Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Mam taki problem niedawno zainstalowałem sobie nowe jajko 2.4.27-1-k7. Wszystko ładnie pięknie gdyby nie fakty że teraz mój komp się nie wyłącza sam. Znalazłem że trzeba do jądra dodać apm PM boot dodałem do po
#make menuconfig potem make dep i włąśnie co dalej macie jakieś takie "łopatologiczne" instrukcje kompilacji i konfiguracji jajka i nakłądanie na nie łatek.
root@predator:/home/mag# apm On-line, no system battery
root@predator:/home/mag# apt-get install apmd Reading Package Lists... Done Building Dependency Tree... Done apmd is already the newest version. 0 upgraded, 0 newly installed, 0 to remove and 0 not upgraded.
apmd już wcześniej zainstalowałem i nic dalej mam komunikat Power Off i musze sobie rączką pomagać macając kompa wrr...
Offline
Poniższy sposób działa na wszystkich maszynkach bez względu na to czu masz w Biosie włączone APM czy ACPI
Musisz przekompilować jąderko z następującymi ustawieniami:
General setup --->
[*] Power Management support
<*> Advanced Power Management BIOS support
[*] Enable PM at boot time
[*] Enable console blanking using APM
[*] Allow interrupts during APM BIOS calls
[*] Use real mode APM BIOS call to power off
ACPI Support --->
[*] ACPI Support
W ostatniej sekcji tylko acpi support i nic więcej
Pozdrawiam :)
Offline
ok dzięki ale mniej więcej wiedziałem że te opcje do kompilować do jądra ale jak to zrobić krok po kroku czytałem na debianusers.pl instrukcje ale niestety to nie wyszło więc prosze o dokłądny łopatologiczny opis krok po kroku do zrobić
na początek # make menuconfig
ale co dalej jak już wprowadziłem zmiany i zapisałem je
Offline
http://www.linux.com.pl/forum/index.php?t=msg&t … be06a3402eb92
patrz na sam koniec postu dotyczący kompilacji metodą debiana. Jest prosta, łatwa i przyjemna.
Offline
Bodzio zadanie na swieta... napisac arta nt Auto wylaczanie kompa krok po kroku
Ok :) ale ma być placek
Offline
Ale wiesz ja dawno nic nie kompilowalam a do uzadzenia /dev/kuchnia odwoluje sie dosc zadko jedynie zeby pobrac z tamtad jakies dane :] ....
ale moge cos sprobowac ale nie weim na ile stabilny bedzie ten placek...
Offline
He he he szkoda że Wepster nie zrobił śmiejących się buziek :) Jest jeszcze inne wyjście - niech mAg przyśle...... :))))
Offline
co mam przysłać siedze nad tym troche i nic raz skompilowałęm i troche nie wyszło potem sie musiałem sie bawić żeby wszystko znowu było jak dawniej czyli dalej mam probelm z Power down
Offline
Kurcze, siadłem i napisałem - trzeba zarobić na ten placek :)
Tu masz link:
http://dug.net.pl/texty/power_off.php
Offline
nie no wszystko ładnie pieknie do mometu uruchomienia kompa - po prostu się wyłożył - lilo złe :( daj opis jak skonfigurować lilo
ja mam takie
... # image=/boot/vmlinuz-2.4.22-xfs image=/vmlinuz label=Linux # initrd=/boot/initrd.gz initrd=/initrd.img read-only # restricted # alias=1 image=/vmlinuz.old initrd=/boot/initrd.gz label=LinuxOLD read-only optional # restricted # alias=2 ...
Offline
Ja mam takie:
append="hdc=ide-scsi" # Boot up Linux by default. # default=Linux image=/vmlinuz label=Linux read-only # restricted # alias=1 image=/vmlinuz.old label=LinuxOLD read-only optional # restricted # alias=2
Polecenie lilo wydaje się tuż po zainstalowaniu pakietu kernela i dopiero potem restart.
Wklej tu jaki dostajesz komunikat po wydaniu polecenia lilo.
Offline
oczywiście że nic, poleceniem lilo przeładowuję tylko lilo
Offline
ok miałem twój kawałek lilo i to było po instalacji jajka
root@predator:/usr/src# lilo Warning: '/proc/partitions' does not match '/dev' directory structure. Name change: '/dev/ide/host0/bus0/target0/lun0/disc' -> '/dev/hda' Added Linux * Added LinuxOLD Added WinXP(hda1)
po restarcie już linux mi się nie uruchomił. Porwóciłem do poprzedniego lilo i jajka 2.4.27-1-k7, które nie ma samo wyłączenie kompa :(
Offline
a czumu sie nie uruchomil?
jakies objawy?
Offline
Pewnie się domyślam. Nowe cudactwo jądra z serii 2.6
Na 2.4 klepałeś polecenie lilo i gotowe, a tu wczoraj zauważyłem że po aktualizacji zrobiły mi się jaja z plikiem intrd.img-xxx
Okazało się że z głównego drzewa zniknęło dowiązanie symb. i był kernel panic.
Zrobiłem nowe dowiązanie z katalogu /boot pliku initrd.img-xxx do głównego drzewa (tam gdzie vmlinuz) ale o nazwie dokładnie takiej jak w lilo i gotowe.
Ps.
Opis biexi o odzyskiwaniu lilo w FAQ, dla Sarge z jądrem 2.6 nie działa :(
Poradziłem sobie starym sposobem - płyta Woody i linijka:
rescue=root /dev/hda6 rw
gotowe
Offline
a jak niby skoro nie wiadomo o co chodzi
opisz co ci wypluwa, co sie dzieje itd.
Offline
kod z błędem z poprzedniej strony napisałem co jest nie tak
root@predator:/usr/src# lilo Warning: '/proc/partitions' does not match '/dev' directory structure. Name change: '/dev/ide/host0/bus0/target0/lun0/disc' -> '/dev/hda' Added Linux * Added LinuxOLD Added WinXP(hda1)
i komp już się nie uruchamia
Offline
ej przeciez to zaden blad, wszystko git - lilo przeladowalo sie dobrze
pytalem co sie dzieje kiedy prubujesz odpalic to nowe jadro (czy pokazuja sie wtedy jakies napisy, czy po prostu czarny ekran, ewentualnie jakies krzaczki, takie rzeczy).
Offline
zwała
spróbój ruszyć z vga=normal, jak nie to olej to i przekompiluj to jądro jeszcze raz, najlepiej zbuduj je jako pakiet deb.
Offline