512 = 1024MB
Procesor AMD Athlon 64 3000 lub 3200
Znalazłem starą płytę z procesorem Intela, jak zadziała to podmienię. Jeden mankament nie ma SATA a dyski mam z tym interfejsem, więc szybkość spadnie gdy podłączę przez adapter, kolejny mankament grafika na PCI, więc nie wykorzystam PCI-E.
Cóż nie ma rzeczy doskonałych.
Pozdrowienia
Offline
posprzedawaj wszystko, jakiegos e21xx kupisz do 100zl.
1 GB ramu ddr2 kupisz za 60-70 PLN.
Płyte na chipsecie 945 kupisz za 90 PLN. ( na 945, odpalaja generalnie wszystko C2D w 65nm, nie pala C2Q oraz C2D w 45nm).
Offline